Ja też dziś byłam na KTg i tak samo brak jakichkolwiek skurczy a termin na poniedziałek czekanie jest najgorsze!Właśnie wróciłam od lekarza. Mały 2900, ale szyjka nadal nie szykuje się do porodu.
W terminie mam iść na KTG, lekarka powiedziała, że jak nic się nie ruszy to mi wtedy też pomasuje szyjkę, już się boję na samą myśl... Jak to nic nie da, to przed samymi świetami wywoływanie.
reklama
ibu
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 21 Kwiecień 2020
- Postów
- 94
Dodatkowo dowiedziałam się, że znajoma, która miała termin dwa dni obok właśnie urodziła... Mój i tak już beznadziejny humor stał się jeszcze gorszy.Ja też dziś byłam na KTg i tak samo brak jakichkolwiek skurczy a termin na poniedziałek czekanie jest najgorsze!
Ce2793
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Czerwiec 2020
- Postów
- 406
Kurczę, dziewczyny. Co my tak polubiłyśmy w tej ciąży być?
Ja dalej leżę. Skurcze mam mocne i bardzo częste ale szyjka dalej nie reaguje. Gdyby tak się utrzymało to Foley na noc a jak dalej nic to cesarskie cięcie. Bolało mnie tylko ostatnie 20 minut a tak to spoko
Ja dalej leżę. Skurcze mam mocne i bardzo częste ale szyjka dalej nie reaguje. Gdyby tak się utrzymało to Foley na noc a jak dalej nic to cesarskie cięcie. Bolało mnie tylko ostatnie 20 minut a tak to spoko
Ce2793
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Czerwiec 2020
- Postów
- 406
Koleżanka z pracy, która miała termin na 20.12 urodziła dwa dni temu A to ja miałam wprowadzić ją w świat porodówkiDodatkowo dowiedziałam się, że znajoma, która miała termin dwa dni obok właśnie urodziła... Mój i tak już beznadziejny humor stał się jeszcze gorszy.
ibu
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 21 Kwiecień 2020
- Postów
- 94
Ja to nie wiem. Mam wrażenie, że nie mogę się wyluzować, bo w domu są niedorobione rzeczy (np. dziś mąż dopiero kończy zabudowę w sypialni) i to strasznie siedzi mi na głowie...Kurczę, dziewczyny. Co my tak polubiłyśmy w tej ciąży być?
Ja dalej leżę. Skurcze mam mocne i bardzo częste ale szyjka dalej nie reaguje. Gdyby tak się utrzymało to Foley na noc a jak dalej nic to cesarskie cięcie. Bolało mnie tylko ostatnie 20 minut a tak to spoko
Trzymam kciuki, żeby Cię długo już nie męczyli! Jak czytam Twoją historię, to mam wrażenie, że i moja będzie podobna. Chociaż mam rodzić w klinice, gdzie raczej się nie szczypią i jak wywołanie nie idzie to bardzo szybko robią cc.
Ce2793
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Czerwiec 2020
- Postów
- 406
A wiesz, że ja też myślałam nad tym, że gdzieś jeszcze niektóre rzeczy nade mną ,,wiszą" których dokończyć nie mogłam i dlatego nie idzie? Pierwsze czekałam na męża, później od sierpnia niekończący się remont bo tym razem sklep już 2gi raz zamówienie pomylił i zawsze czekam na dostawę. I mimo tego, że pozytywne nastawienie do porodu miałam całą ciążę to jakoś nie idzie .Ja to nie wiem. Mam wrażenie, że nie mogę się wyluzować, bo w domu są niedorobione rzeczy (np. dziś mąż dopiero kończy zabudowę w sypialni) i to strasznie siedzi mi na głowie...
Trzymam kciuki, żeby Cię długo już nie męczyli! Jak czytam Twoją historię, to mam wrażenie, że i moja będzie podobna. Chociaż mam rodzić w klinice, gdzie raczej się nie szczypią i jak wywołanie nie idzie to bardzo szybko robią cc.
A może pomyśl co by sprawiło ci teraz przyjemność i zrelaksowało Cię i spróbuj przez te kilka dni to zrobić?
ElaStyczna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Październik 2019
- Postów
- 1 070
Ja mam dziś jakiś ciezki dzien.. nie mam na nic sily ciagle tylko leze. Kazdy ruch malego mnie irytuje juz mam zle mysli ze bede nerwowa matkaDodatkowo dowiedziałam się, że znajoma, która miała termin dwa dni obok właśnie urodziła... Mój i tak już beznadziejny humor stał się jeszcze gorszy.
Ce2793
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Czerwiec 2020
- Postów
- 406
Może tylko jeden dzień słabości. Masz prawo być zmęczona. Ciążą to jednak duże obciążenieJa mam dziś jakiś ciezki dzien.. nie mam na nic sily ciagle tylko leze. Kazdy ruch malego mnie irytuje juz mam zle mysli ze bede nerwowa matka
ElaStyczna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Październik 2019
- Postów
- 1 070
Jest mi tak ciezko i niewygodnie ze chcialabym juz nawet dzis urodzic..Może tylko jeden dzień słabości. Masz prawo być zmęczona. Ciążą to jednak duże obciążenie
reklama
ibu
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 21 Kwiecień 2020
- Postów
- 94
Zrelaksuje mnie skończenie tego remontu przez męża, jestem takim typem, że burdel mnie denerwuje, a od co najmniej tygodnia jest wszystko wszędzie, nie można nic ogarnąć, bo robota w trakcie... A jak już coś można, to oczywiście sama nie dam rady, a on nie ma czasu, bo ma zabudowę. I tak w kółko.A wiesz, że ja też myślałam nad tym, że gdzieś jeszcze niektóre rzeczy nade mną ,,wiszą" których dokończyć nie mogłam i dlatego nie idzie? Pierwsze czekałam na męża, później od sierpnia niekończący się remont bo tym razem sklep już 2gi raz zamówienie pomylił i zawsze czekam na dostawę. I mimo tego, że pozytywne nastawienie do porodu miałam całą ciążę to jakoś nie idzie .
A może pomyśl co by sprawiło ci teraz przyjemność i zrelaksowało Cię i spróbuj przez te kilka dni to zrobić?
Mam nadzieje, ze jak już to zrobi, to znajdzie chwile chociaż ze mną posiedzieć na kanapie w spokoju, bo chyba tego mi najbardziej brakuje.
Przechodziłam to, nie przejmuj się! Miałam taki dzień czy dwa, że mały upodobał sobie kręcenie się prawie na okrągło i dostawałam już czegoś, że ja tu siedzę ze zgagą, zmęczeniem, a ten typ jeszcze mnie kopie po żebrach i się wierci. Przeszło kolejnego dnia, jak się poczułam trochę lepiej. Będzie dobrze!Ja mam dziś jakiś ciezki dzien.. nie mam na nic sily ciagle tylko leze. Kazdy ruch malego mnie irytuje juz mam zle mysli ze bede nerwowa matka
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: