ibu
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 21 Kwiecień 2020
- Postów
- 94
Zrelaksuje mnie skończenie tego remontu przez męża, jestem takim typem, że burdel mnie denerwuje, a od co najmniej tygodnia jest wszystko wszędzie, nie można nic ogarnąć, bo robota w trakcie... A jak już coś można, to oczywiście sama nie dam rady, a on nie ma czasu, bo ma zabudowę. I tak w kółko.A wiesz, że ja też myślałam nad tym, że gdzieś jeszcze niektóre rzeczy nade mną ,,wiszą" których dokończyć nie mogłam i dlatego nie idzie?Pierwsze czekałam na męża, później od sierpnia niekończący się remont bo tym razem sklep już 2gi raz zamówienie pomylił i zawsze czekam na dostawę. I mimo tego, że pozytywne nastawienie do porodu miałam całą ciążę to jakoś nie idzie
.
A może pomyśl co by sprawiło ci teraz przyjemność i zrelaksowało Cię i spróbuj przez te kilka dni to zrobić?![]()
Mam nadzieje, ze jak już to zrobi, to znajdzie chwile chociaż ze mną posiedzieć na kanapie w spokoju, bo chyba tego mi najbardziej brakuje.
Przechodziłam to, nie przejmuj się! Miałam taki dzień czy dwa, że mały upodobał sobie kręcenie się prawie na okrągło i dostawałam już czegoś, że ja tu siedzę ze zgagą, zmęczeniem, a ten typ jeszcze mnie kopie po żebrach i się wierci.Ja mam dziś jakiś ciezki dzien.. nie mam na nic sily ciagle tylko leze. Kazdy ruch malego mnie irytujejuz mam zle mysli ze bede nerwowa matka
![Red heart :heart: ❤️](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/2764.png)