reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2019

A ja mam pytanie z innej beczki. Mam taka sytuacje ze w grudniu 8 niby mam termin a kolezanka poprosila mnie o bycie mama chrzestna dla jej corci we wrzesniu. I teraz moje pytanie : czy to prawda ze nie wolno byc w ciazy mama.chrzestna ? Cala rodzina mnie nakreca ze to.pecha przynosi dla mamy i dzidzi czyli dla mnie i zebym.grzecznie odmówiła. Maz nawet mówi ze mnie nie pusci a ja nie wiem co zrobić. Pierwszy raz slysze taki zabobon. Z drugiej strony nawet moja babcia ktora juz po 80 jest tez mowi ze too pecha przynosi i zebym.kategorycznie odmowila ale jak ja mam teraz odmowic jak sie zgodizlam rok temu i nie wiedzialam w sumie ze bede w ciazy. Co myslicie slyszalyscie o, takim czyms ?
Ja osobiście w zabobony nie wierzę... Takie gadanie. Tak jak np mężczyzna nie powinien być chrzestnym chłopca przed ślubem bo się nie ozeni tak samo z kobietą i dziewczynka... Mój mąż przed moim poznaniem miał już 2 chrzesniakow chłopców i jakoś jesteśmy małżeństwem
 
reklama
Ja osobiście w zabobony nie wierzę... Takie gadanie. Tak jak np mężczyzna nie powinien być chętnym chłopca przed ślubem bo się nie ozeni tak samo z kobietą i dziewczynka... Mój mąż przed moim poznaniem miał już 2 chrzesniakow chłopców i jakoś jesteśmy małżeństwem
Tego nie slyszalam:)
 
A ja mam pytanie z innej beczki. Mam taka sytuacje ze w grudniu 8 niby mam termin a kolezanka poprosila mnie o bycie mama chrzestna dla jej corci we wrzesniu. I teraz moje pytanie : czy to prawda ze nie wolno byc w ciazy mama.chrzestna ? Cala rodzina mnie nakreca ze to.pecha przynosi dla mamy i dzidzi czyli dla mnie i zebym.grzecznie odmówiła. Maz nawet mówi ze mnie nie pusci a ja nie wiem co zrobić. Pierwszy raz slysze taki zabobon. Z drugiej strony nawet moja babcia ktora juz po 80 jest tez mowi ze too pecha przynosi i zebym.kategorycznie odmowila ale jak ja mam teraz odmowic jak sie zgodizlam rok temu i nie wiedzialam w sumie ze bede w ciazy. Co myslicie slyszalyscie o, takim czyms ?
To zabobon straszny jest ;) Nie ma to w ogole wpływu na nic, chyba że ludzie pod wpływem zabobonów sami sie negatywnie nakręcają. Rozumiem, że rodzice dziecka wiedzą o ciąży i w niczym im to nie przeszkadza (tzn. w zabobonach?) ;)
 
A ja mam pytanie z innej beczki. Mam taka sytuacje ze w grudniu 8 niby mam termin a kolezanka poprosila mnie o bycie mama chrzestna dla jej corci we wrzesniu. I teraz moje pytanie : czy to prawda ze nie wolno byc w ciazy mama.chrzestna ? Cala rodzina mnie nakreca ze to.pecha przynosi dla mamy i dzidzi czyli dla mnie i zebym.grzecznie odmówiła. Maz nawet mówi ze mnie nie pusci a ja nie wiem co zrobić. Pierwszy raz slysze taki zabobon. Z drugiej strony nawet moja babcia ktora juz po 80 jest tez mowi ze too pecha przynosi i zebym.kategorycznie odmowila ale jak ja mam teraz odmowic jak sie zgodizlam rok temu i nie wiedzialam w sumie ze bede w ciazy. Co myslicie slyszalyscie o, takim czyms ?

Tak niby mówią, taki zabobon, ale niektórzy mocna w to wierzą .
Może najrozsądniej jest porozmawiać z mama dziecka i powiedzieć jej o swoich obawach .. może ona w takie rzeczy nie wierzy,albo przeciwnie ..
 
A ja mam pytanie z innej beczki. Mam taka sytuacje ze w grudniu 8 niby mam termin a kolezanka poprosila mnie o bycie mama chrzestna dla jej corci we wrzesniu. I teraz moje pytanie : czy to prawda ze nie wolno byc w ciazy mama.chrzestna ? Cala rodzina mnie nakreca ze to.pecha przynosi dla mamy i dzidzi czyli dla mnie i zebym.grzecznie odmówiła. Maz nawet mówi ze mnie nie pusci a ja nie wiem co zrobić. Pierwszy raz slysze taki zabobon. Z drugiej strony nawet moja babcia ktora juz po 80 jest tez mowi ze too pecha przynosi i zebym.kategorycznie odmowila ale jak ja mam teraz odmowic jak sie zgodizlam rok temu i nie wiedzialam w sumie ze bede w ciazy. Co myslicie slyszalyscie o, takim czyms ?

Ja też nie słyszałam i nie wierzę w zabobony. Nawet jeśli u kogoś się to sprawdziło jest to czysty przypadek. Ja np. miałam ślub w maju a też słyszałam: ślub majowy, grób gotowy :) ale kompletnie nic to na mnie nie robiło. Przepraszam Cię, ale mnie to trochu śmieszne, że dorośli ludzie wierzą w takie zabobony, nie kierując się własnym rozumem...
 
Tak niby mówią, taki zabobon, ale niektórzy mocna w to wierzą .
Może najrozsądniej jest porozmawiać z mama dziecka i powiedzieć jej o swoich obawach .. może ona w takie rzeczy nie wierzy,albo przeciwnie ..
Boje sie ze sie po prostu obrazi. Ona jest po porodzie i teraz jej sie bardzo tarczyca rozchwiala i, ma.niezle nerwy o nic ;) ale sama.nie wiem co zrobic. Z drugiej strony wolala bym.dmuchac na zimne tak.jak ktos napisal zeby potem.nie bylo zee sie glupio uparlam.i przeze mnie cos sie stanie. Ale tak na prawde nie wierze w takie rzeczy ale tyle.ludzi o tym.mowilo mi ze az w szoku jestem i sama.nie wiem co zrobic a czas leci
 
Tak w ogóle to co by moglo sie stac? Przecież to super.moment i nie rozumiem tego zabobonu co to ma w ogole wspolnego z dzieckiem eh
 
reklama
Boje sie ze sie po prostu obrazi. Ona jest po porodzie i teraz jej sie bardzo tarczyca rozchwiala i, ma.niezle nerwy o nic ;) ale sama.nie wiem co zrobic. Z drugiej strony wolala bym.dmuchac na zimne tak.jak ktos napisal zeby potem.nie bylo zee sie glupio uparlam.i przeze mnie cos sie stanie. Ale tak na prawde nie wierze w takie rzeczy ale tyle.ludzi o tym.mowilo mi ze az w szoku jestem i sama.nie wiem co zrobic a czas leci
Ja też o tym słyszałam. Tak samo jak o tym że się nie bierze par przed ślubem na chrzestnych bo się rozejda i się sprawdziło dwukrotnie w mojej rodzinie i raczej się nad tym nie skupiali bo jedni się rozeszli po 2 latach a drudzy chyba po 4 . Moja teściowa też mnie wkurzyla na ślubie i obecnie z nią nie gadam a mówią jak ślub tak i całe życie. Przed ślubem byłyśmy jak najlepsze przyjaciółki po ślubie się powalilo wszystko.
 
Do góry