reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2019

Dzień dobry kobietki, ledwo nadążam z czytaniem :) mega dużo stron. Nie miałam czasu zaglądać w weekend bo moja córka miała komunię i miałam mega dużo na głowie. Wogóle nie odpoczęłam i dziś cały dzień w pracy ledwo żyję. Niestety nie mogę sobie pozwolić na l4 i odpoczynek. :( u mnie w pracy wie tylko Prezes o moim stanie więc muszę trzymać fason i jak biegam do toalety to muszę to robić niezauważenie hihihihi
Chcę jeszcze poczekać z komunikowaniem z 3 tygodnie. Mam złe doświadczenia. zaczęłam 11 tydzień trzy dni temu...nie wiem kiedy się uspokoję, że tym razem będzie dobrze...chyba w 40 tygodni echhh...
w każdym razie w każdym tygodniu służbowo wyjeżdżam na 2 dni i to jest mega męczące...muszę pogadać o zmniejszeniu częstotliwości i robieniu więcej rzeczy zdalnie bo się wykończę. Czasem oczy mi się zamykają za kierownicą...a od kawy mnie odrzuca...
Zaraz postanowiłam wyjść i iść na zakupy. Jutro mamy z partnerem wieczorne wyjście a wszystkie moje sukienki są mega obcisłe...a ja nie chce jeszcze eksponować ciąży tak bardzo...więc muszę coś poszukać. Brzuszek już mi wywaliło solidny.
Życzę Wam miłego popołudnia :)
 
reklama
Ja tez nie moge nadązyc za Wami :) To tak: tez sie martwie,ze ciagle w domu,w lozku i zero ruchu- smieje sie do mojego,ze dostane zaniku miesni.. :baffled: Termin pappa i usg mam na 27go wiec mam nadzieje,ze dowiem sie tam,ze ten krwiak sie juz wchlonąl i bede mogla zaczac wychodzic. Wyniki wszystkich badan odebralam i są b.dobre!! :D Rozpoczęlam 11tydz.
 
Dziewczyny, odebrałam wyniki i poziom tsh spadł do 1,64 yuhuu, glukoza lepsza niż przed ciążą, jedynie co mnie niepokoi to przeciwciała toxoplazmozy igg wysokie, img ujemne, czyli jestem zarażona, początkowo wpadłam w panikę, ale czekam na wizytę i zobaczymy co powie lekarz.
Nigdy nie miałam kota, ale wychowałam się na wsi, owoce jadło sie prosto z krzaczków, wiec pewnie dlatego.
 
Bo czasami z rodzina to najlepej na zdjeciu fdzies z boku zeby sie wyciac w razie czego. My tez mamy kiepskie relacje z szwagierkami i kazde swieta u tesciow to dla mnie tragedia jeszcze teraz wesele w sierpniu. Bratanek meza sie zeni. Tak mi sie nie chce tam isc ale nie pójdziesz obgadaja cie na maksa...
Ja ma takiego szwagra że pożal się Boże. Oszust i klamca. A moja teściowa się w końcu obrazila i mnie nie nawiedza od tygodnia całe szczęście i byle jak najdłużej. Oczywiście powiedziałam mężowi że jak daj Bóg dziecko się urodzi to przynajmniej 2 tyg nie chce ich tu widzieć, od razu ma ich na to uczulic jak się dowiedzą o ciąży.
 
Dziewczyny, odebrałam wyniki i poziom tsh spadł do 1,64 yuhuu, glukoza lepsza niż przed ciążą, jedynie co mnie niepokoi to przeciwciała toxoplazmozy igg wysokie, img ujemne, czyli jestem zarażona, początkowo wpadłam w panikę, ale czekam na wizytę i zobaczymy co powie lekarz.
Nigdy nie miałam kota, ale wychowałam się na wsi, owoce jadło sie prosto z krzaczków, wiec pewnie dlatego.
Mi wybadali przy wysokim IGG, że mam Boleriozę od kleszcza.
 
Dziewczyny, odebrałam wyniki i poziom tsh spadł do 1,64 yuhuu, glukoza lepsza niż przed ciążą, jedynie co mnie niepokoi to przeciwciała toxoplazmozy igg wysokie, img ujemne, czyli jestem zarażona, początkowo wpadłam w panikę, ale czekam na wizytę i zobaczymy co powie lekarz.
Nigdy nie miałam kota, ale wychowałam się na wsi, owoce jadło sie prosto z krzaczków, wiec pewnie dlatego.
Ej ale w Toxo IgG dodatnie i IgM ujemne to przecież dobrze chyba co nie?
 
Dziewczyny, odebrałam wyniki i poziom tsh spadł do 1,64 yuhuu, glukoza lepsza niż przed ciążą, jedynie co mnie niepokoi to przeciwciała toxoplazmozy igg wysokie, img ujemne, czyli jestem zarażona, początkowo wpadłam w panikę, ale czekam na wizytę i zobaczymy co powie lekarz.
Nigdy nie miałam kota, ale wychowałam się na wsi, owoce jadło sie prosto z krzaczków, wiec pewnie dlatego.
Może być tak że masz dużo przeciwcial dlatego że choroba przebyta ale jest czynnik alergenny
 
Igg wysokie a igg ujemne tzn. ze to stare zakazenie i masz przeciwciala.
O zakazeniu swiadczy igg i igm reaktywne.
Dziewczyny, odebrałam wyniki i poziom tsh spadł do 1,64 yuhuu, glukoza lepsza niż przed ciążą, jedynie co mnie niepokoi to przeciwciała toxoplazmozy igg wysokie, img ujemne, czyli jestem zarażona, początkowo wpadłam w panikę, ale czekam na wizytę i zobaczymy co powie lekarz.
Nigdy nie miałam kota, ale wychowałam się na wsi, owoce jadło sie prosto z krzaczków, wiec pewnie dlatego.
 
reklama
Do góry