reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2019

Ja robię prenatalne z badaniami i chyba pappa też, muszę jeszcze tam dopytać jak to wszystko wygląda. Myślę tylko czy robić 3D czy może połówkowe dopiero.

Dziś jestem taka senna, miałam tyle rzeczy w domu zrobić a chyba wrócę i się położę
 
reklama
Też bym poszła spać. Ta szkola mnie wykończyła. Ale jeszcze gin za półtorej godziny :/
 
Myślę że nie za mały, lekarz zapewne mówiłby wtedy,ze ciąża może być młodsza :)
Gratulacje z udanej wizyty ❤
Co do badań prenatalnych to mój narzeczony jest na nie, ja nie wiem... Większość robi, ale dla mnie to podwójny kłopot, po pierwsze koszt około 300-400 zł (i tak płacę za wizyty + wszelkie badania prywatnie) a po drugie musiałbym udać się do Poznania gdzie mam 90km i kto by mnie tam zawiózł poza tym ? Więc raczej ich bie zrobię...
Ja robie tylko usg prenatalne u nas jesy to koszt ok 220 zl.
 
I co sie dowiedzialas?
Generalnie dyra nie było, wiec rozmawiałam tylko z babką. Ona twierdzi że złapała dziecko za ramiona i posadziła. W ogóle w rozmowie troche odwracała kota ogonem. Spytałam czy w takim razie sytuacji z piornikiem tez nie było (jednej dziewczynie zrzuciła z lawki piornik az sie wszystko rozsypalo) powiedziala ze byla. Ale ze nie jestem rodzicem to nie moja sprawa. Natomiast jak powiedziałam ze poza wersja mojego dziecka slyszalam wersje innych dzieci i każde mówi to samo i nie mam powodu nie wierzyć, to stwierdzila ze nauczyciel zawsze bedzie ten zły. A już samo to ze powiedziala ze była juz u dyra daje mi postrzeganie ze poszla uprzedzić i przedstawic swoja wersje jak tylko poprosiłam o spotkanie. Obiecała ze dziecko przeprosi. Natomiast ja i tak jutro pojde do dyra przedstawic wersje dzieci a on niech z tym zrobic co chce.
 
Dziewczyny, jak Wasze samopoczucie dziś? Ja siedzę w pracy i zaraz chyba głowa mi pęknie... W Łodzi okropna pogoda, ciągle pada i nie da się funkcjonować normalnie :(
 
Dziewczyny, jak Wasze samopoczucie dziś? Ja siedzę w pracy i zaraz chyba głowa mi pęknie... W Łodzi okropna pogoda, ciągle pada i nie da się funkcjonować normalnie :(
Okropnie się czuje. Jestem senna i mnie mdli. Pierwszy raz aż tak mocno. Mam dziś serio dużo do ogarnięcia, ale nie jestem w stanie nic zrobić, dopiero wróciłam z uczelni i się kładę. Może po 20 zbiore siły.
 
Okropnie się czuje. Jestem senna i mnie mdli. Pierwszy raz aż tak mocno. Mam dziś serio dużo do ogarnięcia, ale nie jestem w stanie nic zrobić, dopiero wróciłam z uczelni i się kładę. Może po 20 zbiore siły.
Dokładnie, ja czuję się tak samo... Wrócę z pracy i lecę spać..
 
Ja miałam dopochwowo.

U mnie w pracy wie jedna kolezanka i do mnie kiedy szefowi powiem a ja ze na pewno do 12tc sie wstrzymam a ta do mnie ze nie moge ,ze bede miala problemy itp[emoji35]
A ja jej mowie ze sie dowiadywalam plus ze wzgledu na wczesniejsza sytuacje to sie wstrzymam tym bardziej ze i tak mi umowy nie przedluzy wiec mnie w dupe moze pocalowac...naprawde cisnienie mi podnosi ona niepotrzebnie jej sie pochwaliłam[emoji58]
Ja się nie chwaliłam tylko powiedziałam „kolezance” z działu w sklepie w którym pracuje żeby ja uspokic bo się zrobiła nerwowa atmosfera. Przenieśli mnie na lżejszy dział jak powiedziałam menagerowi. Ta się zaczęła denerwować ze ona sama nie da rady i dlaczego ja tam, kiedy zatrudnia kogoś nowego itp itd. No to jej powiedziałam żeby się trochę uspokoiła bo tam faktycznie ciężko i jeszcze samej. Mowie tez ze postawi mnie w niekomfortowej sytuacji jak cis się stanie bo już kiedyś poroniłam we wczesnej ciazy.Obiecala nic nikomu nie mówić. Nie minął tydzień i okazuje się ze wiedza wszyscy już. Pięknie po prostu.No chyba ze jakiś menager się wygadał w co wątpię.
 
reklama
Co można, a czego unikać ;)

 
Do góry