reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2019

Ja tez widze ze z moim dzieckiem sie dzieje cos niedobrego tez pierwsza klasa ale po rozmowie z wychowczynia stwiedzilam ze raczej trzeba poszukac jakiejs poradni psychologicznej bo szkola nic nie pomoze. Moja corka jest bardzo grzecznym dzieckiem wrecz aniolem poza domem. Nie jest zupelnie asertywna co ktos chce tak robi. Jesli chodzi o nauke naprawdę daje sobie świetnie rade ale jak uslyszy test sprawdzian dostaje atakow paniki. Cala swoja frustracje wyladowuje w domu na mnie(pyskuje) na drzwiach(trzaska)i bardzo pogorszyl sie jej sen. Nie dosc ze nie umie zasnac.. Bo jakies zle mysli ma tak mi mowi to w nocy budzi sie z placzem. A wychowawczyni powiedziala ze niee ma żadnych zastrzeżeń co do jej rozwoju zachowania takze pewnie sobie wymyslam...
Widzisz my mamy poradnie. Ba nawet psychiatrę, bo ADHD to zaburzenie którym zajmuję sie psychiatra. W szkole sa odpowiednie dokumenty jak z dzieckiem postępować. Ale mam wrażenie ze nikt sie tym nie przejmuje. A prawda jest taka że szkoła to prawie polowa dnia dziecka i bez współpracy nie ma jak pracowac.
 
reklama
Widzisz my mamy poradnie. Ba nawet psychiatrę, bo ADHD to zaburzenie którym zajmuję sie psychiatra. W szkole sa odpowiednie dokumenty jak z dzieckiem postępować. Ale mam wrażenie ze nikt sie tym nie przejmuje. A prawda jest taka że szkoła to prawie polowa dnia dziecka i bez współpracy nie ma jak pracowac.
Ja mam wrażenie że im te papiery to sa potrzebne tylko w momencie egzaminow bo musza wiedzieć ile ktos ma czasu na napisanie tak sobie nic z tego nie robia
 
Ja mam wrażenie że im te papiery to sa potrzebne tylko w momencie egzaminow bo musza wiedzieć ile ktos ma czasu na napisanie tak sobie nic z tego nie robia
Wedlug tych papierow moje dziecko powinno mieć nauczyciela wspomagajacego. W klasie jest takich dzieci z 6, tyle ze wiekszosc pod wzgledem nauki Moj ma same szoski chodzi o zachowanie. Od pazdziernika klasa ma przyznanego nauczyciela a szkola nie robi niv zeby go znaleźć.
 
Wedlug tych papierow moje dziecko powinno mieć nauczyciela wspomagajacego. W klasie jest takich dzieci z 6, tyle ze wiekszosc pod wzgledem nauki Moj ma same szoski chodzi o zachowanie. Od pazdziernika klasa ma przyznanego nauczyciela a szkola nie robi niv zeby go znaleźć.
Poprostu opadaja rece.
 
Dokładnie. Niestety troche jestem w impasie bo mogłabym przenieść go do szkoły na drugi koniec miasta gdzie sa oddzialy integracyjne i klasa z dodatkowym nauczycielem. Ale raz ze daleko (teraz mam szkole i przedszkole w odleglosci 20m od siebie i 3minut od domu) a dwa ze pracuje tam babcia mlodego (moja ex tesciowa) ktora mocno by namieszała we wszystkim nad czym pracujemy.
 
Dokładnie. Niestety troche jestem w impasie bo mogłabym przenieść go do szkoły na drugi koniec miasta gdzie sa oddzialy integracyjne i klasa z dodatkowym nauczycielem. Ale raz ze daleko (teraz mam szkole i przedszkole w odleglosci 20m od siebie i 3minut od domu) a dwa ze pracuje tam babcia mlodego (moja ex tesciowa) ktora mocno by namieszała we wszystkim nad czym pracujemy.
To faktycznie nie ciekawa sytuacja. Wydaje mi sie ze gdyby wiecej rodzicow domagalo soe o tego nauczyciela to moze szkola by wkoncu wziela sie do tego ale nie kazdy chce sie w cokolwoek mieszac czy tez angazowac
 
Sory dziewczyny ale wcześniej wprowadziłam Was w błąd z tymi leukocytami, spojrzałam na leukocyty we krwi a nie w moczu... Także w moczu do 5 powinno być, może lepiej zgłoś się do lekarza jeśli wyszło Ci ponad normę..
 
reklama
Ja wrocilam ze sklepu pogoda paskudna na chwile przestalo padac too wzielam psa. Na krotki spacer. Ja dzis na obiad robie makaron z lososiem i cukinia jakos tak mnie jakos naszlo. Niby wiem ze losos to nie za bardzo ale raz jak zjem to sie chyba nic nje stanie :p
W ciąży nie powinno się jeść surowych mies, w tym ryb, serów plesniowych i dojrzewajacych. Nikt nie powiedział, że nie można łososia. No chyba, że poprzednie trzy ciąże to ja byłam w błędzie..
 
Do góry