Anusiak1990
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2019
- Postów
- 2 451
Ja mialam isc w poniedziałek ale musialam przelozyc wizyte na wtorek... Ehh tez mam stresik. Ale będzie dobrze
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja mialam isc w poniedziałek ale musialam przelozyc wizyte na wtorek... Ehh tez mam stresik. Ale będzie dobrze
Oby ! Będę trzymać za nas kciukiJa mialam isc w poniedziałek ale musialam przelozyc wizyte na wtorek... Ehh tez mam stresik. Ale będzie dobrze
Ja tez. Ja ide na 11.15Oby ! Będę trzymać za nas kciuki
Pragnę sobie pozwolić na kawę ale mnie mdli na sam zapach hehe ale jak byłam z synkiem w ciąży to mój gin mówił że mogę pić ale takie max dwie słabe , piłam jedną dziennie przez prawie całą ciążę , teraz tylko o niej marzęPytanie z innej beczki… Czy pozwalacie sobie na kawe? Jeśli tak na ile dziennie?
Pragnę sobie pozwolić na kawę ale mnie mdli na sam zapach hehe ale jak byłam z synkiem w ciąży to mój gin mówił że mogę pić ale takie max dwie słabe , piłam jedną dziennie przez prawie całą ciążę , teraz tylko o niej marzę
Zazdroszczę Ci tej kawy... Ja nie moge.. Kiedys to 4 to bylo tak akurat. A teraz zapuchu nie moge znieśćOjej… Mi się za to smaki nie zmieniły. Na kawę jak miałam ochotę tak mam…
Pozwalam sobie na jedną z ekspresu + mleko. Na pięć ziarenek kawy mam na myśli moc – robię kawę z jednego ziarenka. Teraz od 2 h myślę o drugiej kawie i tak się obawiam czy można…
Przyznam szczerze, liczyłam na to że będę miała obrzydzenie do kawy i problem sam się rozwiąże.
Możliwe, ale za drugim razem jak byłam tylko nacieta, to w zasadzie odczuwalam bardzo mały dyskomfort, w trzy godziny po porodzie sama jechałam na inne piętro nakarmić dziecko, bo nie mieli wolnych miejsc, położyli mnie na ginekologii, a ja powiedziałam im że w takim razie zabraniam dokarmiac dziecko i musieli mi umożliwić przychodzenie do cory co dwie godziny. I zaraz nastepnego dnia znalazła się sala dla nasPonoć jak za pierwszym razem się pęklo lub było nacięcie to na 99% i tak by pękło zaraz obok zszycia ..
I ja , chodzę jak zombie , śpię strasznie dużo. 12h dziennie łącznie i jak wstaje z popołudniowej drzemki to tylko odliczam czas do 21 jak znów pójdę spać kawa by mi uratowała dzień heheZazdroszczę Ci tej kawy... Ja nie moge.. Kiedys to 4 to bylo tak akurat. A teraz zapuchu nie moge znieść