reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2019

reklama
Co wy sadzicie o kolyskach czy tez koszach mojzesza bo mi sie to strasznie podoba ale chyba jest malo pozyteczne bo tylko do 6miesiaca zycia sie nada. I tak teraz znalazlam opcje z tiny love 3w1 i zastanawiam się czy warto
 
Pytanie z innej beczki… Czy pozwalacie sobie na kawe? Jeśli tak na ile dziennie?
Pragnę sobie pozwolić na kawę ale mnie mdli na sam zapach hehe ale jak byłam z synkiem w ciąży to mój gin mówił że mogę pić ale takie max dwie słabe , piłam jedną dziennie przez prawie całą ciążę , teraz tylko o niej marzę ;)
 
Pragnę sobie pozwolić na kawę ale mnie mdli na sam zapach hehe ale jak byłam z synkiem w ciąży to mój gin mówił że mogę pić ale takie max dwie słabe , piłam jedną dziennie przez prawie całą ciążę , teraz tylko o niej marzę ;)

Ojej… Mi się za to smaki nie zmieniły. Na kawę jak miałam ochotę tak mam…
Pozwalam sobie na jedną z ekspresu + mleko. Na pięć ziarenek kawy mam na myśli moc – robię kawę z jednego ziarenka. Teraz od 2 h myślę o drugiej kawie i tak się obawiam czy można…

Przyznam szczerze, liczyłam na to że będę miała obrzydzenie do kawy i problem sam się rozwiąże.
 
Ojej… Mi się za to smaki nie zmieniły. Na kawę jak miałam ochotę tak mam…
Pozwalam sobie na jedną z ekspresu + mleko. Na pięć ziarenek kawy mam na myśli moc – robię kawę z jednego ziarenka. Teraz od 2 h myślę o drugiej kawie i tak się obawiam czy można…

Przyznam szczerze, liczyłam na to że będę miała obrzydzenie do kawy i problem sam się rozwiąże.
Zazdroszczę Ci tej kawy... Ja nie moge.. Kiedys to 4 to bylo tak akurat. A teraz zapuchu nie moge znieść
 
Ponoć jak za pierwszym razem się pęklo lub było nacięcie to na 99% i tak by pękło zaraz obok zszycia ..
Możliwe, ale za drugim razem jak byłam tylko nacieta, to w zasadzie odczuwalam bardzo mały dyskomfort, w trzy godziny po porodzie sama jechałam na inne piętro nakarmić dziecko, bo nie mieli wolnych miejsc, położyli mnie na ginekologii, a ja powiedziałam im że w takim razie zabraniam dokarmiac dziecko i musieli mi umożliwić przychodzenie do cory co dwie godziny. I zaraz nastepnego dnia znalazła się sala dla nas ;)
 
reklama
Zazdroszczę Ci tej kawy... Ja nie moge.. Kiedys to 4 to bylo tak akurat. A teraz zapuchu nie moge znieść
I ja , chodzę jak zombie , śpię strasznie dużo. 12h dziennie łącznie i jak wstaje z popołudniowej drzemki to tylko odliczam czas do 21 jak znów pójdę spać ;) kawa by mi uratowała dzień hehe
 
Do góry