reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2019

Zobacz załącznik 967068

A ile ma ? Mój dwulatek gardzi wózkiem i ciężko za nim nadążyć na rowerkunie wiem jak te spacery będą wyglądać zawłaszcza ze do przedszkola idzie od września 2020
2 lata będzie miał w lipcu i lubi jeździć wózkiem jak się zmęczy spacerem to wlazi sam A my dużo chodzimy więc boję się że nie będzie jeszcze dawał radę no nic poczekamy zobaczymy
 
reklama
Moja najmłodsza np nie akceptowała gondoli. Była za to bardzo chustowa. Teraz mamy spacerowke, gondole nam szwagierka pozyczy. Ale wcale nie wien czy sie przyda :)
U mnie na 3 dzieci tylko cora nie była wózkowa starszy miał 2.5 roku i uwielbial wozek A mala chuste jak się Miłosz urodził to kupiłam chustę odrazu A dla odmiany on jej nie nawidzi za to wozek ubóstwie tak więc nie wiadomo jak będzie tym razem
 
U mnie na 3 dzieci tylko cora nie była wózkowa starszy miał 2.5 roku i uwielbial wozek A mala chuste jak się Miłosz urodził to kupiłam chustę odrazu A dla odmiany on jej nie nawidzi za to wozek ubóstwie tak więc nie wiadomo jak będzie tym razem
Moje wszystkie dzieci były chustowe przede wszystkim. Ale ja tak naprawdę zaczęłam nosić jeszcze w pierwszym tygodniu życia.
 
U nas tez pochmurna pogoda zzdążyłam tylko.biegiem.wyjsc do.sklepu bo zaczelo.padac. Fajnie macie ze juz macie dzieciaczki :)) to moja 1 ciaza a wy juz jakies porownanie macie. Ja nie mam.o.niczym.zielonego.pojecia i troche mnie to przeraża bo zawsze mam wszystko zaplanowane. Dzis pobolewa mnje brzuch :/
 
U nas tez pochmurna pogoda zzdążyłam tylko.biegiem.wyjsc do.sklepu bo zaczelo.padac. Fajnie macie ze juz macie dzieciaczki :)) to moja 1 ciaza a wy juz jakies porownanie macie. Ja nie mam.o.niczym.zielonego.pojecia i troche mnie to przeraża bo zawsze mam wszystko zaplanowane. Dzis pobolewa mnje brzuch :/
Nie martw się nie jesteś sama też jest to moja pierwsza ciąża, długo wyczekiwana. Współczuję wszystkim złego samopoczucia... Ja póki co mdłości mam czasem słabe czasem mocno ale narazie nie wymiotuje... Jak bym miała męczące wymioty napewno pójdę na zwolnienie, ciężko tak pracować. Podziwiam was :) ja póki co mam problem z tymi zastrzykami... Codziennie rano muszę robić o stałej porze... Mam nadzieję że dojdę do wprawy. Biorę dopiero 3 dni a jakieś siniaki już są...
 
Też nie wiemy kiedy powiedzieć rodzicom... Korci mnie żeby powiedzieć. Nie chcę żeby mojej mamie przykro się zrobiło że późno się dowiaduję. Moi rodzice cały czas czekają na wnuki bo narazie nie mają. A tesciom wtedy też bd trzeba powiedzieć. Jedna szwagierka powiedziała jak już test zrobiła druga w 6tc jak jeszcze też u lekarza nie była bo sami się skapneli... Także może w weekend...
 
Moja też pierwsza ciąża dlatego fajnie że są takie fora gdzie można zasięgnąć rad już doświadczonych mamusiek [emoji16]
Też bym bardzo chciała nosić malucha w chuście :)
 
Ja nawet nie wiem czy powiem po badaniu za tydzień, jeśli serduszko będzie. Chyba poczekam dłużej jeśli dalej nie będzie po mnie widać i objawów nie mam jakichś znaczących. Boje się reakcji, ale moi rodzice to jeszcze, a teściów... nawet nie chcę myśleć [emoji28] Także chyba poczekam póki nie będzie można się domyślić
 
reklama
U nas tez pochmurna pogoda zzdążyłam tylko.biegiem.wyjsc do.sklepu bo zaczelo.padac. Fajnie macie ze juz macie dzieciaczki :)) to moja 1 ciaza a wy juz jakies porownanie macie. Ja nie mam.o.niczym.zielonego.pojecia i troche mnie to przeraża bo zawsze mam wszystko zaplanowane. Dzis pobolewa mnje brzuch :/

Moja też pierwsza :)
Dzisiaj rano wstałam i jak gdyby nigdy nic, czuję się super, po kilku dniach niemocy dziś wysprzatalam już dom, zrobiłam zakupy i kupiłam sobie sukienkę w Lidlu które tak reklamowali. Póki co nastrój super, a lęk przed dzidziusiem coraz większy, wizyta dopiero 17 maja, w weekend jedziemy do Żyrardowa do mojej siostry ciotecznej która urodziła 2 tyg temu to będę miała mały przedsmak tego co mnie czeka :p
 
Do góry