reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2019

reklama
To jak masz możliwość to do łóżka gorącą herbata z imbirem sokiem malinowym i się wygrzac
Niestety moje gwiazdy nie pozwolą. Starsza ma wolne od przedszkola i muszę je non stop kontrolować. Zrobiłam sobie syrop z czosnku. Ale rzyganko po nim bankowe :(
 
Niestety moje gwiazdy nie pozwolą. Starsza ma wolne od przedszkola i muszę je non stop kontrolować. Zrobiłam sobie syrop z czosnku. Ale rzyganko po nim bankowe :(
Też niestety przy moim najmłodszym ciężko poleżeć wszędzie go pelno
Ja to mam nadzieję że się dogadają w tym rządzie bo jak będzie strajk to starszyzna w domu będzie A później egzaminy 8 klas i teraz mam zagwozdke jak ich będę musiała że sobą wziąć na wizytę i się im nie wygadać o co chodzi. Mam nadzieję że mąż się urwie z pracy i z nimi zostanie.
 
Ja na szczęście mam wizytę po południu, więc Mąż z dziećmi zostanie. U mnie wygadanie sie dzieciom byłoby równoznaczne z wygadaniem sie całemu światu. Ostatnio wiedziała tylko moja mama. Wypaplała sie teściowi a ja sie musiałam tłumaczyć że poroniłam... Teraz wie tylko Mąż i wy :)
 
Ja na szczęście mam wizytę po południu, więc Mąż z dziećmi zostanie. U mnie wygadanie sie dzieciom byłoby równoznaczne z wygadaniem sie całemu światu. Ostatnio wiedziała tylko moja mama. Wypaplała sie teściowi a ja sie musiałam tłumaczyć że poroniłam... Teraz wie tylko Mąż i wy :)
Rozumiem cie:)u mnie siostra się wygadała,że połowa rodziny wiedziała i poroniłam....dlatego teraz tylko wie moja Mama i Mąż:)ja ledwo żyje dzisiaj mdłości dopadły mnie.Trzymam kciuki za wizytę;)i czekamy ma wieści
 
Ja na szczęście mam wizytę po południu, więc Mąż z dziećmi zostanie. U mnie wygadanie sie dzieciom byłoby równoznaczne z wygadaniem sie całemu światu. Ostatnio wiedziała tylko moja mama. Wypaplała sie teściowi a ja sie musiałam tłumaczyć że poroniłam... Teraz wie tylko Mąż i wy :)
No właśnie dlatego ja nie chce mówić moim bo mam identycznie wizytę mam na 15.15 więc z pół godziny wcześniej musi wrócić bym mogła dojechać. U mnie wiedzą moi rodzice i 4 przyjaciółki bardzo się wspieramy i dostałam od nich niesamowite wsparcie w październiku więc one czekały razem ze mną na testowanie. No i mąż teściów uświadomimy jak już będę po wizycie A reszta dowie się jak brzuch zobaczy haha
 
Rozumiem cie:)u mnie siostra się wygadała,że połowa rodziny wiedziała i poroniłam....dlatego teraz tylko wie moja Mama i Mąż:)ja ledwo żyje dzisiaj mdłości dopadły mnie.Trzymam kciuki za wizytę;)i czekamy ma wieści
Ja mam jeszcze dwa tygodnie do wizyty. A w poniedzialek wypada dzień w ktorym poroniłam poprzednia ciąże i tego sie boje najbardziej
 
reklama
Do góry