reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2019

Ja choruję na obniżoną odporność i to co polecam z całego serca:
Zetrzeć 10 cm korzenia imbiru
Wycisnąć przez praskę główkę czosnku
Wycisnąć jedną cytrynę
Wszystko wrzucić do słoika i zalać miodem.

Jest to najlepszy, naturalny antybiotyk. Ja w tym miesiącu przeżyłam Szok bo mój mąż jest chory, w pracy każdy kicha a ja pomimo mojej obniżonej odporności z powodu choroby – nie przeziębiłam się!
Musze sobie to zapisac!
 
reklama
Iwona w DE powinna Ci przepisać też coś na podtrzymanie, ja w DE dostałam i to też ze względu na to że pierwszą ciążę poronilam
Witam serdecznie :)
Przeczytałam większość Waszego wątku. Gratuluje wszystkim przyszłym mamusiom, życzę spokojnych ciąż.

Moja OM 8.03, owulacja 22.03, plamienie implantacyjne 2.04. Test o godzinie 15-stej 4.03 lekka kreseczka.

Z każdym kolejnym dniem kreska ciemniała. W środę byłam u ginekologa, Pani doktor mnie zbadała, zapisała mi acard (150) ze względu na to,że poroniłam już 2 ciąże. Kolejną wizytę mam 23.04, wówczas będę miała wykonane USG. Jest to moja trzecia ciąża. Zdaję sobie sprawę,że to jeszcze wczesny czas - 5tc dzisiaj. Lecz, po pobraniu cytologii miałam różowe plamienie, wiem, że może się tak zdarzyć więc nie panikowałam. W czwartek jednorazowe jasne brunatne plamienie dzisiaj to samo, mimo tego,że prawie cały dzień przespałam. Cały czas pobolewa mnie podtrzymanie i dosyć mocno czasem ciągnie jajnik. Ze względu na to,że mieszkam w DE nie otrzymałam nic na ewentualne podtrzymanie, nie mogę wykonać na własną rękę B-hcg. Martwię się, nie wiem co zrobić, nie chcę być odebrana jako ''wariatka'', która panikuje, Z jednej strony mogłabym jechać do Polski zrobić badania, nie wiem miotam się z myślami, bo przecież mam wizytę za 11 dni. Doradzicie coś. Pozdrawiam ciepło.
Trzymam kciuki
1555144319155.jpeg
 
Dziewczyny, a jak sobie można szybko i bezpiecznie poradzić z przeziębieniem? Mam ból gardła, głowy, katar, ogólne rozbicie. Tylko mi gorączki do kompletu brakuje... :(

Polecam suplementowac wit C i D(w żelowych kapsułkach dodatkowo) tak na przyszłość .
Ja systematycznie biorę, ostatnio w domu miałam jelitowke (góra i dolem) i wszyscy w toalecie spędzali czas tylko mnie ominęło :)
 
Moja siostra przez całą ciążę mówiła że nazwie syna Ryszard (bo Ryśki to fajne chlopaki). Wszyscy się krzywili, no bo to takie imię jak dla starego chłopa. A jak już się przyzwyczaili do Rysia to zmieniła zdanie i jest Stanisław. I znów się krzywili no bo jak tu tak zmieniać zdanie skoro miał być Rysio. ;-)
Wszystkim nie dogodzisz.
Mi się Staś podoba strasznie :) Ale mamy z bliskiej rodzinie to tak głupio trochę :D A Rysiek też fajne w sumie
 
Ja choruję na obniżoną odporność i to co polecam z całego serca:
Zetrzeć 10 cm korzenia imbiru
Wycisnąć przez praskę główkę czosnku
Wycisnąć jedną cytrynę
Wszystko wrzucić do słoika i zalać miodem.

Jest to najlepszy, naturalny antybiotyk. Ja w tym miesiącu przeżyłam Szok bo mój mąż jest chory, w pracy każdy kicha a ja pomimo mojej obniżonej odporności z powodu choroby – nie przeziębiłam się!
O tak też polecam, robię zawsze dla syna aby wzmocnić jego odporność :)
 
Witam dziewczyny, postanowiłam napisać do mojego ginekologa co sądzi o wynikach bety i czy powinnam zgłosić się wcześniej niż 26 kwietnia. Na wyniki nie odpisał,że są dobre ani złe więc domyślam się,że nie są w normie bo inaczej pewnie tak by napisał. Dowiedziałam się tylko,że mam zrobić progesteron i tsh,które już zrobiłam w sumie bo mam niedoczynność i wtedy zobaczymy.
Powiem Wam,że po tym kontakcie z lekarzem czuję jeszcze większy niepokój.

Co do imion to my mieliśmy już z synem problem,bo wszystkie imiona które nam.sie podobały były już u bliższej rodziny.W końcu padło na Miłosza. A teraz jeżeli ciąża się utrzyma pewnie znowu będzie ten sam problem z imieniem.
 
reklama
Do góry