reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2019

Ja bete wczoraj robilam to niby 4tc ciekawa jestwm co na to gin mi powie. Jutro powtórzę i potem do lekarza ale dop. Na 20 byl wolny termin takze wieczorkiem w lozku mezowi bede zdawac relacje co tam widzialam [emoji173]
U mnie beta 111 zobaczymy w poniedziałek jak powtórzę więc chyba też 4tc
 
reklama
Jak tak czytam o tych wynikach bety, powtórkach co kilka dni i obawach to cieszę się, że w Holandii można iść na betę tylko ze skierowaniem lekarza[emoji5] przynajmniej mam głowę spokojniejszą i czekam cierpliwie na USG. Co ma być to będzie i tak tego nie zmienimy [emoji170][emoji170]
Naprawdę jak człowiek wyluzuje to lepiej na duszy jest ;)I wytłumaczy sobie albo wóz albo przewóz ;)No trudno nikt nie obiecywał,że życie nas będzie rozpieszczać:)
 
Witam serdecznie :)
Przeczytałam większość Waszego wątku. Gratuluje wszystkim przyszłym mamusiom, życzę spokojnych ciąż.

Moja OM 8.03, owulacja 22.03, plamienie implantacyjne 2.04. Test o godzinie 15-stej 4.03 lekka kreseczka.

Z każdym kolejnym dniem kreska ciemniała. W środę byłam u ginekologa, Pani doktor mnie zbadała, zapisała mi acard (150) ze względu na to,że poroniłam już 2 ciąże. Kolejną wizytę mam 23.04, wówczas będę miała wykonane USG. Jest to moja trzecia ciąża. Zdaję sobie sprawę,że to jeszcze wczesny czas - 5tc dzisiaj. Lecz, po pobraniu cytologii miałam różowe plamienie, wiem, że może się tak zdarzyć więc nie panikowałam. W czwartek jednorazowe jasne brunatne plamienie dzisiaj to samo, mimo tego,że prawie cały dzień przespałam. Cały czas pobolewa mnie podtrzymanie i dosyć mocno czasem ciągnie jajnik. Ze względu na to,że mieszkam w DE nie otrzymałam nic na ewentualne podtrzymanie, nie mogę wykonać na własną rękę B-hcg. Martwię się, nie wiem co zrobić, nie chcę być odebrana jako ''wariatka'', która panikuje, Z jednej strony mogłabym jechać do Polski zrobić badania, nie wiem miotam się z myślami, bo przecież mam wizytę za 11 dni. Doradzicie coś. Pozdrawiam ciepło.
Ja po poronieniu w 9 tyg tez brałam Acard i wszystko było ok wiec bądź dobrej myśli, wtedy dostałam tez progesteron dopochwowo przez pierwszy trymestr.teraz np za 2 tyg będę u tej gin co mi przepisała progesteron bo tez mieszkam za granica, a ciąża w Irlandii jest uznawana dopiero od 12 tyg mniej więcej.jak masz możliwość pojedź i może włącz progesteron jak lekarz uzna ze jest potrzebny, a jak nie to Acard zrobi robotę zobaczysz:)))zmień kwas foliowy na zmetylowana formę jak możesz, ja brałam Solgara.masz prawo panikować ;)
 
Dziękuję dziewczyny za wszystkie odpowiedzi. Jak znam siebie to pewnie nie wytrzymam i w poniedziałek znowu pobiegnę zrobić kolejną betę...

Kurczę tak się cieszyłam, że po 1,5 roku bezowocnych starań w końcu nam się udało, że wizja porażki na takim etapie mnie załamuje.Widze po sobie, że starania w ostatnich miesiącach już mnie dobijały i gdy teraz okaże się,że jednak ciąża się nie rozwija to napewno nie dam rady pod względem psychicznym znowu rozpocząć walki.☹️
 
Ja nie robię, po co sie stresowac. Zrobilam dwa testy, cieriwie czekam do wizyty u gin. Wtedy sie wszystko okaże :)
Ja tak samo Dwa testy, żadnej bety. Dzisiaj byłam prywatnie u lekarza. Ciąża młodziutka, ale póki co wszystko gra! :) Kolejną wizytę mam 10 maja. Mam nadzieję, że nadal wszystko będzie dobrze i usłyszę wtedy serduszko. . Co do imion.. Jeśli dziewczynka to Laura lub Jaśmina a chłopiec Mieszko :) Mąż trochę przeciwny odnośnie imienia dla chłopczyka ale i tak wiem, że mi ustąpi w razie czego ;)
 
Ja tak samo Dwa testy, żadnej bety. Dzisiaj byłam prywatnie u lekarza. Ciąża młodziutka, ale póki co wszystko gra! :) Kolejną wizytę mam 10 maja. Mam nadzieję, że nadal wszystko będzie dobrze i usłyszę wtedy serduszko. . Co do imion.. Jeśli dziewczynka to Laura lub Jaśmina a chłopiec Mieszko :) Mąż trochę przeciwny odnośnie imienia dla chłopczyka ale i tak wiem, że mi ustąpi w razie czego ;)
Super! Mi sie podoba Milena dla dziewczynki albo Mila a dla chlopca Milan ale moj mąż w zyciu na Milana sie nie zgodzi.
Musimy znalezc na nich jakis sposob, zeby sie jednak przekonali
 
reklama
Do góry