reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudniowe mamy 2017

Jaki ja mam ostatnio fatalny okres! Co chwila coś! Ukradli nam dzisiaj rower męża, wypasiony kupiliśmy mu na 30 urodziny. Co za ludzie chodzą po tym świecie! Jak tak można.. ale jestem zła! A mąż jeszcze pojechał taki zdenerwowany na mecz ligowy.
 
reklama
Jaki ja mam ostatnio fatalny okres! Co chwila coś! Ukradli nam dzisiaj rower męża, wypasiony kupiliśmy mu na 30 urodziny. Co za ludzie chodzą po tym świecie! Jak tak można.. ale jestem zła! A mąż jeszcze pojechał taki zdenerwowany na mecz ligowy.
Ankuś <tuli> Wierzę że karma to suka i przygniecie tych złodziejaszków a Wam za chwilę wszystko pójdzie z górki :* Nie denerwuj się proszę <tuli>

Tak swoją drogą to nie wiedziałam że jeszcze kradną rowery. Myślałam że to była domena lat 90. O ja głupia i naiwna... Będę teraz bardziej na swoje uważać.
 
Jaki ja mam ostatnio fatalny okres! Co chwila coś! Ukradli nam dzisiaj rower męża, wypasiony kupiliśmy mu na 30 urodziny. Co za ludzie chodzą po tym świecie! Jak tak można.. ale jestem zła! A mąż jeszcze pojechał taki zdenerwowany na mecz ligowy.
O kurczę, strasznie mi przykro. Mnie tak takie rzeczy strasznie wk... nam dwa lata temu auto ukradli, ubezpieczone więc stratni nie byliśmy, ale byłam tak wściekła, że ktoś coś zabrał mi mojego.
 
Hej, hej :)

@Millo nie licząc cichych dni jak wczoraj i dziś chyba też to tak. Mój co chwila mnie kopnie, trąci albo trzaśnie z główki ;)

@mrsMalec mój Olek często wpycha łapki i głowę w prawą pachwinę. Wtedy ani wstać, ani usiąść, ani tym bardziej chodzić. To Go wtedy delikatnie szturcham i proszę żeby się przesunął ^^ Nawet działa :) Ale to taki posłuszny chłopiec. Ciekawe czy po urodzeniu też będzie się słuchał. Pewnie nie [emoji14]

Mnie od wczoraj wieczora też znów zaczęło ciągnąć. Echś, uroki ciąży ;) Teraz to już będziemy tylko większe i większe ^^

Ahahaha, mój król znalazł nową zabawkę xD Rzuca sobie po panelach metalową chochelką od żwirku xD No nie mogę z tego zwierza ^^

Miłego dnia :*
Moja czasami tez sie tam pcha ale to co przeszlam dzis o 5 rano to myslalam ze umre ledwo wstalam z lozka przeszlam kawalek sie po polu i odrazu przeszlo ;) odrazu mala zaczeła kopać i teraz tez matke szturcha ;)

Napisane na SM-J730F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja nie mogę wyjść z szoku.. codziennie coś. A zapowiadał się taki miły dzień. Pizza, spacer z mężem nad Wisłę i odechciało nam się wszystkiego. A mąż jeszcze dzisiaj gra ważny mecz na który właśnie pojechał i strasznie mi go szkoda. Tak dbał o ten rower i za każdym razem się cieszył jak gdzieś jechał. Mój rower chu...zy zostawili, a męża ukradli. Dużo za niego daliśmy, z tego co pamiętam ponad 3 tysiące, 3 lata temu. Ja nie mogę w to uwierzyć! Co za ludzie. Ja mam ostatnio strasznego pecha. Codziennie coś. Choroba babci, śmierć, choroba Roksi, kłótnia z przyjaciółką, zalanie mieszkania, kradzież roweru, ciekawe co jutro.
 
Ja nie mogę wyjść z szoku.. codziennie coś. A zapowiadał się taki miły dzień. Pizza, spacer z mężem nad Wisłę i odechciało nam się wszystkiego. A mąż jeszcze dzisiaj gra ważny mecz na który właśnie pojechał i strasznie mi go szkoda. Tak dbał o ten rower i za każdym razem się cieszył jak gdzieś jechał. Mój rower ****....zy zostawili, a męża ukradli. Dużo za niego daliśmy, z tego co pamiętam ponad 3 tysiące, 3 lata temu. Ja nie mogę w to uwierzyć! Co za ludzie. Ja mam ostatnio strasznego pecha. Codziennie coś. Choroba babci, śmierć, choroba Roksi, kłótnia z przyjaciółką, zalanie mieszkania, kradzież roweru, ciekawe co jutro.
Przykro mi bardzo z powodu tego co Cię ostatnio spotkało, ale trzeba wierzyć, że jutro będzie lepiej. Ja tak staram się robić. A co do kradzieży roweru to też nigdy nie potrafiłam zrozumieć jak można zabrać komuś coś, na co ta osoba ciężko pracowała i kupiła. Ale widocznie dla niektórych nie stanowi to żadnego problemu.
 
Zgloscie kradzież na policję, przegladaj Olx i lokalne ogłoszenia. Nie był znakowany ? :)

p19uflw1nv024jhl.png
Przez te nasze przeprowadzki nie wiem gdzie mam paragon. Nie mam spisanych numerów, nie był znakowany.. Ale pójdziemy na policję, bo na klatce są kamery. Zobaczymy czy coś zrobia.
 
reklama
Ja nie mogę wyjść z szoku.. codziennie coś. A zapowiadał się taki miły dzień. Pizza, spacer z mężem nad Wisłę i odechciało nam się wszystkiego. A mąż jeszcze dzisiaj gra ważny mecz na który właśnie pojechał i strasznie mi go szkoda. Tak dbał o ten rower i za każdym razem się cieszył jak gdzieś jechał. Mój rower chu...zy zostawili, a męża ukradli. Dużo za niego daliśmy, z tego co pamiętam ponad 3 tysiące, 3 lata temu. Ja nie mogę w to uwierzyć! Co za ludzie. Ja mam ostatnio strasznego pecha. Codziennie coś. Choroba babci, śmierć, choroba Roksi, kłótnia z przyjaciółką, zalanie mieszkania, kradzież roweru, ciekawe co jutro.
Co za idioci!! Zglosiliscie to na policję??
No rzeczywiście sporo sie teraz u Ciebie dzieje... Ale może to taka burza przed pieknym słońcem. Tulę mocno[emoji9] [emoji9]
 
Do góry