Dziewczyny, mam L4 od dzisiaj, mam troche nisko lozysko i przez te klucia lekarz kazal mi poki co sie nie przeciazac i odpoczywac, takze w koncu mam nieco czasu i sily na forum
I chcialam sie Was poradzic w kwestii lozeczka, chociaz wiem, ze jest na to jeszcze mnóstwo czasu
Ale mam okazje kupic nowe lozeczko Hensvik z Ikei warte 280 zl za 100zl i to jeszcze z przewijakiem i materacem.
Jedyny minus to to, ze lozeczko nie ma wyjmowanych szczebelkow ani boku..czy wg Was to te lozeczko dyskwalifikuje?
Jakie macie z tym doswiadczenie- tu kieruje pytanie glownie do juz bedacych mamami