reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2017

Ja Koziorożec :biggrin2: Mam może dziwne pytanie ale czy możemy jeździć
w ciąży rowerem.? Chętnie przyjechałabym się do rodziców rowerkiem to jakieś 3 km w jedną stronę. Słyszałam kiedyś że nie można ale czy to prawda.? Nie drazylam tematu co myślicie.?
 
reklama
Ja na pewno nie chciałabym być na porodówce sama. Mąż na początku był sceptycznie do tego nastawiony. Ale hello, robiliśmy razem to chyba rodzić też razem możemy [emoji6]. Teraz chyba zrozumiał, że to będą pierwsze chwile życia naszego dziecka i że chce w nich uczestniczyć [emoji6]. Chyba przecięcie pępowiny powinno być dla faceta równie ważnym przeżyciem co dla kobiety poród.
Na razie nie podejmuję tematu, ale jakby jednak stwierdził, że go to przerasta, to nie będę go na siłę przymuszać. Jak ma mieć potem jakąś traumę (kolega mu na gadał, że on to nie idzie rodzić, bo jak to przecież tak patrzeć na cierpienie swojej kobiety.. I krew i w ogóle. I że on to potem już by nie mógł na nią patrzeć inaczej.. Myślałam, że go walnę jak usłyszałam jakie bzdury opowiada) to chyba wolałabym zabrać ze sobą mamę [emoji6]. Ale na pewno nie chciałabym być sama.

@iwilleatyou podziwiam za rodzenie samej! Skąd wiedziałaś, że nie chciałabyś kogoś obok siebie [emoji6]? Od początku tak uważałaś?

@Manique rodziłaś sn po cesarce?

@daruuunia3 w 1922 [emoji23]?

@doublemummy a nie myślałaś, że jakby był obok to mogłabyś nie wiem, ciągnąć go za włosy na rękach albo szturać go w bok żeby też czuł trochę bólu [emoji23]? Mam nadzieję, że w listopadzie nie będzie żadnej epidemii! [emoji6]

Napisane na F8331 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja Koziorożec :biggrin2: Mam może dziwne pytanie ale czy możemy jeździć
w ciąży rowerem.? Chętnie przyjechałabym się do rodziców rowerkiem to jakieś 3 km w jedną stronę. Słyszałam kiedyś że nie można ale czy to prawda.? Nie drazylam tematu co myślicie.?
Mozna jezdzic rowerem ale po rownym terenie i trzeba uwazac zeby gdzies nie upasc

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja na pewno nie chciałabym być na porodówce sama. Mąż na początku był sceptycznie do tego nastawiony. Ale hello, robiliśmy razem to chyba rodzić też razem możemy [emoji6]. Teraz chyba zrozumiał, że to będą pierwsze chwile życia naszego dziecka i że chce w nich uczestniczyć [emoji6]. Chyba przecięcie pępowiny powinno być dla faceta równie ważnym przeżyciem co dla kobiety poród.
Na razie nie podejmuję tematu, ale jakby jednak stwierdził, że go to przerasta, to nie będę go na siłę przymuszać. Jak ma mieć potem jakąś traumę (kolega mu na gadał, że on to nie idzie rodzić, bo jak to przecież tak patrzeć na cierpienie swojej kobiety.. I krew i w ogóle. I że on to potem już by nie mógł na nią patrzeć inaczej.. Myślałam, że go walnę jak usłyszałam jakie bzdury opowiada) to chyba wolałabym zabrać ze sobą mamę [emoji6]. Ale na pewno nie chciałabym być sama.

@iwilleatyou podziwiam za rodzenie samej! Skąd wiedziałaś, że nie chciałabyś kogoś obok siebie [emoji6]? Od początku tak uważałaś?

@Manique rodziłaś sn po cesarce?

@daruuunia3 w 1922 [emoji23]?

@doublemummy a nie myślałaś, że jakby był obok to mogłabyś nie wiem, ciągnąć go za włosy na rękach albo szturać go w bok żeby też czuł trochę bólu [emoji23]? Mam nadzieję, że w listopadzie nie będzie żadnej epidemii! [emoji6]

Napisane na F8331 w aplikacji Forum BabyBoom
Tak od poczatku. Bo ja taka zosia samosia jestem. Potrzebuje sie skupic na sobie zeby dobrze poszlo a nie jeszcze sie martwic czy mi maz nie zejdzie z boku na zawal :D kazdy ma inaczej wiem ze wiele kobiet potrzebuje wsparcia swoich mężczyzn ja poprostu w takich sytuacjach lepiej sie czuje sama. Zobacze jak bedzie tym razem bo teraz w gre wchodzi bariera jezykowa i nie wiem czy bede sie w stanie sama skupic na niemieckich poleceniach przy bolach. Mam jeszcze chwilę czasu zeby to przemyslec :)

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Moj maz sie cieszy ze chce isc sama bo on mowi ze sie do takich rzeczy nie nadaje :D moze mu sie odmieni hehe mam czas do myślenia :) ja sie stresuje tylko tym ze bede musiala sie skupic na niemieckich poleceniach :) poszukam niedlugo poloznej i bede myśleć

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
I to najważniejsze by męża nie zmuszać,po potem może być dziwna reakcja na dalszą drogę współżycia oraz inny obraz kobiety przez mężczyzne. (tak mieli moi znajomi) zmusiła go by był a potem sama mi płakała że on jej nie dotyka i że powiedział jej ze jak patrzy na nią to widzi poród krew.nie wszyscy chcą i nie wszystkich nie przeraża ten widok. Dasz radę co do języka. Ja rodziłam w UK tam w sklepe w urzędzie czy pogadać z sąsiadem dałam radę ale szpital to był dla mnie czarna magia te ich słówka szpitalne itd. Wzięłam słownik spisałam sobie wszytke potrzebne słowa które będą mogły mi się przydać i tak uczyłam się po kilka słówek a co do czego przyszło gdy nadszedł dzień porodu NIE WIEDZIALAM Z SKAD JA TAK GADAM.!! A jak skurcze miałam takie maksymalne to język miałam jak nie jeden anglik hehe ;)

......:::::::::11tydz i 0dni::::::::.........
 
I to najważniejsze by męża nie zmuszać,po potem może być dziwna reakcja na dalszą drogę współżycia oraz inny obraz kobiety przez mężczyzne. (tak mieli moi znajomi) zmusiła go by był a potem sama mi płakała że on jej nie dotyka i że powiedział jej ze jak patrzy na nią to widzi poród krew.nie wszyscy chcą i nie wszystkich nie przeraża ten widok. Dasz radę co do języka. Ja rodziłam w UK tam w sklepe w urzędzie czy pogadać z sąsiadem dałam radę ale szpital to był dla mnie czarna magia te ich słówka szpitalne itd. Wzięłam słownik spisałam sobie wszytke potrzebne słowa które będą mogły mi się przydać i tak uczyłam się po kilka słówek a co do czego przyszło gdy nadszedł dzień porodu NIE WIEDZIALAM Z SKAD JA TAK GADAM.!! A jak skurcze miałam takie maksymalne to język miałam jak nie jeden anglik hehe ;)

......:::::::::11tydz i 0dni::::::::.........
No właśnie tak mysle ze co do języka tez powinnam dac rade . Po za tym przeciez teraz dodatkowo szkole robie a maz niech sie spokojnie na czas porodu zajmie moim synem w domu :)

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
22:45 miałam cesarke. Po wybudzeniu jeszcze zasnęłam. Obudzilam sie na sali jak walnieta obuchem i krzyczalam gdzie moje dziecko :D a leżała w naczynku na przewijaku i sie wygrzewala :) ja lezalam cala noc na plecach z workiem piasku a jak płakalo dziecko to mi podawały położne do piersi od razu a później odkladaly :). Rano wstalam na nogi, wykąpałam się i sama się zajmowałam dzieckiem :) mleka miałam malo w pierwszej dobie ale położna po naciśnięciu cycka powiedziała " toz to rzeka mleka" :D ha ha ha ha. Daly mi herbatke jakąś z bociannkiem i już poszło na wieczór naprawdę jak rzeka :D

p19uflw1nv024jhl.png
Dziekuje Ci Kochana :* a czemu Cię całkowicie uspali a nie miejscowo? Bo u mnie to kwestia mojego kręgosłupa, jestem po operacji i mam platynowe pręty po całości :)
 
Jestem po pierwszym telefonie do położonej ze szkoły rodzenia. Przemiła kobieta, koleżanki miały rację :) mówiła, że najlepszy czas na szkole to tak ok 20.tygodnia,czyli zaczynam od początku lipca :) nie mogę się doczekać
 
reklama
Do góry