reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2017

Ooo Manique, mnie na takie rzeczy brało w pierwszej ciąży. Ogólnie prym wiódł każdy rodzaj mięsa. Im bardziej tłuste tym lepsze. W tej jest zupełnie na odwrót. Z mięsa to główne ryby i ewentualnie kurczak. Ale ostatnio bierze mnie na prawdziwego burgera ^^ A fe, brzydkie zachcianki. Idę sobie uszykować jakąś sałatę ;)
Może i brzydkie... ale ja do tego podchodzę w ten sposób,że organizm sam reguluje co nam potrzeba. Dlatego są tu takie które łyżką jadłyby majonez, inne wcinałyby niedojrzały agrest ( to mi smakowało w pierwszej ciąży), inne mielonkę a jeszcze inne hamburgera ;) Z naturą nie ma co walczyć :p Ewentualnie można by pomyśleć brakiem czego może być spowodowana ta zachcianka i usiłować uzyskać ten składnik z czegoś innego, ale ja ciesze się jak w ogóle zjem :)
 
reklama
Ooo Manique, mnie na takie rzeczy brało w pierwszej ciąży. Ogólnie prym wiódł każdy rodzaj mięsa. Im bardziej tłuste tym lepsze. W tej jest zupełnie na odwrót. Z mięsa to główne ryby i ewentualnie kurczak. Ale ostatnio bierze mnie na prawdziwego burgera ^^ A fe, brzydkie zachcianki. Idę sobie uszykować jakąś sałatę ;)
Może i brzydkie... ale ja do tego podchodzę w ten sposób,że organizm sam reguluje co nam potrzeba. Dlatego są tu takie które łyżką jadłyby majonez, inne wcinałyby niedojrzały agrest ( to mi smakowało w pierwszej ciąży), inne mielonkę a jeszcze inne hamburgera ;) Z naturą nie ma co walczyć :p Ewentualnie można by pomyśleć brakiem czego może być spowodowana ta zachcianka i usiłować uzyskać ten składnik z czegoś innego, ale ja ciesze się jak w ogóle zjem :)
 
@Karolcia90, @Manique no wiem że to nic złego, ale mimo wszystko jak sobie pozwolę to przepadnę. I dlatego szukam innego zamiennika. W Krakowie mamy taką świetną burgerownie. Mięso w środku jest normalnym mielonym mięsem a bułeczki ze świeżej porannej dostawy. I są ogroooomne ^^ Wczoraj pytalam się Ł, czy by ze mną nie zjadł takiego na pół bo całego nie byłabym teraz w stanie pochłonąc, hihihihi ^^ Dziś pichcę kotleciki drobiore z młodym ziemniakiem to ochota na burgera powinna przejść. :)
 
Ja mialam me za przy 2 porodach. Przy pierwszym odeszły mi wody ale nie bylo akcji wiec położna wyrzuciła mi me za do domu zeby sie przespal. To był błąd ze go puściłam. Potem zaczęły sie bóle krzyżowe. Gdyby on był to chociaz ktoś lądowały mi krzyż i rozmawialby z lekarzem. Główka była widoczna. Kazano mi jej nawet dotknąć i tak kilka godzin. Co moja mama dzwoniła do męża to lekarze mówili ze juz za godzine powinno być po wszystkim. Skończyło sie cc. I to po telefonie mojego taty do lekarza dyzurujacego. Przedstawił sie jako mecenas chociaz nie miał z tym nic wspólnego i spytał co sie dzieje z jego córka bo wie ze jestem na porodowce a od kilkunastu godzin nie może sie skontaktować ze mną ani z zieciem. Po tym tel zrobiło sie 5 lekarzy u mnie, momentalnie na cc. Lekarz uprzejmie mowi, ze da mi najciensze nici zeby blizny nie bylo. Drugi poród jak mój mąż wszystko pilnował przebiegł rewelacyjnie. 45 minut na motorówce i Michał na swiecie
 
Ja mialam me za przy 2 porodach. Przy pierwszym odeszły mi wody ale nie bylo akcji wiec położna wyrzuciła mi me za do domu zeby sie przespal. To był błąd ze go puściłam. Potem zaczęły sie bóle krzyżowe. Gdyby on był to chociaz ktoś lądowały mi krzyż i rozmawialby z lekarzem. Główka była widoczna. Kazano mi jej nawet dotknąć i tak kilka godzin. Co moja mama dzwoniła do męża to lekarze mówili ze juz za godzine powinno być po wszystkim. Skończyło sie cc. I to po telefonie mojego taty do lekarza dyzurujacego. Przedstawił sie jako mecenas chociaz nie miał z tym nic wspólnego i spytał co sie dzieje z jego córka bo wie ze jestem na porodowce a od kilkunastu godzin nie może sie skontaktować ze mną ani z zieciem. Po tym tel zrobiło sie 5 lekarzy u mnie, momentalnie na cc. Lekarz uprzejmie mowi, ze da mi najciensze nici zeby blizny nie bylo. Drugi poród jak mój mąż wszystko pilnował przebiegł rewelacyjnie. 45 minut na motorówce i Michał na swiecie
Porodowce a nie motorówce
 
@Karolcia90, @Manique no wiem że to nic złego, ale mimo wszystko jak sobie pozwolę to przepadnę. I dlatego szukam innego zamiennika. W Krakowie mamy taką świetną burgerownie. Mięso w środku jest normalnym mielonym mięsem a bułeczki ze świeżej porannej dostawy. I są ogroooomne ^^ Wczoraj pytalam się Ł, czy by ze mną nie zjadł takiego na pół bo całego nie byłabym teraz w stanie pochłonąc, hihihihi ^^ Dziś pichcę kotleciki drobiore z młodym ziemniakiem to ochota na burgera powinna przejść. :)

A którą masz na myśli? Bo ja też z Krakowa a ciągnie mnie na dobrego burgera ! ;-)
Ja jestem sierpniowym lwem 23- nie raz wychodzi że Panna, ale jak się urodziłam w roku 1922 :p to wtedy był lew ;-)
 
reklama
Mój by zrobił awanturę ze wsiadlam do jego auta ha ha ha ha :D

p19uflw1nv024jhl.png
Mój mąż pod tym względem mądrzejszy ode mnie ;)
 
Do góry