reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudniowe mamy 2017

reklama
Wszystko z powodu tych plamień...niby mówiłam, że to nie jest krew, ale lekarz chyba woli dmuchać na zimne.
Nospa rozkurczowo, bo mówiłam, że pobolewa mnie brzuch... no a ściśnięta macica również może powodować krwawienia.
 
Dziewczyny jak z Waszym odżywianiem? Moje jest fatalne, mam poczucie że za mało o siebie dbam. Tyle, że po pracy nie mam siły nic sobie gotować. Nie chce mi się.
 
@doublemummy to trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę [emoji3].

Super @MagMag i @didi_91, że widać pęcherzyki w dobrym miejscu [emoji7].

Póki co śpię bez problemu. Wszędzie i praktycznie od razu [emoji3] zmęczenie odczuwam dość mocno (i nie nadążam przez to za Wami tutaj [emoji3]). Na szczęście jeszcze mi się nic nie śniło [emoji6]. Realistyczne sny mnie przerażają.

Biorę na razie tylko kwas foliowy. Zastanawiam się czy to nie za mało, ale już poczekam do wizyty, może lekarz mi coś wskaże. Jutro mam dzwonić potwierdzić termin na 11.04 bo dziś pani nie była pewna czy może mnie jeszcze wcisnąć na wizytę do doktora. Postanowiłam iść prywatnie, bo na nfz termin dopiero po świętach by się znalazł. A muszę mieć zdjęcie z usg już w święta [emoji6]

Odżywiam się dużo lepiej niż jeszcze kilka miesięcy temu [emoji6]. Od początku postu wyeliminowałam napoje energetyczne i te pokroju pepsi, a stanowiły one większość przyjmowanych przeze mnie płynów [emoji6]. Odstawiłam też słodycze i słone przekąski. To miało być tak w ramach odchudzania [emoji6]. Na razie jeszcze się tego trzymam [emoji6]. Żeby choć trochę osłodzić sobie życie jem owoce [emoji6]. Witaminę C dostarczam w postaci ogórków kiszonych [emoji3][emoji23].
Obiady najczęściej gotuje mąż, który teraz "oszalał" i dobrze mnie żywi [emoji3]. Spełnia moje kulinarne zachcianki i jeszcze sprząta po sobie kuchnie [emoji7], a zawsze mieliśmy podział jedna osoba gotuje druga sprząta po [emoji6]. Ale mam wrażenie że jem więcej niż jadłam.. Muszę zacząć zwracać na to uwagę.. W przeciwnym razie może skończyć się tak że dobiję do wagi trzycyfrowej...

Napisane na F8331 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja od kilku lat pije tylko wodę, nie tykam żadnych innych napoi. Kawy niegdy nie piłam. Nigdy nie paliłam, alkohol dwa razy do roku. Słodycz jak zjem raz na tydzień to święto. Tak było przed ciążą. Więc może nie jest ze mną tak źle. Myślałam raczej o diecie ciążowej. Warzywa w każdym posiłku, owoce, orzechy, soki wyciskanie, gotowanie na parze, posiłki o tej samej godzinie w małych ilościach. Bardzo zdrowo. Niestety nie daje rady przypilnować tego pracując. Chodzę jak zombi. Wracam do domu i padam. Właśnie robię sobie na jutro makaron ze szpinakiem. Na kolacje kanapki z jajkiem :) no i jabłko dzisiaj zjadłam łaaał ;) chociaż tą wodę pije ile trzeba.
 
Ja od kilku lat pije tylko wodę, nie tykam żadnych innych napoi. Kawy niegdy nie piłam. Nigdy nie paliłam, alkohol dwa razy do roku. Słodycz jak zjem raz na tydzień to święto. Tak było przed ciążą. Więc może nie jest ze mną tak źle. Myślałam raczej o diecie ciążowej. Warzywa w każdym posiłku, owoce, orzechy, soki wyciskanie, gotowanie na parze, posiłki o tej samej godzinie w małych ilościach. Bardzo zdrowo. Niestety nie daje rady przypilnować tego pracując. Chodzę jak zombi. Wracam do domu i padam. Właśnie robię sobie na jutro makaron ze szpinakiem. Na kolacje kanapki z jajkiem :) no i jabłko dzisiaj zjadłam łaaał ;) chociaż tą wodę pije ile trzeba.

Nie wpadłam na to, że jest jakaś typowo ciążowa dieta [emoji23]. Nigdy nie byłam przykładem osoby dobrze się odżywiającej [emoji6]. Ale z dwóch posiłków dziennie zrobiłam 4, zaczęłam jeść śniadania, bo zdarzało mi się zjadać pierwszy posiłek o 13 i to jakieś śmieciowe żarcie. Owoce i warzywa minimum 2 razy w ciągu dnia. Z gotowanych na parze dań najbardziej lubię kurczaka z warzywami, ale ograniczyłam spożycie kurczaka do jednego posiłku tygodniowo. Zaczęło mi przeszkadzać, że na pewno jest nafaszerowany antybiotykami. Muszę przypomnieć rodzicom, że mieli mi załatwić "szczęśliwą" kaczkę, bo marzy mi się taki porządny rosół [emoji7].
 
reklama
Nie wpadłam na to, że jest jakaś typowo ciążowa dieta [emoji23]. Nigdy nie byłam przykładem osoby dobrze się odżywiającej [emoji6]. Ale z dwóch posiłków dziennie zrobiłam 4, zaczęłam jeść śniadania, bo zdarzało mi się zjadać pierwszy posiłek o 13 i to jakieś śmieciowe żarcie. Owoce i warzywa minimum 2 razy w ciągu dnia. Z gotowanych na parze dań najbardziej lubię kurczaka z warzywami, ale ograniczyłam spożycie kurczaka do jednego posiłku tygodniowo. Zaczęło mi przeszkadzać, że na pewno jest nafaszerowany antybiotykami. Muszę przypomnieć rodzicom, że mieli mi załatwić "szczęśliwą" kaczkę, bo marzy mi się taki porządny rosół [emoji7].
Dlatego ja po mięso zaczęłam chodzić na bazarek. Mam poczucie, że jest drożej ale i pewniej. Te kurczaki nie są takie wielkie i nie śmierdzą.
 
Do góry