reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2017

A ja z nowości od piątku jestem na insulinie. Za nic nie mogłam zbić cukru na czczo. Ciągle był między 90 a 99. Do tego rodzinka zaraziła mnie przeziębieniem i teraz siedzę z nebulizatorem przy nosie. Spalabym dziś dobrze gdyby córka nie kaszlała jak Stary palacz...
Ojej to kiepsko, współczuję... [emoji53] U mnie cukry na czczo też nie zawsze ładne, dzisiaj np 94...

Sent from my WAS-LX1 using Forum BabyBoom mobile app
 
reklama
Ja mam tylko ciuszki i rzeczy do szpitala. Tzn podkłady itp. I w zasadzie na początku dziecku nie wiele więcej trzeba. W Szwecji trzymają dziecko w pudełku po wyprawce, moi znajomi przez kilka nocy robili łóżeczko z wanienki. Nie ma co panikować. Jak się urodzi to się też wszystko znajdzie. Dla dziecka najważniejsze żeby była mama a reszta to tylko nasz komfort psychiczny

A jak widziałam jak te dzieciaczki hartują od urodzenia to mi "trochę" szczęka opadła :)
 
Jak urodziłam synka to w szpitalu nam dawali truskawki. Byłam zdziwiona bo jak rodziłam córkę to to było w produktach zabronionych. Pani od laktacji tłumaczyła że teraz można jeść prawie wszystko i trzeba sprawdzić czy zaszkodzi dziecku czy nie. Ja bym na święta pierogów z kapustą może nie zjadła ale ruskie czemu nie i po tej cukrzycy na 100% blacha sernika będzie moja

Ja to chyba nie odpuszczę pierogów ale w lodowce bede miała mleczko odciagnięte - ale to teraz to mozna gdybac pozyjemy i zobaczymy jak to tak na prawde bedzie :) bo teraz mozemy mowic tak a w realu moze byc calkiem inaczej :)
 
Też mi się marzy suszara... I u nas też ciągle brak kasy. Moi rodzice pomagają nam finansowo z tym remontem ale doprowadza mnie to już do szału, bo każdą rzecz, każdy wydatek to negocjacje z nimi. A ich zdaniem stare nieszczelne okno można zostawić, a to kibel stary da się wyczyścić i da radę... Ekipę remontową szukałam przez 2 miesiące, a i tak mój Tata wybrał sobie swoją... Już nie mam siły na dyskusje z nimi i postanowiłam wziąć kredyt, żeby spokojnie móc sobie pokupować część rzeczy.

Sent from my WAS-LX1 using Forum BabyBoom mobile app


i to jest najgorsze być czasem uzależniony od kogoś ale czasem tak trzeba żeby było dobrze, na pewno nie chcą źle ale domyślam się że może być z tym ciężko. Ale remont szybciej czy później się skończy :) oby szybciej :) Główka do góry
 
Witam wszystkie mamusie

Wszystkim wizytującym udanych wizyt i dobrych wyników badań dla wszystkich co je dzisiaj robią. No i oczywiście bardzo dobrych cukrów dla słodkich mam [emoji5]

Co do spania to ja niby śpię cała noc ale co się przekręcam z boku na bok to się zawsze budzę ale od razu zasypiam i generalnie cały dzień bym spała i tak już od dwóch tygodni mam.
Jeżeli chodzi o wyprawkę to łóżeczko i materacyk już zamówiliśmy. Brakuje nam paru drobiazgów tylko. Najbardziej martwi mnie to ze wszystko jest w Polsce i chyba dopiero w połowie listopada uda się to przywieźć a tam jest tyle prania!! Bo i moje koszule do szpitala, pieluszki tetrowe, kocyki i inne rzeczy.

Miłego dnia wszystkim


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Witam serdecznie z rana. Pogoda u mnie mało optymistyczna, ale od wczoraj mam super nastrój. Moje przyjaciółki i siostry postanowiły zorganizować mi niespodziankę w postaci Baby shower :)
Muszę się Wam pochwalić wspaniałym "ciastem" jakie otrzymałam.
1508748954-8a26c068911f62f8-aaaaaa.jpeg


Dodatkowo dostałam laktator Mendeli na który sama bym się raczej nie zdecydowała. Wzruszyłam się ogromnie!

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Dzień dobry kochane dziewczyny :)
U mnie dzisiaj 35+1. :) muszę powiedzieć, ze zmęczenie i senność z pierwszego trymestru wróciła z poważna siła! Budzę się rano na sniadanie, jem i idę spać i wstaje właśnie ok 10-11... nie dam rady się wcześniej podnieść. Dobrze, ze dziś obiad u teściowej :) muszę się tylko zrobić ciasto, za które zaraz się zabieram!
Z dolegliwości, które ostatnio odczuwam najbardziej to naciskanie Małej na dno miednicy i uczucie takiego klucia w kroczu... bardzo to dziwne. Wczoraj na spacerze miałam takie poczucie przez chwile, że Lenka mi zaraz wypadnie :D
Piszecie o wyprawkach, ja mam większość skompletowane, ale to też dlatego, że dużo rzeczy (ciuszki, laktator, fotelik) dostaliśmy. Ciągle sobie powtarzam, że to nie PRL i można wszystko dokupić. Nie chce się tym dodatkowo stresować.
Rzeczy do szpitala dla siebie mam spakowane, ale dla Małej nie. Tak samo jeszcze sterta jest ciuszków niewyprasowanych. Dopiero w ciąży ogarnęłam, jak bardzo nie lubię prasować ;)
 
Do góry