DigitalGirl
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 7 Styczeń 2017
- Postów
- 642
Cześć Dziewczyny, tak sobie myślę, że należy się Wam kilka słów i czuję, że nie powinnam milczeć czytając to co piszecie od rana.
Jak słusznie zauważyłyście, część z nas przeniosła się w inne miejsce i stała się mniej aktywna. Powód? Mogę mówić za siebie: przerażała mnie ilość nowych forumowiczek, które wpadały tutaj w 6 czy 7mcu pisząc, ojej a ja was od początku czytam, ale dopiero się odzywam, albo ktoś kogo totalnie nie kojarzę ujawniał się z pytaniem o coś co działo się, u kogoś... totalna inwigilacja. Nie wiem jak Wam..ale mi to totalnie nie odpowiadało i przechodził mnie dreszcz.
Miałyśmy wątek zamknięty...ale tylko z nazwy i tutaj niestety ukłony należą się naszej administratorce @M@gda która z dobrego serca wpuszczała na zamknięty praktycznie każdego, mimo wyraźnego sprzeciwu dużej części osób z grupy. To już nie jest moderowanie....to jest robienie sobie folwarku z czegoś co jest dobrem wspólnym, a na to się stanowczo nie zgadzam. Dziewczyny dzieliły się takimi tematami na zamkniętym, że aż strach, że ktoś niepowołany mógł to przeczytać. Więc rozpoczęły się kilka tyg temu rozmowy na temat nowego zamkniętego...ale takiego z prawdziwego zdarzenia, gdzie znalazły by się osoby zaufane, piszące często i aktywne. Skończyło się jak się skończyło i nie Magda, to nie była kwestia niecierpliwości.
Nie chcę się odnosić do komentarzy, że to chore co zrobiłyśmy, że to dziwne, że niesprawiedliwe itp. Taka była nasza decyzja.
Na koniec.. 3mam bardzo mocno kciuki za Wasze ciąże, oby wszystkie zakończyły się w terminie i szczęśliwie a dzieciaczki były najcudowniejsze na świecie
PS. Wrzucam ten post na wszystkie nasze fora, pomimo tego, że Magda napisała wyraźnie, wolałaby, żeby nie komentować tego na żadnym wątku, tak jak to się dzieje, żeby nie było obrażania.
Jak słusznie zauważyłyście, część z nas przeniosła się w inne miejsce i stała się mniej aktywna. Powód? Mogę mówić za siebie: przerażała mnie ilość nowych forumowiczek, które wpadały tutaj w 6 czy 7mcu pisząc, ojej a ja was od początku czytam, ale dopiero się odzywam, albo ktoś kogo totalnie nie kojarzę ujawniał się z pytaniem o coś co działo się, u kogoś... totalna inwigilacja. Nie wiem jak Wam..ale mi to totalnie nie odpowiadało i przechodził mnie dreszcz.
Miałyśmy wątek zamknięty...ale tylko z nazwy i tutaj niestety ukłony należą się naszej administratorce @M@gda która z dobrego serca wpuszczała na zamknięty praktycznie każdego, mimo wyraźnego sprzeciwu dużej części osób z grupy. To już nie jest moderowanie....to jest robienie sobie folwarku z czegoś co jest dobrem wspólnym, a na to się stanowczo nie zgadzam. Dziewczyny dzieliły się takimi tematami na zamkniętym, że aż strach, że ktoś niepowołany mógł to przeczytać. Więc rozpoczęły się kilka tyg temu rozmowy na temat nowego zamkniętego...ale takiego z prawdziwego zdarzenia, gdzie znalazły by się osoby zaufane, piszące często i aktywne. Skończyło się jak się skończyło i nie Magda, to nie była kwestia niecierpliwości.
Nie chcę się odnosić do komentarzy, że to chore co zrobiłyśmy, że to dziwne, że niesprawiedliwe itp. Taka była nasza decyzja.
Na koniec.. 3mam bardzo mocno kciuki za Wasze ciąże, oby wszystkie zakończyły się w terminie i szczęśliwie a dzieciaczki były najcudowniejsze na świecie
PS. Wrzucam ten post na wszystkie nasze fora, pomimo tego, że Magda napisała wyraźnie, wolałaby, żeby nie komentować tego na żadnym wątku, tak jak to się dzieje, żeby nie było obrażania.