reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudniowe mamy 2017

1503663368-aaaaaa.jpeg


p19uflw1nv024jhl.png
Wooow, ciastoooo! [emoji7][emoji7][emoji7] Znów zostałam ciastożercą jak przed ciążą ^^ Hihihi
 
reklama
@doublemummy odnośnie dyrygowania to na FB MumMe pojawił się wpis, cytuję:

"Przygotowałam coś dla Was i Waszych mężczyzn
Nowa Kamasutra.
Ulubione pozycje kobiety - mini poradnik dla mężczyzn.

Pozycja na misjonarza (klasyczna) - ona leży na plecach na kanapie lub łóżku, Ty - misjonarz -bezinteresownie podajesz jej wszystko czego ona potrzebuje i jestes wdzięczny, że możesz cos dla niej zrobić. Robisz to z pokorą.

Pozycja kwiat lotosu - ona leży w wodzie (czyt. wannie), nic nie mąci jej spokoju. Dookoła niej nie słychać nic poza szumem wody. Dzieci są zajęte zabawą z Tobą.

Pozycja na pieska - ona leży i odpoczywa, ty nie podchodzisz, bo ona warczy, uważaj - może nawet ugryźć.

Pozycja na jeźdźca - ona leży, ty jedziesz po dzieci i po zakupy.

Pozycja na łyżeczkę - ona leży, Ty przynosisz jej łyżeczkę, żeby mogła zjeść swoje lody.

Pozycja na siedząco - ona siedzi, pije kawę, Ty sprzątasz.

Pozycja na stojąco - ona leży wygodnie, Ty stoisz i zmywasz naczynia.

Pozycja od tyłu - Ty zachodzisz ją od tyłu, całujesz i mówisz, że ma sobie usiąść. Pranie rozwiesisz sam.

Pozycja na śpiocha - ona śpi, Ty ogarniasz dzieci, żeby przypadkiem jej nie obudziły.

Pozycja niespodzianka - nieoczekiwanie robisz jej miłą niespodziankę. Wspólne wyjście, drobny upominek.

Pamiętaj mężczyzno!! Przyjemność kobiety jest jedyną gwarancją Twojej przyjemności!!!
[emoji13]"

Hihihihi :D Wydrukuj mu ^^
Podsunę mojemu mężowi i powiem, że lekarz tylko na takie pozycje nam pozwolił [emoji23] [emoji23] [emoji23]
 
Mnie przeraża wizja przeprowadzki! zwłaszcza, ze będziemy mieszkali jakiś czas na kartonach bo o szafie moge pomarzyć.... no i niedługo mnie to czeka, bo od października chcemy wynająć mieszkanie....ehhh pożyjemy- zobaczymy
A z dobrych wieści to musze Wam napisać, że jeszcze jakiś czas temu się martwiłam, bo mój syn nie chciał zmieniać szkoły, chciał dalej chodzić do Krakowa, co nie ukrywam po przeprowadzce byłoby dla nas wielkim problemem, bo do szkoły by musiał dojeżdżać z przesiadką w Wieliczce i to całkiem porażka, a na siłe tez nie chcieliśmy go przenościć no bo to nowy dom, nowe dziecko i tyyyle zmian,ale na szczęście dowiedzieliśmy się, że w Wieliczce otwieraja szkołe sportową i o profilu piłka nożna (on jest mega zapaleńcem i na treningi chodzi od 3 roku życia i wcale mu się nie nudzi tylko wręcz przeciwnie) i jak sie dowiedział, że w ciągu jednego tygodnia ma mieć 16 godzin treningów to oszalał i powiedział ze chce spróbować zdawać do tej szkoły, już od połowy wakacji ćwiczył pod kątem wymaganych tesów sprawnościowych- no świr... ;-) jutro miał mieć egazminy, a dzisiaj dostałam telefon od dyrektora szkoły że został przyjęty bez egazaminów- ale rodośc w domu ;) także kamień spadł nam z serca, będzie dojeżdżał jednym busem do szkoły i o 16:30 będzie kończył lekcje i będzie już po treningach, po basenach i nie trzeba będzie go nigdzie wozić na dodatkowe treningi - raj na ziemi dla nas :) uffff się rozpisałam ;-)
Mieszkasz w Wieliczce??? Ale Ci fajnie... Uwielbiam tą kopalnię soli. Mąż mi się oświadczył w tej głównej sali... Cudne wspomnienia[emoji7] [emoji7] [emoji7]
 
Dzisiaj chyba pierwszy raz załamałam się w ciąży,że nic na mnie nie pasuje...Zawsze bez problemu kupiłam jakąś sukienkę a dzisiaj przymierzyłam chyba z 20 i jak nie brzuch się nie mieści to w ramionach za duża i wróciłam do domu z niczym.Chciałam kupić sobie jakąś sukienkę na te chrzciny,które nas czekają ale jestem zmuszona iść w tym co mam od siostry choć nie do końca się dobrze w niej czuje,ale nic nie zrobię...Czuje się taka gruba...eh..idę pod koc...
Nie jestes gruba tylko w ciąży. A to znaczy, że masz w sobie najsłodszy Skarb. A ta sukienka od Twojej siostry jest naprawdę ładna [emoji7]
 
No nadrobiłam Was. Ja padam. Wywaliłam chyba z worek moich ubrań. Ciagle miałam do nich sentyment, bo a nóż sie jeszcze coś przyda, ale koniec z tym. Musiałam zrobić miejsce dla moich Szkrabów. Dwa pudła różnych papierów i pamiątek czeka na męża do przejrzenia.
Leżę i nie mam nawet siły prania rozwiesić. I zgaga mnie meczy juz tydzien. Praktycznie po wszystkim i nic nie pomaga. Podobno to przez to, że dzieci siedzą wysoko.
Ale bym zjadła coś z waszych słodkości...
 
reklama
Ja tez leze. Dzis tez się napracowalam. Najpierw balkon i moje kwiaty. Potem pranie. Zrobilam kilka sloiczkow na zime z cukini i pomidorow. Obiad. Sprzatnelam w lodowce. Wytarlam wszystkie lustra. Odpoczne bo dzis nogi daja o sobie znac.
 
Do góry