Cześć Wam
No i ja niestety dziś rano dostałam @ wiec niestety za pierwszym razem się nie udało , mój mąż stwierdził że przecież zawsze na wiosnę mi jakoś okres się przestawia i spóźnia kilka dni - no ja takich rzeczy nie pamiętam a on tak
Co do wizyt w toalecie oglądaniu papieru to dobrze to znam, moją pierwszą ciąże straciłam, weszłam do łazienki i zobaczyłam krew więc kolejna ciąża to były notoryczne wizyty w łazience, tylko i wyłącznie biały papier i każdy dzień strachu że znowu coś się stanie.
Trzymam mocno kciuki za Wasze wszystkie Fasolki oby zdrowo się rozwijały.
Jak Wam nie przeszkadza to czasami zajrzę tu do Was co słychać
A ja po okresie biorę się do roboty i mam nadzieję że się uda bo staram się tylko do końca maja!