Dziewczyny kciuki za dzisiejsze wizyty i proszę trzymajcie kciuki i za mnie[emoji4][emoji4]
Ja mam chrzciny w ten weekend, ale w Poznaniu i nie dam rady pojechać. Nogi puchną mi jak balony i nerki pobierają. Jeszcze gdyby był mój Tomek to autem może, a pociągiem 6 godzin sama nie pojadę. Ale szwagier wie i rozumie. Ja przytyłam już 7 kg od początku i pierwszy raz w życiu tyle ważę. Cale zycie 48 kg. Mam radochę jak małe dziecko [emoji1][emoji4]Dziś jest równo 24 tyg.
Już coraz bliżej dziewczynki. Już coraz bliżej. Aż trudno uwierzyć... Ciekawe która będzie pierwsza[emoji7]
Ja mam chrzciny w ten weekend, ale w Poznaniu i nie dam rady pojechać. Nogi puchną mi jak balony i nerki pobierają. Jeszcze gdyby był mój Tomek to autem może, a pociągiem 6 godzin sama nie pojadę. Ale szwagier wie i rozumie. Ja przytyłam już 7 kg od początku i pierwszy raz w życiu tyle ważę. Cale zycie 48 kg. Mam radochę jak małe dziecko [emoji1][emoji4]Dziś jest równo 24 tyg.
Już coraz bliżej dziewczynki. Już coraz bliżej. Aż trudno uwierzyć... Ciekawe która będzie pierwsza[emoji7]