reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudniowe mamy 2017

reklama
@misianka Jesteś mojego wzrostu :)Nogi też mam małe i ogólnie jestem mała ;)Jak teraz jestem w ciąży to wszyscy się na mnie dziwnie patrzą i myślą że dziecko będzie miało dziecko :)
 
Do prowadzenia czy do usg polowkowego?

m3sx3e3k25iia4nv.png
Do usg połówkowego.
 
No właśnie... Perfidnie wykorzystuja bezradność. Też bym na to nie miała siły. Pamiętam jak się schowałam na 2 tygodnie do łóżka i nie miałam ochoty obcować z resztą świata. Na szczęscie teraz mamy zdrowe Bąbelki. <3

Ba! Nawet się pogodziłam już ze świtskiem który wczoraj dostałam. Po prostu szkoda mi nerwów i zdrowia Młodego. Ale emocje wczoraj mną zawładnęły straszliwie. Już jestem spokojna ^^ Zaciśniemy pasa i damy radę. ;)
Cieszę się, że jesteś spokojniejsza. Niestety z zusem każdy ma jakieś akcje. Nigdy na korzyść zwykłego człowieka. Masz rację, nie przejmuj się, spokój ważniejszy.
 
Ale jestem zla. Normalnie leżę i płacze. Byłam na zakupach z moim A. musimy kupić rzeczy córce bo w piątek jedziemy nad morze a ona wyrosła z większości jakoś dresow, bluzy. Kalosze i kurtka wiatrówka też musi byc. A on wielce zdziwiony, że wyrosla. Przecież kupowałam ostatnio. I obrażony na cały świat, że do sklepu musi iść. Poklocilam się z nim. Powiedziałam, ze nigdzie nie jade. Prawie nic nie kupilam. I jeszcze rozumiem że gdybyśmy kasy nie mieli ale to nie o to chodzi. A on zachowuje się jak bym sobie wymyśliła, że dziecko wyrasta z ubran. Nie mam już siły do niego. Położyłam się w sypialni i ruszę jak głupia że zlosci.

m3sx3e3k25iia4nv.png
 
reklama
Do góry