Weź nie irytuj ludzi i zamiast psuć nam atmosferę, pobiegaj naokoło bloku, uczona Ty!Coś bym jeszcze mogła napisać ale powstrzymam się![]()
![Errr :errr: :errr:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/err.gif)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź nie irytuj ludzi i zamiast psuć nam atmosferę, pobiegaj naokoło bloku, uczona Ty!Coś bym jeszcze mogła napisać ale powstrzymam się![]()
A ja nieco zmienię temat - wkurzyła mnie dzisiaj rano laska w ciąży. Czekałam rano w kolejce w przychodni prywatnej na badanie krwi. Akurat nie było dużo osób - zaledwie kilka. Przyszła laska z niedużym ale widocznym brzuchem i od razu z marszu zapytała pana, który był ostatni ile osób jest przed nim - wskazał na mnie i panią obok, że tylko my dwie. Więc ona bez pytania, prośby, choćby uśmiechu czy prośby mówi: "no to ja skorzystam ze swoich przywilejów i będę pierwsza". Nawet się nie zapytała czy może ktoś z nas się źle nie czuje, czy może, nie mówiąc o tym, że nie wiedziała czy przypadkiem ja i pani obok nie jesteśmy w ciąży... Wkurzyła mnie jej bezpardonowość. Jak byłam w szpitalu i czekałam w kolejce na badanie krwi (nie było nawet wystarczająco dużo miejsc siedzących), to panie w ciąży czekały razem z innymi paniami - tam np były panie, które robiły badanie przed podawaniem chemii... nigdy nie wiadomo komu jest trudniej - nie mam nic przeciwko pierwszeństwu dla kobiet w ciąży, ale wystarczy grzecznie zapytać, poprosić...
Mnie też takie coś irytuje. Przywileje, przywilejami, ale zapytać, czy ktoś ma coś przeciwko było by miło. A założę się, ze nikt by się nie sprzeciwiłA ja nieco zmienię temat - wkurzyła mnie dzisiaj rano laska w ciąży. Czekałam rano w kolejce w przychodni prywatnej na badanie krwi. Akurat nie było dużo osób - zaledwie kilka. Przyszła laska z niedużym ale widocznym brzuchem i od razu z marszu zapytała pana, który był ostatni ile osób jest przed nim - wskazał na mnie i panią obok, że tylko my dwie. Więc ona bez pytania, prośby, choćby uśmiechu czy prośby mówi: "no to ja skorzystam ze swoich przywilejów i będę pierwsza". Nawet się nie zapytała czy może ktoś z nas się źle nie czuje, czy może, nie mówiąc o tym, że nie wiedziała czy przypadkiem ja i pani obok nie jesteśmy w ciąży... Wkurzyła mnie jej bezpardonowość. Jak byłam w szpitalu i czekałam w kolejce na badanie krwi (nie było nawet wystarczająco dużo miejsc siedzących), to panie w ciąży czekały razem z innymi paniami - tam np były panie, które robiły badanie przed podawaniem chemii... nigdy nie wiadomo komu jest trudniej - nie mam nic przeciwko pierwszeństwu dla kobiet w ciąży, ale wystarczy grzecznie zapytać, poprosić...
No to idziemy na serduszkową razem. Ja też 19 kwietnia[emoji4]Ja byłam w zeszły piątekteraz czekam na prywatna 19.04 na serduszko i później 12.05 na fundusz mam
![]()
Ja też idę 13 kwietniaJa na serduszkową idę 13.04 już nie mogę się doczekać [emoji7][emoji7][emoji7]
Na którą godzinę masz [emoji6]Ja też idę 13 kwietniamoja pierwsza wizyta, ale do tego czasu chce zrobić badania z krwi.
Na godz 11, a Ty? Który to będzie u Ciebie tydzień? U mnie 7 tydzień 1 dzień. Ale mam poczucie, że ciąża jest trochę starsza przez owulacje i przez bete hcg.Na którą godzinę masz [emoji6]