reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2017

Dziewczynki, mam taki problem otóż od niedzieli czuje że boli mnie brzuszek tak miesiączkowo (ja ogółem od początku ciąży mam problem z tymi bólami ale jakoś teraz ten ból jest taki uporczywy). Z niedzieli na poniedziałek w nocy jak wstałam do ubikacji zjadłam paracetamol i pomogło, wczoraj wieczorem znowu zaczął boleć mnie brzuch ale jakoś byłam tak zmęczona że zasnęłam obudziłam się w nocy, nie umiałam sobie miejsca na łóżku znaleźć bo brzuch jakoś dziwnie bolał nawet ciężko mi określić ten ból bo nie był skurczowy i oprócz tego albo prawa albo lewą stroną tak jakby mniej więcej w miejscu gdzie są jajniki tylko tak jak mówię ciężko mi określić ten ból nie wiem może takie uciskanie, zgniatanie nie wiem naprawdę jak to okreslic...i jeszcze do tego poczułam że jakby skurcz w łydce chciał mnie chwycić... I rano jak się obudziłam znowu tak mnie miesiączkowo boli, nie mam plamień tylko ten ból, jakoś wytrzymuje bez tabletek, nie chce brać rozkurczowych bo mimo wszystko że niby dozwolone ale szkodzą dzieciaczkom w brzuszku. Jak biorę magnez(magneB6) 3x1 mogę zwiększyć do 3x2? Aha dodam jeszcze że tak pomału zbliża się termin miesiączki ale też tak do końca ciężko określić bo zawsze miałam nie regularne ale przyjmijmy że co 30-32 dni a dziś jest 86 dzień od OM...
Co myślicie martwić się czy raczej to normalne?
 
reklama
Dziewczynki, mam taki problem otóż od niedzieli czuje że boli mnie brzuszek tak miesiączkowo (ja ogółem od początku ciąży mam problem z tymi bólami ale jakoś teraz ten ból jest taki uporczywy). Z niedzieli na poniedziałek w nocy jak wstałam do ubikacji zjadłam paracetamol i pomogło, wczoraj wieczorem znowu zaczął boleć mnie brzuch ale jakoś byłam tak zmęczona że zasnęłam obudziłam się w nocy, nie umiałam sobie miejsca na łóżku znaleźć bo brzuch jakoś dziwnie bolał nawet ciężko mi określić ten ból bo nie był skurczowy i oprócz tego albo prawa albo lewą stroną tak jakby mniej więcej w miejscu gdzie są jajniki tylko tak jak mówię ciężko mi określić ten ból nie wiem może takie uciskanie, zgniatanie nie wiem naprawdę jak to okreslic...i jeszcze do tego poczułam że jakby skurcz w łydce chciał mnie chwycić... I rano jak się obudziłam znowu tak mnie miesiączkowo boli, nie mam plamień tylko ten ból, jakoś wytrzymuje bez tabletek, nie chce brać rozkurczowych bo mimo wszystko że niby dozwolone ale szkodzą dzieciaczkom w brzuszku. Jak biorę magnez(magneB6) 3x1 mogę zwiększyć do 3x2? Aha dodam jeszcze że tak pomału zbliża się termin miesiączki ale też tak do końca ciężko określić bo zawsze miałam nie regularne ale przyjmijmy że co 30-32 dni a dziś jest 86 dzień od OM...
Co myślicie martwić się czy raczej to normalne?
Ja proponuje nie pytać nas tylko zadzwonić do swojego lekarza. Myślę ze to bardziej Cię uspokoi.
 
Dziewczynki, mam taki problem otóż od niedzieli czuje że boli mnie brzuszek tak miesiączkowo (ja ogółem od początku ciąży mam problem z tymi bólami ale jakoś teraz ten ból jest taki uporczywy). Z niedzieli na poniedziałek w nocy jak wstałam do ubikacji zjadłam paracetamol i pomogło, wczoraj wieczorem znowu zaczął boleć mnie brzuch ale jakoś byłam tak zmęczona że zasnęłam obudziłam się w nocy, nie umiałam sobie miejsca na łóżku znaleźć bo brzuch jakoś dziwnie bolał nawet ciężko mi określić ten ból bo nie był skurczowy i oprócz tego albo prawa albo lewą stroną tak jakby mniej więcej w miejscu gdzie są jajniki tylko tak jak mówię ciężko mi określić ten ból nie wiem może takie uciskanie, zgniatanie nie wiem naprawdę jak to okreslic...i jeszcze do tego poczułam że jakby skurcz w łydce chciał mnie chwycić... I rano jak się obudziłam znowu tak mnie miesiączkowo boli, nie mam plamień tylko ten ból, jakoś wytrzymuje bez tabletek, nie chce brać rozkurczowych bo mimo wszystko że niby dozwolone ale szkodzą dzieciaczkom w brzuszku. Jak biorę magnez(magneB6) 3x1 mogę zwiększyć do 3x2? Aha dodam jeszcze że tak pomału zbliża się termin miesiączki ale też tak do końca ciężko określić bo zawsze miałam nie regularne ale przyjmijmy że co 30-32 dni a dziś jest 86 dzień od OM...
Co myślicie martwić się czy raczej to normalne?
Nie wiem jak to jest dokuczliwe bardzo to może pójedź do lekarza na wszelki wypadek...
 
Dziewczynki, mam taki problem otóż od niedzieli czuje że boli mnie brzuszek tak miesiączkowo (ja ogółem od początku ciąży mam problem z tymi bólami ale jakoś teraz ten ból jest taki uporczywy). Z niedzieli na poniedziałek w nocy jak wstałam do ubikacji zjadłam paracetamol i pomogło, wczoraj wieczorem znowu zaczął boleć mnie brzuch ale jakoś byłam tak zmęczona że zasnęłam obudziłam się w nocy, nie umiałam sobie miejsca na łóżku znaleźć bo brzuch jakoś dziwnie bolał nawet ciężko mi określić ten ból bo nie był skurczowy i oprócz tego albo prawa albo lewą stroną tak jakby mniej więcej w miejscu gdzie są jajniki tylko tak jak mówię ciężko mi określić ten ból nie wiem może takie uciskanie, zgniatanie nie wiem naprawdę jak to okreslic...i jeszcze do tego poczułam że jakby skurcz w łydce chciał mnie chwycić... I rano jak się obudziłam znowu tak mnie miesiączkowo boli, nie mam plamień tylko ten ból, jakoś wytrzymuje bez tabletek, nie chce brać rozkurczowych bo mimo wszystko że niby dozwolone ale szkodzą dzieciaczkom w brzuszku. Jak biorę magnez(magneB6) 3x1 mogę zwiększyć do 3x2? Aha dodam jeszcze że tak pomału zbliża się termin miesiączki ale też tak do końca ciężko określić bo zawsze miałam nie regularne ale przyjmijmy że co 30-32 dni a dziś jest 86 dzień od OM...
Co myślicie martwić się czy raczej to normalne?
Moja lekarka powiedziała, że może ciągnąć boleć pachwina czy kłuć, ale nie powinno być bólu jak na miesiączkę, nie wiem ile w tym prawdy.

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczynki, mam taki problem otóż od niedzieli czuje że boli mnie brzuszek tak miesiączkowo (ja ogółem od początku ciąży mam problem z tymi bólami ale jakoś teraz ten ból jest taki uporczywy). Z niedzieli na poniedziałek w nocy jak wstałam do ubikacji zjadłam paracetamol i pomogło, wczoraj wieczorem znowu zaczął boleć mnie brzuch ale jakoś byłam tak zmęczona że zasnęłam obudziłam się w nocy, nie umiałam sobie miejsca na łóżku znaleźć bo brzuch jakoś dziwnie bolał nawet ciężko mi określić ten ból bo nie był skurczowy i oprócz tego albo prawa albo lewą stroną tak jakby mniej więcej w miejscu gdzie są jajniki tylko tak jak mówię ciężko mi określić ten ból nie wiem może takie uciskanie, zgniatanie nie wiem naprawdę jak to okreslic...i jeszcze do tego poczułam że jakby skurcz w łydce chciał mnie chwycić... I rano jak się obudziłam znowu tak mnie miesiączkowo boli, nie mam plamień tylko ten ból, jakoś wytrzymuje bez tabletek, nie chce brać rozkurczowych bo mimo wszystko że niby dozwolone ale szkodzą dzieciaczkom w brzuszku. Jak biorę magnez(magneB6) 3x1 mogę zwiększyć do 3x2? Aha dodam jeszcze że tak pomału zbliża się termin miesiączki ale też tak do końca ciężko określić bo zawsze miałam nie regularne ale przyjmijmy że co 30-32 dni a dziś jest 86 dzień od OM...
Co myślicie martwić się czy raczej to normalne?
A brzuch jest twardy? Stawia sie? Jak jest taki ból ze by musisz brać leki to myślę ze najlepiej lekarz
 
Nazarty jest a to taka super zabawka... a potem szoruje plytki bo np zabawa watrobka po calym paryerze sie odbywa.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja ostatnio miałam rosół na kuchence wystawiony bo miałam go grzać (nie przykryty), a w nim mięso z kurczaka i pierwszy raz się zdążyło że rudy sobie wlazł do garnka, żeby wyjąć mięso cały gar poleciał kuchnia w rosole, zastanawiałam się który to, ale jak zobaczyłam Bąbla latającego po mieszkaniu od połowy w dół ociekającego rosołem to nie miałam wątpliwości [emoji23]

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Nie wiem jak to jest dokuczliwe bardzo to może pójedź do lekarza na wszelki wypadek...

W ciągu dnia ten ból jest mniejszy nawet nie odczuwalny dopiero wieczorem i w nocy daje w kość ale tak jak mówię daje rady wytrzymać bez tabletek...
Koło 10:00 zadzwonię do swojej pani doktor i zapytam.
 
Dziewczynki, mam taki problem otóż od niedzieli czuje że boli mnie brzuszek tak miesiączkowo (ja ogółem od początku ciąży mam problem z tymi bólami ale jakoś teraz ten ból jest taki uporczywy). Z niedzieli na poniedziałek w nocy jak wstałam do ubikacji zjadłam paracetamol i pomogło, wczoraj wieczorem znowu zaczął boleć mnie brzuch ale jakoś byłam tak zmęczona że zasnęłam obudziłam się w nocy, nie umiałam sobie miejsca na łóżku znaleźć bo brzuch jakoś dziwnie bolał nawet ciężko mi określić ten ból bo nie był skurczowy i oprócz tego albo prawa albo lewą stroną tak jakby mniej więcej w miejscu gdzie są jajniki tylko tak jak mówię ciężko mi określić ten ból nie wiem może takie uciskanie, zgniatanie nie wiem naprawdę jak to okreslic...i jeszcze do tego poczułam że jakby skurcz w łydce chciał mnie chwycić... I rano jak się obudziłam znowu tak mnie miesiączkowo boli, nie mam plamień tylko ten ból, jakoś wytrzymuje bez tabletek, nie chce brać rozkurczowych bo mimo wszystko że niby dozwolone ale szkodzą dzieciaczkom w brzuszku. Jak biorę magnez(magneB6) 3x1 mogę zwiększyć do 3x2? Aha dodam jeszcze że tak pomału zbliża się termin miesiączki ale też tak do końca ciężko określić bo zawsze miałam nie regularne ale przyjmijmy że co 30-32 dni a dziś jest 86 dzień od OM...
Co myślicie martwić się czy raczej to normalne?
Ja miałam tak ostatnio. Okazało się że to był dzień mojej miesiączki. Moja siostra np. W każdy dzień miesiączki do końca ciąży plamila i bolalo ja normalnie jak na okres, a jak by w ciąży nie była.

......:::::::::13t. i 0d::::::::.........
 
reklama
Dziewczyny czy któraś wie co u @Ankuś? Taka cisza z jej strony....

Napisane na HUAWEI P7-L10 w aplikacji Forum BabyBoom
Obstawiam, że pewnie podobnie jak u mnie...stres co z maluszkiem bo obie mamy wizyty mniej więcej w tym samym czasie i już dzieciaków od 3 tyg nie widziałyśmy. Mi siada na psyche...
Ankuś ostatnio pisała, że tak sobie znosi to czekanie więc może chciała się na moment odciąć..ale to moje domysły.

@Ankuś daj znać czy jest ok
 
Do góry