Jadwiga orłowska
Fanka BB :)
Ale zrobiliście smaka na paczki, trzeba zrobić samemu bo te francuskie nie umywają sie.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Do mnie pani do sprzątania przychodzi co środę i oprócz rzeczy na bieżąco zawsze zrobić coś, żeby już było na święta. W zeszłym tygodniu np. pomyła mi okna. W tą środę gruntowne mycie i sprzątanie szafek w kuchni. na szczęście kobieta jest rzetelna i jeszcze mnie ani razu nie wystawiła.Oj współczuję, tak się fatygować niepotrzebnie Ale teraz sobie odpocznij bo nic innego chyba teraz nie zrobisz.
Mąż mi właśnie zaklepuje znajomą, która dorabia sobie sprzątaniem, żeby nam za miesiąc ogarnęła chałupę na święta Rok temu umawiałam się z jedną panią, potem przed urodzinami córki też się umawiałam z inną i za każdym razem zostawałam na lodzie, jedna nawet nie raczyła napisać/zadzwonić że nie przyjdzie. Ta na szczęście jest sprawdzona, już raz u nas robiła, więc nie muszę się denerwować że w święta będę mieć sajgon w domu
Faceci, to czasami są bardzo niedomyślni. Mój sam mi przyznał, że on nie rozumie jak to jest być w ciąży i stąd się może brać jego brak empatii. A powiedziałaś mężowi jak się z tym wszystkim czujesz psychicznie i fizycznie?Wiecie co taka jestem zla na mojego męża debila że ja już nie chce zeby był ze mną przy porodzie. Cała ciaze ma w dupie, w każdej chwili moge urodzić Ale to też ma gdzieś czuje się strasznie wszystko mnie boli Ale co tam pilnuj budowy bo on się nie wyspi do pracy no ja pier.... skoro teraz ma wszystko w dupie to ja nie chcę odesłać szopki w szpitalu jak to zainteresowany tatuś będzie przy porodzie dam sobie radę sama.
Lacze sie w bolu ....Wiecie co taka jestem zla na mojego męża debila że ja już nie chce zeby był ze mną przy porodzie. Cała ciaze ma w dupie, w każdej chwili moge urodzić Ale to też ma gdzieś czuje się strasznie wszystko mnie boli Ale co tam pilnuj budowy bo on się nie wyspi do pracy no ja pier.... skoro teraz ma wszystko w dupie to ja nie chcę odesłać szopki w szpitalu jak to zainteresowany tatuś będzie przy porodzie dam sobie radę sama.