xXxIzuLQaxXx
Mamusia :)
Ja tylko skromnie dodam ze obie moje córki były szczepione na nfz. Zawsze dobrze znosiły szczepienia, tyle ze pilnowalam zeby byly zdroweOk, ale to pewnie bedzie długi wpis [emoji12]
Zaznaczę od razu, ze ja nie podważam potrzeby szczepień i w takim klimacie przebiegło spotkanie. Moim zdaniem szczepienia sa potrzebne i jeżeli ktoś uważa inaczej to proszę pamiętajcie, ze jest to moje zdanie, którego nikomu w żadnym razie nie narzucam, ale nie chce tez wzbudzać kłótni na ten temat i wysłuchiwać potem jaka to jestem nieżyciowa czy nie znająca sie na niczym tylko dlatego, ze mam w tym temacie swoje wyrobione zdanie. Żebyście nie poprosiły w ogole bym nie pisała co dzis usłyszałam.
Ok zaczynamy [emoji846] po pierwsze Pani dr z która rozmawiałam w ogole nie przekonywała mnie o wyższości, któregokolwiek sposobu szczepień, a mamy 3 rodzaje: refundowane, 5w1 i 6w1. Czytałam o tym sporo juz wcześniej i konsultowałam te wiedzę z kilkoma osobami (mamami, lekarzem, którego mam w rodzinie i położna), zeby byc w miarę obiektywna, bo zawsze dywersyfikuje źródła wiedzy z danego zagadnienia (takie zboczenie zawodowe).
1. Wszystkie rodzaje szczepień narażają dziecko na te sama ilość antygenów, czyli pod tym względem sa tak samo ryzykowne.
2. Od liczby szczepień zależy ile utrwalaczy szczepionkowych zostanie podane (naturalnie im wiecej szczepionek tym wiecej utrwalaczy i konserwantów)
3. 5w1 różni sie od 6w1 tym, ze ta druga zawiera od razu w sobie szczepionkę na WZW B. Jeżeli weźmiemy 5w1 to wzw B i tak zostanie podana podczas tej samej wizyty tylko osobno (czyli wychodzą dwie szczepionki)
4. Z kolei przyjmując 6w1 dostajemy wzw B o jeden raz wiecej niż przy refundowanych i 5w1
Pani dr cały czas powtarzała, ze ona nie bedzie nas namawiać do zadnej z tych. Mając te wiedzę mamy wybrać sami co uważamy za lepsze.
Nie ma żadnych badan co do tego czy ta dodatkowa dawka wzw B powoduje jakieś negatywne/dodatkowo pozytywne skutki dla dziecka.
Podobno akurat ta szczepionka jest najmniej kontrowersyjna ze wszystkich.
5. Szczepionki refundowane zawierają szczepienie na DTPw, które nie jest od bardzo dawna używane na świecie. Pozostałe 5w1 i 6w1 zawierają zamiast tego DTPa, które jest podobno mniej obciążające dla dziecka, bo zawiera znacznie mniej antygenów.
Wiadomo mamy do czynienia z żywym organizmem i zawsze moze sie zdazyc jakaś niepożądana reakcja.
6. Szczepienia dodatkowe:
A) pneumokoki - to nic innego tylko paciorkowce, które wywołują zapalenie płuc/zatok/ucha środkowego i sepsę - radziła, zeby na to lepiej szczepić i to od początku, a nie dopiero przy przedszkolakach, bo nosicielem paciorkowca jest kazdy człowiek i bardzo łatwo zarazić dziecko.
B) rotawirusy - jest ich tyle rodzajów, mutacji i chorób powodujących praktycznie te same objawy, ze jej zdaniem nie trzeba, ale nasz wybór
C) meningokoki - to dość nowa szczepionka, do tego tylko na te typu B. W Europie występuje B i C. Jest dość droga 4 dawki po 400zl. Zostawiła nam decyzje z ta wiedza, która przekazała [emoji846] czyli brak rekomendacji czy tak czy nie [emoji6]
Dopytałam w mojej przychodni i średnia cena dla 5w1 to 180zl, a dla 6w1 220zl
Na pneumokoki ok 200zl
Wrzucam Wam w załączniku zdjęcie z kalendarzem szczepień.
Wspomniała tez, ze wielu lekarzy walczy o aktualizacje kalendarza szczepień w PL, bo jest przestarzały.
Jak mi sie jeszcze cos przypomni to dam znać [emoji846]
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom