Dzień dobry
Ja już nie mogę. Wczoraj mnie cały dzień głowa bolała. Myślałam, że przez noc mi przejdzie i obudzę się jak nowonarodzona, a tu obudziłam się z bólem głowy. Na szczęście boli trochę mniej niż wczoraj, ale i tak nie wiem czy bez Apapu wytrzymam, bo ileż tak można z bólem non stop.
Ej dziewczyny ale nie smuccie się, że mąż nie przygotował Wam nic na dzień matki... przecież to dzień matki a nie żony
co to za prezent od dziecka, który kupi albo zrobi mąż? Przyjdzie przecież czas na to,że dziecko samo coś zrobi i to chyba będzie o wiele piękniejsze niż taki udawany prezent kiedy dziecko nie ma nawet świadomości? Ja to nigdy nie rozumiałam tego jak koleżanki się o takie coś obrażały. Ale ja to jestem w ogóle jakaś inna
Napisane na GT-I9515 w aplikacji
Forum BabyBoom
Tak jak dziewczyny pisały, to chodzi o to, żeby ktoś nauczył dziecko pamiętać o takim dniu. Nie chodzi tu o jakieś drogie prezenty, czy coś, tylko, żeby przypomniał póki dziecko nie jest w stanie samo pamiętać. Laurka zrobiona przez dziecko przy pomocy taty jak najbardziej wystarczy, tylko, żeby to nie było tak, że zrobią mi tą laurkę dopiero jak przypomnę, że ja też jestem mamą. No nic, mam nadzieję, że w przyszłym roku nie zapomni.
zgadzam sie z elifit i z perla. skad dziecko ma sie nauczyc jak go tata nie nauczy? ja nic tez nie dostalam od meza nawet zyczen ale jeszcze chyba sama sie nie oswoilam ze jestem mama wiec mi nie jest przykro
apropo's niejako wdziecznosci meza za trud urodzenia, wychowania itd to w moich stronach/kregach jest zwyczaj ze z okazji urodzenia dziecka maz kupuje zonie pierscionek (z brylantem) i mi sie to podoba. oczywiscie nie na zasadzie ze mus nie wazne czy mamy na chleb ale... no mojego meza (i mezow moich przyjaciolek) stac raz na kilka lat na taki wydatek a nie oszukujmy sie: ile razy w zyciu maz ma taka prawdziwa wyjatkowa okazje zeby zonie kupic znaczniejsza bizuterie? a zwlaszcza jesli tak jak moj maz nie byl dawania prezentow nauczony (u mojego meza w domu nawet na gwiazdke prezentow nie bylo!)??? mam zamiar meza delikatnie sklonic do takiego prezentu po urodzeniu dziecka (bo on sam serio by nigdy nie wpadl na to zeby jakikolwiek prezent kupic) i wiem ze on sie zgodzi z przyjemnoscia i bedzie to dla nas pamiatka tej chwili i bedziemy to nieraz wspominali.
ps. piwo 0,0 pilam ze 2 razy i carmi raz ale odeszla mi calkowicie chec. jest tez warka lemon 0,0 u mnie do kupienia w zabce i biedronce a bavaria w leclercu
4
Zeby do czegos dojsc trzeba wyruszyc w droge
Moja mama ma koleżankę, której mąż dał prezent nie tylko za urodzenie syna, ale też na każde urodziny syna dostawał prezent syn i mama. Oni mają kupę kasy, więc mama dostaje prezenty typu złoty naszyjnik, czy coś równie kosztownego z biżuterii.
Mojeboje - no to chyba widocznie jest kwestia podejścia. Ja mam jak Twój mąż
tzn żadnego prezentu kupionego bym nie chciała ale czym innym jest jak powie rano kochanie dzisiaj jest Twój dzień, pojedziemy na lody czy jakiś obiad żebym czuła się świątecznie to okej. Mi tylko chodzi o prezenty, jak widzę jak koleżanki kupują od rocznego dziecka babciom jakies kosmetyki kwiaty. ... to mi się to wydaje śmieszne
Napisane na GT-I9515 w aplikacji
Forum BabyBoom
No też myślę, że na takie okazje, to nie chodzi, żeby to był kosztowny prezent, tylko pomysłowy. Ja na pierwszy dzień babci dałam od Bazylka babciom po ramce ze zdjęciami wnuka i odciśniętą stópką. W zeszłym roku babcie dostały po kubku na którym było ich zdjęcie z wnukiem i wierszyk o babci. W tym roku Bazyli z tatą zrobili babciom laurki.
Z kolei na dzień ojca ja w zeszłym roku kupiłam moim chłopakom identyczne koszulki (jest taka stronka Small Big i tam są ubrania w rozmiarach rodzica i dziecka); na obu było takie samo zdjęcie dorosłego samca lwa i małego lewka. Teraz mogą nosić te koszulki jak idą gdzieś razem i podkreślają w ten sposób, ze są tatą i synkiem.
W tym roku nie mam pomysłu.
Czarownica ja myslalam zeby na pierwszy dzien babci dac po odcisnietej nozce w prezencie .... sa takie specjalne zestawy "gipsowe" mysle, ze to bylby fajny prezent i pamiatka na cale zycie
No ja właśnie taki prezent dałam na pierwszy dzień babci i były zachwyty
Dziewczyny a na czym stanęło z zamkniętym forum?
Antiope czy Ty pracujesz?
Nie pracuję. Ja jestem zależna tylko od drzemki małego (między 14 a 17), a i to nie zawsze. Poza tym jestem dyspozycyjna.