Dla mnie torty to zawsze była wyższa szkola jazdy. Ale zaczęłam próbować od teściowej dostałam Przepis na biszkopt niezawodny, nie ma bata co by nie wyszedł. Udał mi się za pierwszym razem, byłam z siebie dumna, bo zawsze byłam beztalenciem w pieczeniu.
Teraz owy biszkopt rośnie mi bardziej niż teściowej [emoji16].
Do przecinania biszkoptu na trzy części zawsze używam nitki. Wychodzi elegancko.
Do przełożenia ciasta polecam, masę z mascarpone i prawdziwa bitą śmietana, z truskawkami, albo jagody czy borówki amerykańskie.
Chwali się też brzoskwinie z puszki z tą masa.
Moje chłopaki zawsze są zadowoleni z tortów od mamusi [emoji16].
Masa cukrowa fajna sprawa, pięknie torty można przyozdabiac. Ale u mnie nikt tego nie zjada, sama chemia i słodycz że aż mdli. Zawsze każdy ściąga masę z biszkoptu [emoji23]