reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2016

A mnie jakoś specjalnie do słodkiego nie ciągnie. Raz na jakiś czas coś tam wciągnę. Za to rzodkiewkę mogłabym pożerać pęczkami. I owoce.
 
reklama
A mnie jakoś specjalnie do słodkiego nie ciągnie. Raz na jakiś czas coś tam wciągnę. Za to rzodkiewkę mogłabym pożerać pęczkami. I owoce.

O o o to tak jak ja :) u mnie codzienne śniadanko ostatnio to kanapki z twarożkiem wiejskim i rzodkiewką, na przekąskę miseczka rzodkiewek, owoce oczywiście też. Dziś pierwszy raz od dawna zjadłam banana i to ze smakiem. A tak to film najpierw na truskawki (ale już mi się przejadły ), potem jabłka, nektaryny i brzoskwinie a teraz czereśnie :) po słodkim czuję kwas w ustach i mam ślinotok i mdłości. Więc w sklepach oczy by jadły, ale wiem, że nie wcisnę choćby kawałka serniczka.
Moja waga sprzed ciąży - 58/59kg i tyle mi pasuje. Nie chcę przekroczyć 70kg na finiszu, zobaczymy czy mi się uda :)
 
O o o to tak jak ja :) u mnie codzienne śniadanko ostatnio to kanapki z twarożkiem wiejskim i rzodkiewką, na przekąskę miseczka rzodkiewek, owoce oczywiście też. Dziś pierwszy raz od dawna zjadłam banana i to ze smakiem. A tak to film najpierw na truskawki (ale już mi się przejadły ), potem jabłka, nektaryny i brzoskwinie a teraz czereśnie :) po słodkim czuję kwas w ustach i mam ślinotok i mdłości. Więc w sklepach oczy by jadły, ale wiem, że nie wcisnę choćby kawałka serniczka.
Moja waga sprzed ciąży - 58/59kg i tyle mi pasuje. Nie chcę przekroczyć 70kg na finiszu, zobaczymy czy mi się uda :)

Ech, proponuję żeby to spisać - waga obecna i waga przez nas planowana na grudzień ;) porównamy, której się udało zmieścić w limicie ;)
 
Ja robię sznycelki z piersi indyka do tego ziemniaczki i pomidorki ze szczypiorkiem i salata lodowa. Zastanawiam sie jeszcze nad zupką cebulową ale nie wiem czy mi sily wystarczy. Dopiero do domu weszlam.

Antiope wrzucę Ci dwa przepisy na kulinarny. Krokiety z kaszy jęczmiennej pyyyycha i to risotto. Zobaczysz czy mlody moze jeść cos takiego bo tam jest sporo przypraw a ja nie wiem na co jest uczulony


 
reklama
W przyszly wtorek atakuje polozna, omowimy wszystkie badania lacznie z pappa a w srode mam wizyte z USG :D nie moge sie doczekac, fajnie bedzie zobaczyc przyrost babelka po 2 tygodniach i mam nadzieje na poznanie plci. Co prawda juz sie nastawilam na chlopca, bo mi kazdy to mowi, aaaale.... ;) A Ty kiedy wizytujesz?

@Luxuorius Zdrowka, radosci i szczesliwego rozwiazania! 100 lat kochana :*
Ja dopiero 22 czerwca mam wizytę. Też się nastawiam na poznanie płci :D i się doczekać nie mogę!
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry