My mamy 140 x 200 i ja już nie daje rady we trójkę tam spać. Mojemu mężowi jest dobrze i nie widzi problemu. Ale on zaśnie wszędzie, w każdej pozycji i nic go nie budzi.Łóżko z.materacem 160x200 i mieścimy się we troje. W czwórkę gdy syn się wierci bywa ciasno.
Nigdy od 5 lat nie szłam spać w osobnych łóżkach z m.
Ja odwrotnie.
A wychowanie?
Kiedyś myślałam, że bliskie mi jest rodzicielstwo bliskości, ale poczytałam trochę książek, posiwdziałam prawie rok na grupach facebookowych u już wiem, że nigdy nie chcę być RB. To nie moja bajka.
Nie czuję tego i nawet, gdy już trochę zrozumiałam, to i tak nie chcę tak postępować.