reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

Ja też warczę na wszystkich, nawet na psa, już się mnie biedna boi, jak idę to mi z drogi schodzi. To chyba mój jeden z trzech objawów ciąży.
Drugi to, że poszłam wczoraj spać o 19, ale za to w nocy się obudziłam i zasnąć nie mogłam :dry: a rano pobudka o 5. I ani spać, ani nie spać i tak źle i tak niedobrze :eek:
A trzeci jedzenie, nie wiadomo co zjeść, a jak już mam na coś ochotę to nie ma w sklepie :-p truskawki przed majówka kupiłam w biedronce, a wczoraj nie było w trzech biedronkach, Lidlu i dwóch intermarsche :/ dziś poszukiwań ciąg dalszy
 
reklama
Cześć dziewczyny. Co do wahań nastroju, to ja myślałam że nie mam, ale jak się wczoraj wieczorem położyłam do łóżka, to mnie mój D zaczął wkurzać pozycją jaką przyjął do spania i miałam mu ochotę przywalić z tej okazji. Zaczęłam się rzucać po łóżku warcząc na niego, aż się biedny obudził i pyta mnie o co mi chodzi.
 
moj zapowiedzial, ze wynosi sie spac do malego pokoju, bo podobno mnie szarpie w nocy, znaczy sie, ze go bije i w ogole...przez sen oczywiscie, na dodatek mdlosci takie od rana, ze wyjde z siebie i stane obok zaraz
 
moj zapowiedzial, ze wynosi sie spac do malego pokoju, bo podobno mnie szarpie w nocy, znaczy sie, ze go bije i w ogole...przez sen oczywiscie, na dodatek mdlosci takie od rana, ze wyjde z siebie i stane obok zaraz
No ja właśnie mojego też miałam ochotę pobić i to nawet nie przez sen :happy:
 
reklama
Witajcie :) jaka u was pogoda? :) u mnie piekna wiosna sie zaczyna robic :) chciałoby sie wyjść na dwór ale jakos mam lenia juz od samego rana :)
 
Do góry