najlepszy tekst mojej chrzetnej (siostra mojej mamy) u nas zadna nie karmila, to genetyczne i ty nie pokarmisz, druga siostra mamy-ja na zniwa rodzilam, myslisz, ze mialam czas miec dziecko na cycku, zarcie musialam robic dla pracownikow na polu...ehh dobrze, ze moja bratowa karmi mlodsza cyckiem i powiedziala, ze nie pozwoli mi sie poddac, ze bedziemy walczyc, nawet jak bedzie bolec, oby udalo mi sie karmic cycemHehe mi mlecznie to chodziło o majtki i od zarąbania śluzu mlecznego w pochwie
Co do karmienia kp, zawsze mało miałam mleka a gruczołów w prawej piersi praktycznie nie mam, tylko 2 (miałam robione USG) więc nawet jakbym chciała to z prawej jest tyle co do wykarmienia 1 dniowego noworodka.
W prawej mam więcej gruczołów.
Bardzo chciałam karmić piersią, było ciężko. Na szczęście lewa pierś nie jest ani mniejsza, ani większą, ani bardziej wyciągnięta. Trochę da radę wykarmić.
Teraz jak wiem ile mam gruczołów to nie bede tak załamana, że mleka nie ma.
Mam nadzieję że przy tym dzieciaczku kp z lewej piersi będzie dłuższe.
Niektóre kobiety krzyczace, że "każda może wykarmić" powinny pieprznąć się w głowę suchą patelnią, bo jestem dowodem na to, ŻE SIĘ NIE DA.
Chyba że ktoś ma pomysł jak przeszczepić gruczoły mleczne? Hmmmm?
Zazdroszczę kobietom, które mogą karmić nawet rok. Nawet nie wiecie jakie z was szczęściaryyyyyyy
zycze Ci Pati bys mogla choc tym jednym cycem karmic :*