reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2016

Ja dziś kończę 36 tydzień. Udało się. Teraz byle do czwartkowego usg.

W nocy myślałam, ze już po mnie. Przedwczoraj poszliśmy z mężem na maksa ;) o ile się da ze strachem. W efekcie po takim masażu bez problemu się wypróżniłem i brzuch był wyjątkowo miękki. Aż mi ulżyło. Niestety wczoraj napchalam się gołąbkami. Wieczorem miałam nawał skurczy tak ze w pewnym momencie nie mogłam ustać na nogach i kręgosłup potwornie doskwierał. Zrobiłam ogromna kiełbache i do trzeciej skurcze co 7-10 min. Wzięłam 3 nospy i paracetamol. Ostatecznie o 7 wszystko minęło. Teraz idę się kapać. Chyba muszę dopisać ryż do listy zakazanych produktów.
 
reklama
Ja dziś kończę 36 tydzień. Udało się. Teraz byle do czwartkowego usg.

W nocy myślałam, ze już po mnie. Przedwczoraj poszliśmy z mężem na maksa ;) o ile się da ze strachem. W efekcie po takim masażu bez problemu się wypróżniłem i brzuch był wyjątkowo miękki. Aż mi ulżyło. Niestety wczoraj napchalam się gołąbkami. Wieczorem miałam nawał skurczy tak ze w pewnym momencie nie mogłam ustać na nogach i kręgosłup potwornie doskwierał. Zrobiłam ogromna kiełbache i do trzeciej skurcze co 7-10 min. Wzięłam 3 nospy i paracetamol. Ostatecznie o 7 wszystko minęło. Teraz idę się kapać. Chyba muszę dopisać ryż do listy zakazanych produktów.
Moze kapusta winna ?

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Kawa nie działa?
Suszone owoce w kompocie?
Ja czasem jak boli mnie juz brzuch i wiem ze chce mi sie "dwójeczke" a nie moge zrobic to biore czopek taki slaby dla dzieci.. jest bezpieczny bo nawet w szpitalu daja w razie potrzeby. Tyle ze nie mozna naduzywac bo rozleniwia sie jelita.

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
O matko ale ten dzisiejszy dzień się dłuży... i to mimo tego że do południa byli moi rodzice. O 15 miałam wrażenie że jest 18, a tu teraz jeszcze 17 nie ma a ja wykończona i mam dość. Mało spałam i strasznie ponury dzień, to robi swoje.
 
Agucha pytalas mnie o suszarke. No wiec maz zamowil wlasnie taka

1478446729-1d1mld.jpeg


Dojrzewal do tej decyzji dwa lata. Wzięliśmy sobie na raty na rok. Mamy tak male mieszkanie ze nie bedzie gdzie suszyc rzeczy Rozalki.

Mdlosci znowu wróciły. Ide robic mężowi kolacje i biore sie za mycie płytek w lazience ;)


 
Agucha pytalas mnie o suszarke. No wiec maz zamowil wlasnie taka

1478446729-1d1mld.jpeg


Dojrzewal do tej decyzji dwa lata. Wzięliśmy sobie na raty na rok. Mamy tak male mieszkanie ze nie bedzie gdzie suszyc rzeczy Rozalki.

Mdlosci znowu wróciły. Ide robic mężowi kolacje i biore sie za mycie płytek w lazience ;)


Zobaczysz jak Ci się teraz życie domowe zmieni na plus [emoji1] suszarka zaraz po zmywarce to najlepszy wynalazek jaki ktoś mógł wymyślić do domu [emoji1][emoji1][emoji1][emoji1]

Napisane na GT-I9515 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja czasem jak boli mnie juz brzuch i wiem ze chce mi sie "dwójeczke" a nie moge zrobic to biore czopek taki slaby dla dzieci.. jest bezpieczny bo nawet w szpitalu daja w razie potrzeby. Tyle ze nie mozna naduzywac bo rozleniwia sie jelita.

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom

O tym nie pomyślałam. Pomysł zostawie na czarną godzinę! :)
 
reklama
Antiope, zdrowka. Wiem co czujesz, bo sama wymiekam jak coś takiego mojemu wychodzi i człowiek się dziwi co to... Byle szybko zeszło.
No niestety my się wyjątkowo dobrze rozumiemy w tym temacie. Ale ja się pocieszam, że jest coraz lepiej, wiec kiedyś w końcu musi być całkiem dobrze. Mam nadzieję, że młodszy nie będzie miał takich problemów z alergiami

Antiope a co D lubi? a może koszulki taty i syna i body dla drugiego?

Ja mogę rodzic po 22 im a najlepiej 28, 1 lub ewentualnie 8 ;) taaa żeby to tak działało że sobie wybiorę ;)
Tego typu koszulki to wolę zostawić jako prezent na dzień ojca. Już raz kupiłam D dwie identyczne koszulki w rozmiarach dla D i Bazylka. Na obu ten sam wzór dorosłego samca lwa i małego lewka.
Ja nie chcę rodzić absolutnie ani 22, bo to urodziny mojego taty, ani 6 grudnia bo mikołaj. Chciałabym dotrwać do terminu i w przeciwieństwie chyba do większości urodzić w dniu, który będzie należał tylko do mojego synka. Niestety wiem, że chcieć to sobie mogę, ale mogę też mieć nadzieję :happy:

My na mikolaja kupujemy sobie symboliczne prezenty ;) pod choinke zawsze cos lepszego i na urodziny tez
A na rocznice wypad do restauracji :)

Na jedne walentynki nagralam filmik oj to bylo cos powiedzial, ze to byly najpiekniejsze walentynki w jego zyciu hihi filmik byl z kartkami jak bardzo go kocham i za co ;)

thgfflw1k3inkyc3.png
No właśnie u nas na odwrót, pod choinkę raczej coś symbolicznego, bo tyle gości będzie, że byśmy splajtowali kupując drogie prezenty, tylko dzieci dostaną droższe. Za to na mikołaja muszę się postarać bo mam w tym roku obiecany telefon Hwawei P9. Nie mam na tyle kasy, żeby cenowo dorównać, ale chciałabym, żeby to choć coś wyjątkowo pomysłowego było.

Dzięki dziewczyny za wsparcie :*

Antiope wczoraj rozmawialam z teściową. Troche jej sie wyjazd przesunął i przyjedzie 19/20. 19 w sobote wyhedzie to w niedziele rano bedzie. Ma troche ksiegowania jeszcze i chce to ogarnac. Z drugiej strony jesteśmy umowione ze jesli zaczne rodzic wczesniej to przyjedzie od razu. Jak by nie patrzyl to jeszcze dwa tyg równo. Nie wiem czy ja tyle wytrzymam. Chociaz z drugiej strony nie dawali nam szans ze donosze a my w 37 tyg juz :)
To faktycznie trochę jeszcze czasu, więc jak dalej masz mieć takie dolegliwości jak ostatnio, to lepiej już urodzić.

U nas prezentem na Mikolaja jest Zosia bo taki ma termin rozpakowania:) Ja mojemu mezowi kupuje na rozne okazje te same rzeczy: portfel (niszczy 1 na rok, polecam samsonite sa na prawde przemyslane), perfumy (od lat ten sam tradycyjny Hugo Boss), spinki do koszul (gubi 1 na kazdym weselu wiec mamy kolekcje pojedynczych, ostatnio dostal spinki zarowki jak na elektektryka przystalo). U nas tez zawsze sprawdza sie prezent typu dobra koszula (on codziennie nosi koszule) albo dobrej jakosci pokserki.
Moj maz lubi praktyczne prezenty. W nagode za to on kupuje mi niepraktyczna bizuterie, perfumy a nawet raz dostalam wymazona torebke MK (zakurzona stoi w szafie).
PS. moze bilety na nowego Pitbulla (premiera 11.11 wiec tuz po Mikolaju?)
PS2. Na swieta mozesz z internetu cos zamowic! W zasadzie kazda z wymienionych przeze mnie propozycji:)
No właśnie ja się boję, że u nas prezentem na mikołaja będzie Baltazar, bo termin mi wypada dzień wcześniej.
Bilety do kina raczej nie, bo ja chyba już w kinie nie wysiedzę, a sam przecież nie będzie szedł. A z tych pozostałych, to też już chyba wszystko mu dawałam (poza spinkami, ale on nie nosi), a nie lubię się powtarzać.

Z jednej strony chciałabym już poród a z drugiej jeszcze nie jestem jeszcze psychicznie gotowa.
Mam dokładnie to samo.

Troszkę zaczęłam się zastanawiać czytając Wasze posty, czy coś ze mną cholercia nie jest nie tak. Bo mnie nic nie boli, nic nie strzyka, nic nie leci. Spać śpię poza 3 wycieczkami na siku.

PS. Antiope: w szpitalu gdzie rodzimy robią sami lewatywę. Oczywiście jak się nie zgodzisz to nie, ale raczej namawiają.

Miłego dnia dziewczyny!!!!
Ja pierwszą ciążę też miałam praktycznie bezobjawową i gdyby nie brzuch to niemal nie wiedziałabym, że w ciąży jestem.
Dzięki za info odnośnie lewatywy w szpitalu. Fajnie, że ją robią w naszym szpitalu, bo to jednak daje poczucie większego komfortu

Hm, zegarek, perfumy, spinki do koszul

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
Zegarek już raz dałam, to zgubił (on się wszędzie spóźnia, a zegarka nie miał; myślałam, że jak mu kupię to nie będzie się aż tak spóźniał; niestety szurnął go gdzieś w biurze i do tej pory nie znalazł; chyba nie docenił prezentu), spinek nie nosi.
Chyba się skończy na książce, ewentualnie do niej coś jeszcze dokupię, bo jak się go pytam co chce, to za każdym razem tylko mi inne tytuły książek podaje. Zobaczymy co wymyśli tym razem jak go zapytam.

U mnie od kiedy jeden przekrecil się z poprzecznego ustawienia to nie śpię prawie. Mogę spać tylko na jednym boku. Ale dretwieje mi ręką, noga itp. Próba przywrócenie się na drugi bok to ból bo Paweł gniecie Rafała (??? Imię w trakcie ustaleń) a ten się tak rozpycha że boli mnie spojenie lonowe i krzyczę z bólu. Budzę się, mąż pomaga mi i pociesza że już niedługo. Jedna wielka masakra.

Napisane na E5603 w aplikacji Forum BabyBoom
Wyobrażam sobie jak Ci ciężko, skoro my mamy dość z pojedynczym bagażem, a Ty masz dwójkę.
 
Do góry