reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudniowe mamy 2016

ja mam w planie urodzic w Andrzejki. czyli 39t. taka mam fantazje:))
poki co bylam dzis w selgrosie i kupilam wiekszosc rzeczy na babyshower (w sumie drobiazgi zeby nie dzwigac) i zeberka na dzis na obiad. zakupy zostawialam w samodzie (niech maz nosi) a zeberka w marynacie siedza w lodowce i sie marynuja:)
a ja leze bo po 2 godzinach chodzenia nogi mnie bola:)
alez mi sie szykuje imprezowy weekend! w piatek ide na Gale Prezydenta Miasta (ostatnia sluzbowa impreze). Nie musze bo jestem na zwolnieniu ale od 8 lat zawsze bylam i robilam przy tym i to takie "moje dziecko". popatrzr czy inni robia to lepiej:)
a w sobote robie mezowi urodziny. ciut mnie wrobil bo miala byc impreza w lokalu, potem powiedzial ze nie robimy bo powinnosmy oszczedzac a potem jak odwolala rezerwacje to stwierdzil ze zrobily impreze w domu...tzn ja zrobie!:) mama ma mi pomoc. zaplanowalam mini golonki z kapusta, salatke grecka, deske serow i kupiony tort. wiem ze wszytko nie pasuje ale robie to co lubimy. jesli beda dzieci to dostana nugetsy:)

Żeby do czegoś dojść trzeba wyruszyć w droge!
 
reklama
Przez te ferie to ze mnie znowu leniwiec się zrobił. Wstaję tak 11 czy 12. Pranie nastawiłam, syn świeżą bagietkę przyniósł to pora na śniadanie.

Dziś w planie przygotować miejsce na łóżeczko. Musimy wynieść jedną szafkę i poprzekładać rzeczy.

Kładziecie coś na łóżko, żeby zabezpieczyć przed wodami?

Też mam 3 piętro. Ale schodzę tylko na wizyty, lub czasem do sąsiadki. Smieci i zakupy mąż robi bo jak mam się wczołgać na górę to masakra.



A ja wczoraj mówię do mojego, że jak tak dobrze pójdzie i jakbym została w łózku do końca to są szanse że urodzę w terminie. Kusząca myśl, ale to by oznaczało, że na święta nigdzie nie pojedziemy. Sama nie wiem co lepsze. Kusząca myśl mieć dwie córy z grudnia, ale te święta w domu z rodziną, tym bardziej, że w tym roku starsza siostra będzie akurat u rodziców. I co tu wybrać?Wstać i rodzić w 38 czy czekać na grudzień?
A popatrz, nie wpadlam na to zeby cos polozyc na lozko. Jedna corka mi pecherz przebijali, z druga na poczatku mi sie tylko saczyly wody, dopiero w szpitalu odeszly, a teraz widzisz, nie pomyslalam ze moga odejsc w lozku..

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
To ja się dziś spakuje może coo

Kindzia chodziła z rozwarciem o ile mi wiadomo.
Tez nabralam motywacji po Kindzi wpisie :p Kurde chodze wokol tej torby... Jak bylam w 28tyg to sie nie moglam doczekac, a teraz zbieram sie i zebrac nie moge, ale juz nie ma co zwlekac. Koncze tego posta i maszeruje sie pakowac :p

Ja wczoraj mialam kulminacje swoich dziwnych jazd. Wieczorem Luby mnie pociagnal za jezyk i dzieki mu za to, bo wkoncu wywalilam z siebie wszystko, przegadalismy moje fazy i naprawde czuje sie jakbym z siebie jakis bagaz zrzucila. Smieszne jest to, ze sama na siebie narzucilam taka presje i finalnie zagonilam sie w kozi rog. Chcialam byc do konca sprawna, do konca pracowac, bez zadnego grymasa super woman. Bez pomocy nikogo poradzic sobie ze wszystkim a przy tym jeszcze tryskac energia i miec ochote na wszystko. Na codzien taka nie jestem, owszem lubie miec wszystko w miare pod kontrola, ale bez przesady. Natomiast w ciazy mi sie to nasililo do tego stopnia, ze nie moglam tego psychicznie uradzic bo zawodzilam sama siebie. Ciesze sie bardzo, ze M rozumie mnie w 110% i rozmawialo mi sie z nim wczoraj mega dobrze, jakby tez byl w ciazy ;) Po wszystkim zasnelam w minute bo stres i presja odpuscily... Uff.. Mam nadzieje, ze najgorsze mamy juz za soba i teraz bedzie lepiej przynajmniej pod wzgledem psychicznym.
 
ja mam w planie urodzic w Andrzejki. czyli 39t. taka mam fantazje:))
poki co bylam dzis w selgrosie i kupilam wiekszosc rzeczy na babyshower (w sumie drobiazgi zeby nie dzwigac) i zeberka na dzis na obiad. zakupy zostawialam w samodzie (niech maz nosi) a zeberka w marynacie siedza w lodowce i sie marynuja:)
a ja leze bo po 2 godzinach chodzenia nogi mnie bola:)
alez mi sie szykuje imprezowy weekend! w piatek ide na Gale Prezydenta Miasta (ostatnia sluzbowa impreze). Nie musze bo jestem na zwolnieniu ale od 8 lat zawsze bylam i robilam przy tym i to takie "moje dziecko". popatrzr czy inni robia to lepiej:)
a w sobote robie mezowi urodziny. ciut mnie wrobil bo miala byc impreza w lokalu, potem powiedzial ze nie robimy bo powinnosmy oszczedzac a potem jak odwolala rezerwacje to stwierdzil ze zrobily impreze w domu...tzn ja zrobie!:) mama ma mi pomoc. zaplanowalam mini golonki z kapusta, salatke grecka, deske serow i kupiony tort. wiem ze wszytko nie pasuje ale robie to co lubimy. jesli beda dzieci to dostana nugetsy:)

Żeby do czegoś dojść trzeba wyruszyć w droge!
Też bym chciała. To byłby39 tc.
Listopad to miesiąc moich urodzin. :)
 
reklama
Hej hej. Na wizytowym opisalam co trzeba ;)

Dzis mam dzien pelen biegania. Sprzedalismy auto kupilismy auto odmeldowalismy stare zarezerwowalismy nowe do jutra i jeszcze zdążyłam do laryngologa bo znowu mam zapalenie ucha. Maz pojechał odebrac synka a ja wracam metrem od lekarza. Mam juz dosc na dzis szczerze mówiąc. Jade zjesc zupke z wczoraj i biore sie za obiad na szybko :)


 
Do góry