Grudniowe mamy 2016

[creativo]

Hej dziewczyny, obudziłam się z jelitówką.. od nocy ból zoladka, skręty, kibelek, bóle mięśni... nie mam dziś siły na nic... wiecie co może mi pomóc? Jakieś cudowne sposoby? Poza probiotykiem, ziołami i kanapka sucha... nie mam już siły

Napisane na GT-I9515 w aplikacji Forum BabyBoom

Ja ostatnio smecte bralam gin mi zalecil i pomoglo jak bedziesz sie slabo czula to jedz na kroplowke do szpitala

 

[Czarownica3006]

Oooo smecta! Dzięki Ci! Nie pomyślałam o niej

Napisane na GT-I9515 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Luxuorius]

A tak na marginesie odnośnie smarków, to stara metoda wciągania tzw. gruszką nie działa? Mi tak wyciągali

nie wiem, to moje pierwsze dziecko bede aie uczyc je odsmarkowywać

 

[creativo]

Oooo smecta! Dzięki Ci! Nie pomyślałam o niej

Napisane na GT-I9515 w aplikacji Forum BabyBoom

Jeszcze mowil o gastrolicie

 

[Tuiles]

Teraz juz nie [emoji14] teraz tylko frida sie wyciaga haha
Zartuje tak na serio to chodzi chyba o to, ze frida czy katarek sa dokladniejsze od gruszki ja kupilam z canpolu jak sie nie sprawdzi to pewnie kupie zwykla gruszke

Właśnie sprawdziłam sobie co to jest ta frida. I czy tylko ja mam przed oczami obraz, że smarki które odsysam wypadaja drugą stroną rureczki?
Zerknęłam też na ten katarek. I byłam pewna, że sobie jaja robicie z tym odkurzaczem. Rany boskie! Przypomniała mi się historia, jak mój kolega drażnił się z psem, który strasznie szczekał na odkurzacz podczas odkurzania. I tak się drażnili, że psiakowi zassało język. Biedny skomlal i piszczał. Ale przestał szczekac na odkurzacz. Uciekał jak tylko go zobaczył.

 

[anio0]

Właśnie sprawdziłam sobie co to jest ta frida. I czy tylko ja mam przed oczami obraz, że smarki które odsysam wypadaja drugą stroną rureczki?
Zerknęłam też na ten katarek. I byłam pewna, że sobie jaja robicie z tym odkurzaczem. Rany boskie! Przypomniała mi się historia, jak mój kolega drażnił się z psem, który strasznie szczekał na odkurzacz podczas odkurzania. I tak się drażnili, że psiakowi zassało język. Biedny skomlal i piszczał. Ale przestał szczekac na odkurzacz. Uciekał jak tylko go zobaczył.

Spokojnie, to jest odpowiednio zabezpieczone... podobno ale ja z kolei mam przed oczyma obraz żony kuzyna, która swojej córce przykładała do noska... swoje usta. Dosłownie zasysała jej gluty swoją buzią i później z języka chusteczką je wycierała. Bleeee! Czegoś takiego sobie nie wyobrażam, powiem szczerze.

 

[Tuiles]

Spokojnie, to jest odpowiednio zabezpieczone... podobno ale ja z kolei mam przed oczyma obraz żony kuzyna, która swojej córce przykładała do noska... swoje usta. Dosłownie zasysała jej gluty swoją buzią i później z języka chusteczką je wycierała. Bleeee! Czegoś takiego sobie nie wyobrażam, powiem szczerze.

O fuj!

 

[Nonkatoja]

Kocham moja tesciowa! Nigdy o nic nie dopytuje i w nic sie nie wtraca i nigdy jeszcze nas nie odwiedzila! ideal!

szczerze to mimo ze bardzo lubie tesciowa to nie wyobrazam sobie omawiac z nia szegolow porodu typu naciecie... a jakies poszanowanie prywatnosci? Twoja tesciowa wyraznie przekracza granice i nie sadze zebys dala jej na to przyzwolenie?
ja miewalam kiedys (mialam jakies 24 lata i bylam na swoim) podobne problemy z rodzicami i dosc brutalnie sie z nim rozprawialam. zwyczajnie ucialam takie gadki wprost: przekroczylas granice mojej strefy intymnosci/prywatnosci i nie bedziemy dalej rozmawiac na ten temat. zajelo mi to pol roku ale przestali.
wersja light: nabijanie sie. czesto jak tesc zbyt mnie o cos dopytuje to sobie z niego zartuje np. tesc pyta "ile zescie zaplacili za dzialke?" to ja odpowiadam pytaniem "chcialby nam tata troche pieniedzy dolozyc?". to go zamyka bo nie ma grosza gdyby mnie tesciowa pytala o intymne sprawy to ja bym pytala ja "a mama kiedy miala menopauze?" albo "a wlasnie a mama jak rodzila? nacieli mame?"...taki odwrocenie pozycji w dyskusji czesto daje wreszcie wscibakiej tesciowej do pomyslenia.
wersja superlight: jednym uchem wpuszczac a drugim wypuszczac i robic swoje.

plan porodu napisalam!!!

Żeby do czegoś dojść trzeba wyruszyć w droge!

Grama, ale gdybym jej zadała pytanie o menopauzę lub nacięcie, to by mi wszystko opowiedziała ze szczegółami. Serio... No cóż taki typ człowieka. A jeśli chodzi o zamknięcie tematu to działa, ale do następnego razu albo dzwoni do męża i mu suszy głowe.
Zazwyczaj daje sobie radę z pauzowaniem teściowej, ale nowy człowiek w rodzinie i moje hormony wywołują burzę. Cóż znajdę jeszcze metodę na nią. Dobrze, że dzieli nas 100km

O właśnie plan porodu. Dobrze, że przypomniałaś

 

[Nonkatoja]

Spokojnie, to jest odpowiednio zabezpieczone... podobno ale ja z kolei mam przed oczyma obraz żony kuzyna, która swojej córce przykładała do noska... swoje usta. Dosłownie zasysała jej gluty swoją buzią i później z języka chusteczką je wycierała. Bleeee! Czegoś takiego sobie nie wyobrażam, powiem szczerze.

Bleee... O fuj!!!

 

[creativo]

Spokojnie, to jest odpowiednio zabezpieczone... podobno ale ja z kolei mam przed oczyma obraz żony kuzyna, która swojej córce przykładała do noska... swoje usta. Dosłownie zasysała jej gluty swoją buzią i później z języka chusteczką je wycierała. Bleeee! Czegoś takiego sobie nie wyobrażam, powiem szczerze.

O boshe bleeee ! Ludzie to maja jednak pomysly
Ja to mam przed oczami zawsze znajoma ktora swojemu synkowi wysysala glutki z nosa frida a on sie darl za kazdym razem w nieboglosy nie wiem dlaczego ...czy sam proces go przerazal czy jak ?