Dobry wieczor
Nie mialam czasu dzis pisac z Wami. Rano gotowalam gaaaarnek taki porzadny zupki warzywnej. Potem makaronik dla nas na drugie i farsz do pierogow na jutro. Tak tak nie daruję sobie. Joshi.mi takiego smaka narobila ze musialam. Jutro rano rusza prosukcja
Chyba mnie przeziębienie lapie. Bolą mnie wszystkie miesnie. Czuje sie niefajnie wieczorem. Az tak bylo mi zle ze wzielam jeden paracetamol. Normalnie nie moglam sie nawet polozyc. Dalej latam sobie na kibelek niestety wiec ciekawe co to. Albo jakos wirus bo.i te mdlosci i biegunka albo oczyszczanie przed porodem. Zobaczymy. Brzuszek.nie boli juz wiec nie mam w planach szpitala na razie.
Wracajac do postow. Lola na prawde nie dziwie sie ze nie.chciałaś tam zostac ale w takiej sytuacji jak jestes to chyba mniejsze zlo. Trzymaj sie dzielnie najlepiej w dwupaku.
Ja w pierwszej ciazy nie kupowalam ani butelej ani mm ani smoka. Niestety synek mial mocne zapalenie oczka o byl pod kroplowka z antybiotykiem i dali mu mm i smoka. Ale walczylam z nimi i tylko ja go karmilam. Najpier piersia a dopiero potem troszke z butelki. I tak trzy dni. Nie dalam sie wypisac do domu i kazalam się budzic w nocy co dwie godz na karmienie. I pielęgniarki przychodziły do mnie jak tylko sie budził. Potem mialm juz tak duzo mleka ze nie pozwolilam mu dac wiecej mm. W domu juz bylo tylko cycanie. Niestety ze skokiem sie nie udało i zostal do spania. Dalej z nim walczymy w nocy. W dzień nie istnieje dla niego a w nocy nie chce usnac bez.
Teraz kupilam taki jakby zestaw upominkowy. Tam jest butelka ze smokiem zawieszka do smoka pudelko do moka i smok. Niech leży. Jesc nie chce. Mm nie kupuje. Smoka tez od razy nie podam. Zobacze jak to w praniu wyjdzie .
Ja mam komode do przebieranie. Bardzo sobie ja chwale. Wygodna. Nie trzeba sie schylac. Synek do roku tylko na niej byl przebierany. Potem nie chcial i na łóżko go przebieram. Mam tez stelaż do wanienki. Było mi z nim wygodnie. Musze tylko nowa wanienke dokupic bo mi stara pękła. Zaluje ze mam tak malo miejsca w lazience. Optymalnie bylo by miec ta komode tam. Starszy by sie pluskal w wannie a ja bym młodą myla obok. Moze uda sie wymienic mieszkanie to i lazienka sie moze większa trafi.
Rozmawialam z ta kolezanka. Opowiedzialam jej hostorie z moja ciotka i sama zaproponowala ze sie Julkiem zajmie. Ja z mojej strony zaproponowalam to samo. Ze jak bedzie jechala rodzic to niech synka do nas podrzuci. Mam nadzieję ze sie uda tak. Jestem troche spokojniejsza teraz