Uff, nadrobiłam cały dzień.
Lux mnie tez ostatnio sutki pobolewaja
Dziewczyny mam pytanie bedziecie uzywac na sutki lanomasci z ziaji dwa miesiace przed porodem ? Na opakowaniu jest napisane ze mozna zapobiegawczo uzywac 2 miesiace przed porodem aby zahartowac sutki ze tak to okresle czyli po prostu skore nawilzyc
Nic nie zamierzam używać. Przy starszym nie używałam i nie było problemu
cześć dziewczynki,
Ja jak zwykle z opóźnieniem podczytuję wpisy... powiadomienia wcale nie dochodzą do mnie z tego tematu. Wszystko sprawdziłam, jest ok. nic na spam nie wchodzi, no cóż.
Jestem po wizycie u lekarza tydzień temu, malutka ma podobno około 1300 gram (teoretycznie oczywiście).
Termi cesarki został definitywnie wyznaczony (jeśli donoszę) na 1 grudnia (urodziny męża!). NIesamowicie się cieszy, ja też - prezent z głowy hehe
Doktor powiedział, ze nie podejmie się usuwania mieśniaka przy porodzie, ze bede miala oddzielną operację. Pewnie to z powodu wielkości tego chwasta
Ale cieszy mnie to i bardziej pozytywnie podchodzę do tematu.
Więc jeszcze przede mną równe 8 tygodni.. :S
Pozdrawiam mamusie!
Super wieści
Siedze u rodzicow i chcialam sie przespac Ale wlasnie robotnicy montuja im piec i rozwiercaja pol domu. Franulek skacze jak szalony, nie podoba nam sie ten halas. Chyba sie boi.
Mój starszy pamiętam strasznie skakał jak kotlety biłam.
Dzien dobry wszystkim Mamom.
U mnie też nocka nienajlepsza, za oknem leje, szaro, buro, brzudko, fe.
Co gorsza Synal jakiś osowiały od kilu dni. Nie ma kopniaków, co jakiś czas jakieś tak szturchnięcie, gdzies się przesunie i tyle. Zazdroszczę tym, którym Maluchy dokazują, przynajmniej jesteście spokojniejsze.
Czy tylko w moim brzuszku taki zastój???? nie wiem czy powinnam zacząć się martwić?
U mnie ostatnio był taki spokój przez 2 dni, ale teraz młody znowu dokazuje.
Ja dzisiaj specjalnie zjadłam śniadanie na słodko z miodem i Odliczalam czas do kopniakow bo wczoraj cisza i dzisiaj tez jakoś słabo. Ale ufffff poczułam po pół godziny. Bardzo lekko! Ja nie wiem jak to się ma do tego, że powinno się podobno czuć ok 50 kopniakow dziennie.... tyle to ja czuję chyba przez caly tydzień ...
Napisane na GT-I9515 w aplikacji
Forum BabyBoom
Ze starszym synkiem w życiu bym tyle kopniaków nie naliczyła. On był zdecydowanie mniej ruchliwy niż młodszy brat.
No jak czytam czasami, że ma być 10 ruchów na godzinę to aż mnie to przeraża. czasami owszem, Maluch pokręci się tak, że 10/h naliczę, ale ostatnio kiepsko z tym. Szczególnie wczoraj i dzisiaj leniiiiwieeee.....
To ze starszym musiałabym cały czas na ip siedzieć... Dzieci są różne.
Ja wam powiem,że mam jakieś schizy znowu. Widzę zmiany od 7 miesiąca i sama nie wiem czy to hormony tak mnie wykańczaja czy naprawdę mam powody do stresu. Znowu mam myśli jak w 1 trymestrze a jeszcze w dodatku jak czytam ze z moja choroba tylko max 60% ciazy kończy się urodzeniem zdrowego żywego dziecka i ze nawet w 3 trymestrze można stracić ciążę... eh.. wykończe sie psychicznie
Napisane na GT-I9515 w aplikacji
Forum BabyBoom
Proszę przestać z czarnymi myślami. Wszystko będzie dobrze.
DZIEWCZYNY [emoji4][emoji4][emoji4]
Mam dla was NIESPODZIANKĘ na grupie na fejsie [emoji4][emoji4][emoji4][emoji4]
Super niespodzianka
My jestesmy w 28 plus 3 .
Dzis mojemu mowilam ze cholera jak malo czasu zostalo [emoji23]
Patryk moj rodzony w 33 tyg
Filip 35/36
Oby Fabian posiedzial do 38
Napisane na SM-G930F w aplikacji
Forum BabyBoom
Można zauważyć, że każda kolejna ciąża u Ciebie dłuższa o 2 tygodnie, więc wychodziłoby, że teraz Fabian będzie siedział do 37/38 tygodnia
Grama
U mnie na okrągło zajob
Nie umiem się wziąć za siebie i chociaż pół godziny dziennie przeznaczyć na odpoczynek. To tak ogólnie.
A jeśli chodzi o szczegóły, to przede wszystkim lekarz wyznaczył mi już termin cesarki. Rodzimy 22.11. czyli niecały tydzień przed terminem - przynajmniej, jeśli nic się nie zmieni
Córa jest względnie grzeczna
a mąż nawet bardziej grzeczny od niej
Ja mam anemię, nie jakąś wielką, ale biorę dodatkowo żelazo. A z innych dolegliwości, to w zeszła środę w nocy Jaś obracał się do położenia główkowego - to co przeszłam, to moje. W pierwszej ciąży Oliwka obróciła się nawet nie wiem, kiedy a teraz miałam straszne przeboje przez pół nocy i mało nie zeszłam z tego świata. No ale przynajmniej obrócony i liczyłam, że teraz będzie jakoś mniej uciążliwie kopał/ ruszał się, ale nic z tego
No, bo my tu tęsknimy za Tobą
Kochane, nie wiem czh widzialyscie moje pytanie na wyprawkowym, ale prosze wytlumaczcie mi jak to jest z ta podusia klinem do lozeczka. Czy dziecko moze spac na tym od urodzenia ? Czy moze na tym spac na boku ? Czy nie jest wtedy za bardzo pokrzywione ??? No wiecie.. ciezko mi to sobie wyobrazic noo ;/
Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji
Forum BabyBoom
Ja ze starszym używałam od początku.
Elifit będę monitorować sytuację. Mnie nie zależy, żeby urodzić jak najmniejsze dziecko
Tak właśnie a propos pokarmu - czy Wam już coś się pojawia?
U mnie jak się ściśnie to czasami jest jakaś kropelka, a czasami nie. Ale ja się nie przejmuję, bo ze starszym też tak miałam, a pokarmu mi nie brakowało.
Powaznie ? To dzieki za info
to tak zrobie. Bo te podusie kliny nie sa zbyt tanie
Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji
Forum BabyBoom
Mnie osobiście irytowało podkładanie czegokolwiek pod łóżeczko, bo mi to wszystko zjeżdżało. A co do cen klinów, to nie wiem jakie Ty widziałaś, ale ja za 20 zł z groszem na allegro kupiłam.
Zaczęłam się zabierać za łóżeczko
Nareszcie! Powiedzcie mi tylko, doświadczone mamy, jak zabezpieczacie materac przed zabrudzeniami i wilgocią? Czy wystarczy takie "prześcieradełko" nieprzemakalne na gumkach?
Na początku przy starszym synku nawet tego podkładu nie mieliśmy. Teraz już będzie w spadku po starszaku. Spokojnie takie zabezpieczenie wystarczy.
Hehe
Mój mąż poważnie mi biadoli że już nigdy nie będzie tak jak teraz. Bo hormony niet. . gumek nie lubimy. Cóż pozostaje? [emoji23] [emoji23] [emoji23]
No właśnie my więcej dzieci nie planujemy i też się zastanawiamy nad antykoncepcją po. No i myslimy, myślimy i wciąż nie mamy dobrego pomysłu. Jeśli nie miałaś obfitych okresów, to może niehormonalną wkładkę spróbuj?
A u mnie ciężki dzień po ciężkiej nocy. Co chwilę się w nocy budziłam, a potem jeszcze o 4 synek postanowił wstać stwierdzając "Wyspałem się. Chciałem się bawić" Jak go zaprowadziłam do łóżka mówiąc, że jeszcze wcześnie, to zaczął płakać, ale wreszcie zasnął.
No i potem nie mogłam go jeszcze rano dobudzić, a do tego sama byłam nieprzytomna. No i jeszcze ta pogoda: pochmurno i deszcz. Miałam mnóstwo planów na to co będę dziś robić, a nie zrobiłam praktycznie nic, bo nie miałam energii przez zmęczenie i pogodę. Nienawidzę jesieni.
Do tego wszystkiego młody był dziś dopiero 2 dzień w przedszkolu po chorobie, a już ma katar i teraz zaczął nieładnie kaszleć, tak jakby go gardło bolało. Normalnie idzie się załamać...