reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

Antiope, Maluszki widziałyśmy, serduszka też, to teraz nie ma innego wyjścia, jak tylko drałować do przodu przez jeszcze... 7-8 miesięcy ;)
 
reklama
Mój NFZowy gin sprawdził czy jestem w ciąży na podstawie bety :D (dla mnie śmieszne, ale cóż...) na USG poszłam prywatnie, ale nie żałuję niczego :) dostałam skierowanie na badania krwi i moczu, a dodatkowo zawsze mogę zasięgnąć opinii specjalisty i zaufanego lekarza, choć odpłatnie :)
Z tym USG chodzi o to, że są trzy te bardzo szczegółowe... Natomiast takich zwykłych może być więcej jeśli lekarz ma sprzęt w gabinecie... Jak byłam na NFZ lekarka od razu zrobiła USG żeby sprawdzić czy ciąża jest dobrze umiejscowiona... Później byłam prywatnie i właśnie tak tłumaczył mi lekarz, że są te trzy ważne USG natomiast takie jak robi podczas wizyty traktuje inaczej, bo to żeby sprawdzić czy wszystko ok...

Anetka martwię się o Ciebie! Może te plamienia to efekt ostatnich przeżyć i stresów. Wierzę, że wszystko będzie dobrze! Ściskam Cię mocno!
 
Kochana ja już nie potrafie byc obiektywna. Jakos mnie piersi przestaly boleć i w ogole to plamienie i brzuch. Martwie sie tym wszytskim.
Tak jak już pisałam, tak zdanie podtrzymuję - masz istnego Rambo w brzuszku :) zobacz no tylko ile już Maleństwo przeżyło i jak dzielnie się Ciebie trzyma. Nie straszne mu krwiaki, szpitale i plamienia. Rośnie uparcie i pokazuje wszystkim lekarskim niedowiarkom środkowy palec :*
 
Dzieki dziewczynki za pocieszenie. Kochane jeatescie:*
Dzis zostane w domu ale jutro raczej pojedziemy na ip sprawdzic czy wszystko dobrze :)
 
Dzięki dziewczyny za słowa wsparcia. Musi być dobrze :)
Ja dziś nie mam mdłości, ale mam straszny brak apetytu. I trochę brzuch pobolewa. Nawet mam energii za dużo żeby leżeć i odpoczywać.
 
No to dlaczego mi przeszło nagle? Wiem, że różnie bywa, bo w poprzedniej ciąży pomimo, że był pusty pęcherzyk to cały czas mdłości miałam, aż do zabiegu w 9 tygodniu. Bo piersi, to mnie w ogóle nic a nic nie bolały od samego początku do końca. Z kolei jak byłam w ciąży z synkiem, to w ogóle mdłości przez całą ciążę nie miałam, tylko ból piersi. Znowu teraz mdłości miałam już parę dni po zapłodnieniu, za to piersi zaczęły mnie boleć dopiero kilka dni temu... Ehh, jak tu nie zwariować?


A też Ci przeszły dolegliwości, czy Ty bardziej przez to plamienie i ból brzucha? Mnie też te wiadomości o poronieniach dookoła strasznie dobijają i dołują.

Następna wizyta dopiero 10 maja, jak ja wytrzymam?
jak ja poronilam to zauwazylam tylko, ze piersi zmalaly, mdlosci mialam dlugo, jesli sie martwisz to jedz na ip i niech Ci usg zrobia
 
reklama
Lux wzięłam sobie do serca, żeby maluszkowi usg nie szkodzić. Ledwie miałam wizytę we wtorek i usg. Jeśli ciąża obumarła, to i tak nic nie pomogę, a jak z maluszkiem ok, to nie chcę zaszkodzić. Chyba muszę uzbroić się w cierpliwość i poczekać do tego 10 maja wierząc, że jest dobrze.
jak widać z tymi objawami przy obumarciu to jest różnie. Jak miałam pusty pęcherzyk, to się pytałam mojej gin jak to możliwe, że cały czas mam mdłości, a ona mi na to, że to że pęcherzyk jest pusty nie oznacza, że nie jestem w ciąży, hormony ciążowe działają.
 
Do góry