Pozdrowienia z Ustki

Jestem tam od wczoraj.
Na początku było kilka rozczarowań, bo okazało się, że pociąg, którym jechaliśmy to TLK a nie Intercity, więc stare wagony i 8 miejsc w przedziale, niedziałająca klima i upał, brak Warsa... Potem zobaczyłam mieszkanie i też bieda, wynajmujemy od koleżanki mojej teściowej, zamiast apartamentu jest zwykłe dosyć ciasne i kiepsko wyposażone mieszkanie bez łóżka małżeńskiego z twardą kanapą. Ale może jakoś się przemęczę. Niestety musimy tu zostać tydzień a widzieliśmy już inne pokoje na wynajem i w niższej cenie można mieć coś ładniejszego bo w końcu właśnie sezon się skończył i ceny mocno zjechały w dół. Jak nam się spodoba to zostaniemy dłużej ale już w innym miejscu.
Poza tymi szczegółami na razie nie jest źle. Na miejscu jest jedna babcia (moja mama - w sanatorium) i druga babcia (teściowa - z nami....). Teściowa bywa męcząca, ale z drugiej strony dużo zajmuje się małą więc możemy odpocząć no i np. dzisiaj nasmażyła świeżych rybek, co wyszło dużo taniej i lepiej niż w smażalni. Ale to dopiero początek, zobaczymy jak będzie dalej, mam nadzieję, że się nie pozabijamy
W sobotę w Lidlu kupiłam pajaca 50-56, bodziaki 62-68 i sweterek 92 dla starszej.
@Lola Lolitta gratuluję zdanej obrony, super sobie poradziłaś! A rodziców olej, to oni mają jakiś sztuczny problem a nie ty.