elifit
Moderatorka
Gratulacje Lola[emoji322] [emoji322] [emoji322]
reklama
Super! GratulacjeObronilam się!!!!!
Ze względu na mój stan to babki były super milei koleżanka co też się broniła ma termin na 4 stycznia, ma 42 lata i to jej 5 dziecko będzie, ukrywała przed nami ciaze .
Jej jak się cieszę dziewczyny!!!!
I syn z mężem piękne kwiaty mi kupili <3
)
aneta_ck
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2014
- Postów
- 3 749
Gratki Lola super ze sie udało. Jeden stres masz z głowy
Kurde ja jutro na wizyte ide. Boje sie o ta moją szyjke ze mnie do szpitala poloza. Juz nawet wczoraj przygotowalam komode a dzis pieresze pranie dla małej wstawiłam. Rozki kocyki posciel na zmianę i kombinezony. Mam dwa misie na 50 na 56 jeden i jeden duzy na 62-68 czyli zima z glowy musze pare takich rzeczy wyjsciowych kupic i jeden kocyk dla dziewczynki i opcjonalnie ze dwa ręczniki jeszcze bo mam 3 a to ciut za mało takie z kapturkiem by sie przydały
Kurde ja jutro na wizyte ide. Boje sie o ta moją szyjke ze mnie do szpitala poloza. Juz nawet wczoraj przygotowalam komode a dzis pieresze pranie dla małej wstawiłam. Rozki kocyki posciel na zmianę i kombinezony. Mam dwa misie na 50 na 56 jeden i jeden duzy na 62-68 czyli zima z glowy
musze pare takich rzeczy wyjsciowych kupic i jeden kocyk dla dziewczynki i opcjonalnie ze dwa ręczniki jeszcze bo mam 3 a to ciut za mało takie z kapturkiem by sie przydały 
Dopiero doczytalam bo urlopowalam.Hej nie pisałam tydzień czasu. 18 sierpnia cos nie umiałam spać.. Obudzilam sie wcześnie rano i bolał mnie jakby pęcherz.. Mowie na pewno synek siedzi sobie na nim. Bol nie ustepowal a gdy poszlam do toalety i zobaczyłam troszkę krwi to od razu zadzwoniłam do męża żeby po mnie przyjechal bo jedziemy do szpitala to sprawdzić.. 5 min i byl.. Zajechaliśmy i mnie przyjęli na oddział bo inaczej nie badaja.. No i usg robione wszystko ok.. Po chwili idę na badanie ginekologiczne a lekarz co stwierdza??? Rozwarcie na 3 cm. !!! I mowi ze rodze. Ja się przeraziłam i mąż tez.. Podjęli decyzję o przewiezieniu mnie do Opola do specjalistycznego szpitala dla skrajnych wcześniaków.. Bo to byl 24 tydzień.. Mąż szybko zadzwonił po rodzinie i ci mi przywieźli szybko jakies ciuchy i tez przyjechali tam... Prawie 90 km od domu.. Dostałam szybko zastrzyk żeby pluca synka szybciej dojrzaly i kroplówkę na zatrzymanie skurczy i rozwarcia.. Po godzinie zajeżdżamy do Opola i tam mnie badaja i 8 cm rozwarcia!! Od razu na porodowke.. Tam mąż caly czas ze mna i walczyliśmy ze skurczami.. Kroplowka nie pomagala... Nie dostałam nawet znieczulenia bo by popychalo akcje do przodu.. Itak przed północą silami natury urodził sie nasz syn Maciej.. Miał 600 g. Byl maleńki. Od razu do inkubatora i tylko chwile w tym inkubatorze go widziałam.. Na drugi dzien mąż przyjechl to poszliśmy do niego to bylo stabilnie.. Ale zdecydowali o przewiezieniu go do jeszcze bardziej specjalistycznego szpitala tez w Opolu ale na oiom. czułam się dobrze to w sobotę ( niecale 2 doby po porodzie) zostalam wypisana ze szpitala i tak jeździmy codziennie do synka ok 90 km w jedna stronę... Dajemy rade jakos musimy byc silni dla niego. Lekarze mówią ze on tez jest silny. Dzis chwile przed 23 w nocy bedzie miał tydzień. sam siusia, nawet juz dostaje śladowe ilości pokarmu, ale z banku mleka bo ja chodź mam pokarm to dzien i noc ściągam i wylewam bo biorę antybiotyk. Jeszcze 3 dni i będzie dostawał mój pokarm.. a czemu urodziłam tak wcześnie?? Jakas infekcja.. Nikt nie wie skąd.. maly tez ja ma ale dostaje leki i pomalu ustępuje.. Miał raz przetaczana krew bo byla anemia ale dobrze to zniosl.. Pokarm przyjmuje wiec myślę ze będzie wszystko dobrze.. Jestesmy dobrej nadziei bo stan jest stabilny i teraz czekamy kiedy zacznie przybierać na wadze.. Musi być dobrze dziewczyny.. Ile łez juz poszlo i moich i rodziny a nawet kilka razy mój mąż sie poplakal.. Straszne przeżycie i nie życzę nikomu
Przepraszam ze tak chaotycznie pisze ale zrozumcie.. trzymajcie za nas kciuki. Bede co jakiś czas pisac o nas ale tak to nie będę się udzielać bo niestety nie mam do tego glowy. trzymajcie sie
Madzia kochana wszystko bedzie dobrze. Kurcze ta historia przypomiala mi moja z Patrykiem. Jestem z wami calym sercem.
Zobaczysz wszystko sie ulozy. Malutki jest silny I walczy.
Moj syn ma 15 lat teraz.[emoji7]
Wiem co przechodzicie.
Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
Ostatnia edycja:
anio0
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2015
- Postów
- 3 376
Lola, gratulacje! Wiedziałam, że dasz radę. A jak się czujesz dzisiaj tak w ogóle? Lepiej choć trochę? Jeśli skurcze znowu się powtórzą, nie ważne już jak częste, ja bym leciała na IP i nie zawracała sobie głowy dzwonieniem. Sama miałam w zeszłym roku sytuację, że zemdlałam w nocy w łazience, poobijałam się strasznie, co chwila traciłam świadomość i nie wiedziałam co się ze mną dzieje. Zwijałam się z bólu brzucha i pewnie z bólu właśnie mdlałam. Zadzwoniłam na pogotowie, bo byłam sama w domu, a oni oczywiście, że mam wziąć coś przeciwbólowego i się położyć. Zamówiłam taksówkę i pojechałam na pomoc doraźną, gdzie lekarz mnie ochrzanił z góry na dół, że czekam do niego w kolejce zamiast w szpitalu. Brzuch mi wymacał i napisał skierowanie do szpitala z prośbą o przyjęcie w trybie pilnym. Tam leżałam pół dnia pod kroplówką, bo wyniki krwi mi wyszły takie sobie, a do tego miałam znaczny niedobór jakiejś witaminy...
Moją mamę też kilkakrotnie zignorowano, gdy dzwoniła na pogotowie. Teraz już wiemy, że jak coś się dzieje to po prostu jedziemy i koniec. Muszą nas przyjąć, zrobić wszelkie potrzebne badania, a i człowiek od razu jest spokojniejszy, że się nim ktoś zajął.
Wiedziałam, że dasz radę. A jak się czujesz dzisiaj tak w ogóle? Lepiej choć trochę? Jeśli skurcze znowu się powtórzą, nie ważne już jak częste, ja bym leciała na IP i nie zawracała sobie głowy dzwonieniem. Sama miałam w zeszłym roku sytuację, że zemdlałam w nocy w łazience, poobijałam się strasznie, co chwila traciłam świadomość i nie wiedziałam co się ze mną dzieje. Zwijałam się z bólu brzucha i pewnie z bólu właśnie mdlałam. Zadzwoniłam na pogotowie, bo byłam sama w domu, a oni oczywiście, że mam wziąć coś przeciwbólowego i się położyć. Zamówiłam taksówkę i pojechałam na pomoc doraźną, gdzie lekarz mnie ochrzanił z góry na dół, że czekam do niego w kolejce zamiast w szpitalu. Brzuch mi wymacał i napisał skierowanie do szpitala z prośbą o przyjęcie w trybie pilnym. Tam leżałam pół dnia pod kroplówką, bo wyniki krwi mi wyszły takie sobie, a do tego miałam znaczny niedobór jakiejś witaminy... Moją mamę też kilkakrotnie zignorowano, gdy dzwoniła na pogotowie. Teraz już wiemy, że jak coś się dzieje to po prostu jedziemy i koniec. Muszą nas przyjąć, zrobić wszelkie potrzebne badania, a i człowiek od razu jest spokojniejszy, że się nim ktoś zajął.
Lola Lolitta
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2016
- Postów
- 1 153
Gratki Lola super ze sie udało. Jeden stres masz z głowy
Kurde ja jutro na wizyte ide. Boje sie o ta moją szyjke ze mnie do szpitala poloza. Juz nawet wczoraj przygotowalam komode a dzis pieresze pranie dla małej wstawiłam. Rozki kocyki posciel na zmianę i kombinezony. Mam dwa misie na 50 na 56 jeden i jeden duzy na 62-68 czyli zima z glowy
Trzymam kciuki za wizytę, oby wszystko było dobrze!!!! Musisz dbać o siebie i się nie przemęczać to najważniejsze. Będę czekała na wieści od Ciebie!!!
anio0
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2015
- Postów
- 3 376
Będę trzymać kciuki, żeby wszystko było dobrze!Gratki Lola super ze sie udało. Jeden stres masz z głowy
Kurde ja jutro na wizyte ide. Boje sie o ta moją szyjke ze mnie do szpitala poloza. Juz nawet wczoraj przygotowalam komode a dzis pieresze pranie dla małej wstawiłam. Rozki kocyki posciel na zmianę i kombinezony. Mam dwa misie na 50 na 56 jeden i jeden duzy na 62-68 czyli zima z glowy
Widzę, że u Ciebie wyprawka pełną parą idzie... ja zamówiłam ostatnio otulacz, czekam aż do mnie przyjedzie. Najwięcej mam zaś kocyków, bo chyba z 4. Z ciuszkami jestem daleko w tyle niestety, rożek też mam jeden tylko i myślę nad zakupem jeszcze jednego przynajmniej, bo to różnie z nimi bywa przecież. No i śpiworek do wózka kupiłam w zeszłym tygodniu. To by było niestety na tyle...Witamy sie po urlopie.
Tak jak myslalam wrocilam bardziej zjebana niz wypoczeta.
No ale bylo fajnie. Zobaczylam sie z rodzenstwem i mama .
Zalatwilam to co Chcialam w Pl zalatwic.
Mam wozek [emoji7]
Ciuszkow tyle ze bede je prac I prasowac do porodu.
Zamówiłam bujak fisher price.
Bylam na usg 3d I dowiedzialam sie kto mnie tam bombarduje od srodka.
Moj urlop sam na sam nad jeziorem z mezem byl bombowy ale to sam na sam nie bardzo wypalilo bo oczywiscie maly chcial poplywac [emoji23] I pojechal z nami.
No ale mimo wszystko bylo slodko.
Nie nadrobie was nie ma szans [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
Tak jak myslalam wrocilam bardziej zjebana niz wypoczeta.
No ale bylo fajnie. Zobaczylam sie z rodzenstwem i mama .
Zalatwilam to co Chcialam w Pl zalatwic.
Mam wozek [emoji7]
Ciuszkow tyle ze bede je prac I prasowac do porodu.
Zamówiłam bujak fisher price.
Bylam na usg 3d I dowiedzialam sie kto mnie tam bombarduje od srodka.
Moj urlop sam na sam nad jeziorem z mezem byl bombowy ale to sam na sam nie bardzo wypalilo bo oczywiscie maly chcial poplywac [emoji23] I pojechal z nami.
No ale mimo wszystko bylo slodko.
Nie nadrobie was nie ma szans [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
Nonkatoja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Maj 2016
- Postów
- 5 421
Joshi, fajnie że urlop udał się[emoji4]
Wózek śliczny. Jak będziesz miała chwilę to pokaż co jeszcze uplowałas[emoji6]
Napisane na SM-G928F w aplikacji Forum BabyBoom
reklama
No bede sie chwalic [emoji41][emoji41][emoji41] jak tylko sil nabiore. Bo prania mam tyle po tym urlopie ze chyba caly tydzien mi zejdzie [emoji23][emoji23][emoji23]
Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
