reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

No u mnie tez czarna magia.
Z miesiaczki przy 28 dniowym cyklu powinno byc 24 grudnia.
Ale ostatniej pol roku przed zajsciem w ciaze mialam nie regularne cykle wachajace sie od 29 - 34 dni . Wiec srednia mi wyliczyl 32 dniowe cykle. Wiec w karcie ciazy mam 26 grudnia.
Z usg wychodzi tydzien starsze. [emoji23][emoji23][emoji23]
Ale tym kazal sie nie sugerowac bo kazde bobo rosnie swoim tempem. No I genetycznie moze byc male czy wieksze po rodzicach.

A u mnie I tak oto Kant dupy to rozbic [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23] bo przy cc ok 10 dni wczesniej bedzie. Czyli 14-16 grudnia?
Omg trzy miesiace!!!!!!

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
no u mnie co usg to inny termin, ma juz drug karte ciazy, bo w tamtej sie nie mieszcze i na starej karcie jest wpisane 30 grudnia


poklocilam sie z tata! robia z moim Tomkiem na nowym lokalu i przyjechali tu do mnie i tata sie mnie pyta kiedy bedzemy zamawiac nowe buty robocze, mowie, ze jak znajdziemy nowego sprzedawce i jakies fajne oferty, poki co niech zejda te co sa a poza tym pani Iwonka przychodzi i niech ona z Agata to robia bo ja ide na l4 i mam to gdzies!!!!!! a on do mnie, ze no super mam podejscie! a jakie mam kuzwa miec? jak to bedzie na nwoym lokalu juz zamawiane kiedy mnie juz nie bedzie?!!! a ten wyszedl obrazony ze sklepu...w pipie to mam zaproszeniem! ja powiedzialam, wypisuje sie z tego kuzwa! ide na zwolnienie i niech inni sie martwia!!!
 
reklama
no u mnie co usg to inny termin, ma juz drug karte ciazy, bo w tamtej sie nie mieszcze i na starej karcie jest wpisane 30 grudnia


poklocilam sie z tata! robia z moim Tomkiem na nowym lokalu i przyjechali tu do mnie i tata sie mnie pyta kiedy bedzemy zamawiac nowe buty robocze, mowie, ze jak znajdziemy nowego sprzedawce i jakies fajne oferty, poki co niech zejda te co sa a poza tym pani Iwonka przychodzi i niech ona z Agata to robia bo ja ide na l4 i mam to gdzies!!!!!! a on do mnie, ze no super mam podejscie! a jakie mam kuzwa miec? jak to bedzie na nwoym lokalu juz zamawiane kiedy mnie juz nie bedzie?!!! a ten wyszedl obrazony ze sklepu...w pipie to mam zaproszeniem! ja powiedzialam, wypisuje sie z tego kuzwa! ide na zwolnienie i niech inni sie martwia!!!
Lux cholera no szkoda mi ciebie kochana.
Co raz to z każdej strony atakowana jestes.
Tylko praca robota kasa itp a ty ?
Gdzie w tym jestes ty ja sie pytam.
Ty bardziej ze jestes po stracie no I cholera czy Oni wszystko powariowali???? Gdzie zrozumienie dla twojego stanu?

Ja dzieki Bogu mam dwojke chlopakow I zadnego z nich nie stracilam. Ale moglam !!!! Po tym co przeszlam.o teraz kazdy ze mna jak z jajkiem.

Wspolczoje ci podejscia ludzi w twoIm otoczeniu.

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Uuuu LisiaMama to nieciekawie, współczuję znam ten ból :(

Słuchajcie, myślicie że moja szefowa to franca?
Zobaczcie co teraz zrobiła...
Jestem na l4 od 17 kwietnia.
Więc po 33 dniach pensję wypłaca mi ZUS.

Obowiązkiem pracodawcy jest co miesięczne przesyłanie pierwszej części formularza Z-3.
Jeżeli jestem w ciąży i mam ciągłość zwolnienia to i tak musi to wysyłać co miesiąc.

A moja szefowa nie wystała mojego Z-3 za Lipiec i teraz za sierpień, dlatego nie mam wpłaty na konto.
Zalega z 2 drukami.

I słuchajcie (czytajcie) dalej.

"Pracodawca ma obowiązek niezwłocznie przesłać formularz Z-3 po otrzymaniu zwolnienia lekarskiego od pracownika". Niby wszystko ok prawda?

Ale... pracodawca zatrudniający w swojej firmie mniej niż 21 pracowników nie otrzymuje kary za niezłożenie druku Z-3. Nie ma również określonego w przepisach terminu składania takiego druku.
Jest tylko napisane NIEZWŁOCZNIE (bez terminowości).
Jeżeli druk Z-3 nie zostanie złożony przez pracodawcę przez okres 6 miesięcy (182dni) to świadczenie dla pracownika przepada. Pracownik może 6 tygodni przed końcem 6 miesięcy (182dni) złożyć wniosek o świadczenie rehabilitacyjne.

Dzwoniłam do ZUS w tej sprawie.
Powiedzieli, że szefowa nie przesłała pierwszej części formularza Z-3 za lipiec (okres chorobowego 4 lipca- 1 sierpnia) i za aktualny miesiąc (chorobowe 2 sierpnia - 29 sierpnia).
Zapytałam więc co mam robić, czy oni wyciągną jakieś konsekwencje?
Pani powiedziała, że Zwolnienia lekarskie u nich w systemie są i u szefowej też, bo posiada system PUAP.
I tylko jej zadaniem jest dostarczenie tego Z-3. Ich rola tutaj się kończy, nie mogą mi wysłać pieniędzy bo nie ma tej pierwszej części formularza... Nie mogą też od niej tego żądać, bo to jej obowiązek, a kar przewidzianych i ponagleń oni nie wysyłają. To tylko jej DOBRA WOLA.
Więc zapytałam, że jak mam żyć, że nie mam pieniędzy co mam robić?
Powiedzieli, że ja mam się z nią kontaktować, oni nie mają takiego obowiązku.
Więc dzwoniłam, nic, dzisiaj dzwoniłam - nic. Wysłałam jej w końcu sms z prośbą o wysłanie tego Z-3...

Aha, Zus powiedział, że jedyne mogę zgłosić tą sprawę do PIP (państwowa Inspekcja pracy) i opowiedzieć swoją sytuajcę, ale oni z reguły reagują po 3 miesiącach od nie przesłania tego Z-3. Wysyłają najpierw listy, ponaglenia itp, i EWENTUALNIE mogą nałożyć karę do 5 tys złotych.
Ale ona dalej może nie wysłać Z-3... I kar więcej nie dostanie.

PAŃSTWO BEZPRAWIA
NOSZ CHOLERA JASNA.
JAK TAK MOŻNA?

Jeżeli we wtorek ZUS nadal nie będzie miał Z-3 to znów do niej zadzwonie, jeżeli nie odbierze, jade do prawnika.
Tak nie może być, by ona była bezprawna!!!

Ale w dużych firmach to kary już są.
I karę otrzymam np ja jak nie dostarczę zolnienia na czas.... ale pracodawca?
Pfffffffffff widzę że ma to w dupie,.....
Jestem załamana, dostałam skurczy, wziełam nospę.
Jadę z męzem na miasto bo zwariuję...
Lola bardzo współczuję :( chora sytuacja, a szefowa to nienormalny babsztyl :/ tez jestem zdania,że trzeba zrobić wszystko co możliwe w tej sytuacji, zgłosić się do każdej mozliwej instytucji, fakt teraz nie jest czas na taki stres, ale nie możesz pozbawić się środków do życia... przerażająca jest ta nienawiść w ludziach :/

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka
 
Joshi ja w ogóle nie mam wyliczonego terminu wg om bo wyszedłby wrzesień ;) termin wg usg mam 5.12 i tak mam w karcie. rośnie zgodnie z tym terminem. Myślę że do połowy miesiąca urodzę.

Lola najpierw działaj PIPem i równocześnie u prawnika

Lux myślę że powinnaś przemyśleć czy nadal chcesz u rodziny pracować. Znacznie lepsze relacje byś miała gdybyś zmieniła miejsce pracy

cb7wugpju04jz4q8.png
 
powaznie sie zastanawiam czy bede tu wracac po wychowawczym! ja dziekuje za takie cos, moj tata tylko kasa i kasa! on jakby mogl to by 24 godziny robil, fakt chlop sie dorobil pieknego domu, dobrych aut, ale jakim kosztem?! w domu jest malo, ciagle interesy!
 
powaznie sie zastanawiam czy bede tu wracac po wychowawczym! ja dziekuje za takie cos, moj tata tylko kasa i kasa! on jakby mogl to by 24 godziny robil, fakt chlop sie dorobil pieknego domu, dobrych aut, ale jakim kosztem?! w domu jest malo, ciagle interesy!
Powiem Ci tak, ja pochodzę z dosyć zamożnej rodziny. Nigdy niczego mi w domu nie brakowało, miałam aż za dużo. Co z tego skoro uciekłam z tego domu jak miałam 19 lat, po to by zacząć prace za 1500 zł, iść na studia. W domu miałabym wszystko i nie musiałabym się martwić niczym, jak chciałabym iść do pracy to spoko, mamy firma na mnie czeka za dużą wypłatę, ojca to samo. Ale wiem, że nigdy nie będę tam pracować, nigdy nie będę mieszkać w domu rodzinnym. Fajni są odkąd mamy kontakt niedzielno obiadowy, serio od kilku lat nie mam nic do nich, ale jednak coś musiało być nie tak skoro od 19 roku życia z nimi nie żyję :)
 
malo tego, lekarz wyraznie mi powiedzial wczoraj, ze jestem przemeczona i stad te bole brzucha!!!! na moich rodzicow nawet argument, ze chcieli mnie lekarze na patologii polozyc nie robi wrazenia, bo przeciez moja mama do samuskiego porodu swinie ogarniala, jak mieli gosp!!!! a ja wymyslam oczywiscie!!!! ku*wa no!!!!
 
Powiem Ci tak, ja pochodzę z dosyć zamożnej rodziny. Nigdy niczego mi w domu nie brakowało, miałam aż za dużo. Co z tego skoro uciekłam z tego domu jak miałam 19 lat, po to by zacząć prace za 1500 zł, iść na studia. W domu miałabym wszystko i nie musiałabym się martwić niczym, jak chciałabym iść do pracy to spoko, mamy firma na mnie czeka za dużą wypłatę, ojca to samo. Ale wiem, że nigdy nie będę tam pracować, nigdy nie będę mieszkać w domu rodzinnym. Fajni są odkąd mamy kontakt niedzielno obiadowy, serio od kilku lat nie mam nic do nich, ale jednak coś musiało być nie tak skoro od 19 roku życia z nimi nie żyję :)
ja tez pochodze z bogatej ustawionej rodziny, nigdy chyba takich aut jak ma moj tata miec nie bede, nawet jakbym sie zapozyczyla na ogromne kwoty, moj Tomek pochodzi z biedy, z rozbitej rodziny i jak go poznalam to moja mama nawet reki mu nie podala! moj tata bardzo go lubi i kuzwa zawsze po jego stronie jest, to jest najlepsze! co by Tomus nie zrobi to ja nie mam prawa go wyzywac, nawet piwka nie moge mu zabronic, taka niedobra jestem :wściekła/y: teraz po 4 latach moja mama go lubi, obiadki mu stawia, kawki robi, zalosne to jest..jego mama mnie tez nie mogla zaakceptowac, bo to dwa rozne swiaty, ale jakos sie do mnie przekonala. Poszlismy na swoje po roku zwiazku, z jego pensji zylismy i jakos szlo, a bylo ciezko jak diabli i sie sami dorobilismy tego co mamy, pieknych mebli, sprzetu...za nasze to jest...rodzice nam pralke kupili i dali na to nowe obecne mieszkanie gruba koperte bym dokupila czego brakuje, super, ja im wdzieczna jestem bo nam pomagaja, ale niech nie wymagaja ode mnie, ze bede teraz zyc jak oni chca!!!!
 
reklama
dla mnie żadne bogactwo nie jest warte takich nerwów. Bez przesady. Mnie rodzina wspiera jak tylko moze, nie wyobrażam sobie żeby kazali mi pracować. Mama odkąd tylko się dowiedziała, ze jestem w ciąży namawiała mnie na zwolnienie, bo dziecko najważniejsze.

Aż mi oczy ze zdumienia wychodzą czytając o zachowaniu Twojej rodzinki, Serio.

Powiem Ci tak, ja pochodzę z dosyć zamożnej rodziny. Nigdy niczego mi w domu nie brakowało, miałam aż za dużo. Co z tego skoro uciekłam z tego domu jak miałam 19 lat, po to by zacząć prace za 1500 zł, iść na studia. W domu miałabym wszystko i nie musiałabym się martwić niczym, jak chciałabym iść do pracy to spoko, mamy firma na mnie czeka za dużą wypłatę, ojca to samo. Ale wiem, że nigdy nie będę tam pracować, nigdy nie będę mieszkać w domu rodzinnym. Fajni są odkąd mamy kontakt niedzielno obiadowy, serio od kilku lat nie mam nic do nich, ale jednak coś musiało być nie tak skoro od 19 roku życia z nimi nie żyję :)

szacun!
 
Do góry