reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

Hej :) wrócę do tematu zwolnienia z pracy. Ja w pierwszej ciazy pracowalam do skonczonego 34 tyg ciazy. Czulam sie super nie mialam zadnych problemow. Myslalam ze teraz tez tak bedzie. Pamiętacie jak sie skonczylo jak chcialam pracowac. Krwotokiem 9 dni w szpitalu i ponad miesiac lezenia plackiem w lozku. Dzięki Bogu chyba tylko mie stracilam malenstwa. Wiec wiecie lepiej wczesniej isc na l4 niz potem cale zycie zalowac. Nie ma co sie sugerować kolezankami szwagierkami i innymi. Jestem od 7 tyg na zwolnieniu i jest mi z tym dobrze ;)

Odwiozlam synka do przedszkola a teraz chyba pojde na spacer na miasto. Chwila dla siebie zanim znowu wezme sie za pranie sprzatanie itd :)


 
reklama
No ja też mam z tym problem, ale i tak mniejszy niż w pierwszej ciąży, bo teraz co parę dni, a z Bazylim miałam zgagę dzień w dzień od samego początku do samego końca.


Współczuję. A my mieliśmy szokującą pobudkę z wiertarą o 7.30. Młody się obudził z płaczem. Wzięłam dzieci do siebie do łóżka, bo wiercą cał czas po stronie ich pokoju i kuchni i tam się wytrzymać nie da. Teraz jemy śniadanie, też w pokoju, bo w kuchni się nie da siedzieć. Pocieszam się, że dziś powinien być ostatni dzień takich hałasów, przynajmniej na jakiś czas, bo styropian już położony i oni dziś wiercą dziury w które potem wbijają kołki. Zostanie jeszcze tylko otynkowanie tego i pomalowanie, a to już nie będzie głośne. Potem zabiorą się za drugą stronę bloku i pewnie zaczną po bokach bloku, tak jak tą stronę. A my mieszkamy mniej więcej pośrodku, więc zanim dotrą do nas to będzie trochę ulgi.


Absolutnie nie kokos gryka. My mieliśmy taki pierwszy materacyk dla małego i najzwyczajniej w świecie spleśniał od strony gryki. Teraz mamy lateksowy i jest ok. Ponoć jest również dobry dla alergików.


Ja mam 2 usztywnione. Usztywnienie zawsze można wyjąć. :happy:


No my mamy lateks i ponoć jest właśnie hypoalergiczny. A w gryce u nas się robaki nie zalęgły, za to spleśniała.
nadal macie ten remont? ja myslalam, ze juz po! ja bym sie wystraszyla wietarki a co dopiero dziecko :( a moj mi mowil, ze jak spalam to sasiad z dolu zrobil awanture i walil w drzwi dziewczyny na dole, swietnie, do gory awantury, na dole tez, zarabisci sasiedzi kuzwa! a wygladaja na ludzi na poziomie
 
Ja ma gryke kokos, nic nie splesnialo, nic się nie zaleglo, regularnie go trzepie odkurzam. nawet raz go rozprulam by zobaczyć jak to wygląda, żadnych robaków nie mam.
Gdybym mogła kupilabym ten lateksowy, ale mnie nie stać.
Tak mnie nastraszylyscie że dzisiaj chyba znów go rozpruje. No przerażona jestem. Jakie robale?

Mój syn spał w eozku i spiworku na zmianę, ja dostałam 7 spiworkow od siostry, wszystkie rozmiary i jestem zadowolona. Pod materac kladlam książę no i monitor oddechu. Przeszłam szkolenie na studiach jak układać dziecko, jak rolowac ręcznik gdy dziecko leży na boku czy na brzuszku. Skonczylam gimnastykę korekcyjna jako specjalizacje. I mój syn nie ma żadnych problemów, od niedawna ma dopiero cienka poduszkę.
Ja do kolderek nie nam zaufania. Wiele lat temu moja ciotka przykryła kołdra swoje dziecko, wyszła do sklepu naprzeciwko, mały jakoś naciągnął na siebie kołdrę i się udusił. No ale to 40 lat temu było. Głupota by dziecko samemu sobie zostawiać.

Ja nie wiem jak nadrobilam te 10 stron.

Lux weź się nie daj, masz wredna rodzinkę tak jak i ja. Uwierz mi że jak ktoś nasle na Ciebie ZUS to masz przegwizdane, wszystko tracisz. Będą musieli sobie poradzić i tyle!!!!
Nie daj się. Będzie wielka obraza, potem im przejdzie. Dbaj o siebie, bo potem będziesz płuc sobie w brodę.
 
Ja ma gryke kokos, nic nie splesnialo, nic się nie zaleglo, regularnie go trzepie odkurzam. nawet raz go rozprulam by zobaczyć jak to wygląda, żadnych robaków nie mam.
Gdybym mogła kupilabym ten lateksowy, ale mnie nie stać.
Tak mnie nastraszylyscie że dzisiaj chyba znów go rozpruje. No przerażona jestem. Jakie robale?

Mój syn spał w eozku i spiworku na zmianę, ja dostałam 7 spiworkow od siostry, wszystkie rozmiary i jestem zadowolona. Pod materac kladlam książę no i monitor oddechu. Przeszłam szkolenie na studiach jak układać dziecko, jak rolowac ręcznik gdy dziecko leży na boku czy na brzuszku. Skonczylam gimnastykę korekcyjna jako specjalizacje. I mój syn nie ma żadnych problemów, od niedawna ma dopiero cienka poduszkę.
Ja do kolderek nie nam zaufania. Wiele lat temu moja ciotka przykryła kołdra swoje dziecko, wyszła do sklepu naprzeciwko, mały jakoś naciągnął na siebie kołdrę i się udusił. No ale to 40 lat temu było. Głupota by dziecko samemu sobie zostawiać.

Ja nie wiem jak nadrobilam te 10 stron.

Lux weź się nie daj, masz wredna rodzinkę tak jak i ja. Uwierz mi że jak ktoś nasle na Ciebie ZUS to masz przegwizdane, wszystko tracisz. Będą musieli sobie poradzić i tyle!!!!
Nie daj się. Będzie wielka obraza, potem im przejdzie. Dbaj o siebie, bo potem będziesz płuc sobie w brodę.
dlugo mialas ta gryke? jedna jedyna i nie zmienialas jej po kilku miesiacach?
ja sie im nie dam, wszyscy mysla, ze bede tyrac jak osiol a nowa pani se nie poradzi, chcieli zamknac sklep a nagle decyzja, ze jednak go zostawia i musi przyjsc ktos na moje miejsce!! i szukanie na sile, ona teraz na zastepstwie robi za kogos bo tamta osoba na urlopie jest i przyjdzie do nas na stale w przyszly wtorek, bedzie miec dwa tygodnie na nauke, to duzo czasu!! ja sie w klilka dni nauczylam i co? mna sie nikt nie przejmowal!
 
dlugo mialas ta gryke? jedna jedyna i nie zmienialas jej po kilku miesiacach?
ja sie im nie dam, wszyscy mysla, ze bede tyrac jak osiol a nowa pani se nie poradzi, chcieli zamknac sklep a nagle decyzja, ze jednak go zostawia i musi przyjsc ktos na moje miejsce!! i szukanie na sile, ona teraz na zastepstwie robi za kogos bo tamta osoba na urlopie jest i przyjdzie do nas na stale w przyszly wtorek, bedzie miec dwa tygodnie na nauke, to duzo czasu!! ja sie w klilka dni nauczylam i co? mna sie nikt nie przejmowal!
Lux, ja kiedyś w 2 tygodnie nauczylam się całej księgowości firmy, do której przyszłam na zastępstwo za ksiegową. Byłam wtedy w trakcie studiów wiec miałam skończone tylko technikum ekonomiczne, wszystko co mi mówiła księgowa pisałam krok po kroku w zeszycie i później to była moja służbowa biblia. I dałam rade! Jak odchodziłam po 3,5 roku to dyrektor mówił, że takiej ksiegowej to już nigdy mieć nie będzie :) wiec mozna! Dbaj o swoje zdrowie, przekaz w te 2 tygodnie swojej następczyni wszystko, niech sobie założy zeszyt i wszystko w nim zapisuje. Później zamiast dzwonić do Ciebie po prostu otworzy na odpowiedniej stronie i przeczyta co ma robić krok po kroku :)

Napisane na GT-I9515 w aplikacji Forum BabyBoom
 
nadal macie ten remont? ja myslalam, ze juz po! ja bym sie wystraszyla wietarki a co dopiero dziecko :( a moj mi mowil, ze jak spalam to sasiad z dolu zrobil awanture i walil w drzwi dziewczyny na dole, swietnie, do gory awantury, na dole tez, zarabisci sasiedzi kuzwa! a wygladaja na ludzi na poziomie
Wiesz co nasz blok jest dość długi, bo ma aż 9 klatek, więc jest trochę roboty. Poza tym to lato deszczowe, a zawsze jak pada to oni przestój mają.
Żadna przyjemność obudzić się z dźwiękiem wiertarki udarowej wiercącej ścianę w pokoju w którym śpisz. Młody niby wie co to za dźwięk, no ale i tak się boi. No bo chyba musiałby być nienormalny, żeby to lubić.

Ja ma gryke kokos, nic nie splesnialo, nic się nie zaleglo, regularnie go trzepie odkurzam. nawet raz go rozprulam by zobaczyć jak to wygląda, żadnych robaków nie mam.
Gdybym mogła kupilabym ten lateksowy, ale mnie nie stać.
Tak mnie nastraszylyscie że dzisiaj chyba znów go rozpruje. No przerażona jestem. Jakie robale?

Mój syn spał w eozku i spiworku na zmianę, ja dostałam 7 spiworkow od siostry, wszystkie rozmiary i jestem zadowolona. Pod materac kladlam książę no i monitor oddechu. Przeszłam szkolenie na studiach jak układać dziecko, jak rolowac ręcznik gdy dziecko leży na boku czy na brzuszku. Skonczylam gimnastykę korekcyjna jako specjalizacje. I mój syn nie ma żadnych problemów, od niedawna ma dopiero cienka poduszkę.
Ja do kolderek nie nam zaufania. Wiele lat temu moja ciotka przykryła kołdra swoje dziecko, wyszła do sklepu naprzeciwko, mały jakoś naciągnął na siebie kołdrę i się udusił. No ale to 40 lat temu było. Głupota by dziecko samemu sobie zostawiać.

Ja nie wiem jak nadrobilam te 10 stron.

Lux weź się nie daj, masz wredna rodzinkę tak jak i ja. Uwierz mi że jak ktoś nasle na Ciebie ZUS to masz przegwizdane, wszystko tracisz. Będą musieli sobie poradzić i tyle!!!!
Nie daj się. Będzie wielka obraza, potem im przejdzie. Dbaj o siebie, bo potem będziesz płuc sobie w brodę.
Wiesz co, ja też wietrzyłam i trzepałam i nie wiem skąd ta pleśń. No masakra, jak to zobaczyłam, to mało zawału nie dostałam. Jeszcze tego samego dnia kupiliśmy nowy.
 
reklama
I znowu pochmurny, jesienny dzień i ciśnienie do bani...
Lux: dobrze Ci dziewczyny radzą, olej wszystkich co Ci "dobrze" życzą. Najważniejszy Maluszek i TY. Reszta się dostosuje.

Joshi: marnujesz się; co chwila jakieś smakołyki. Dobrze, że jesteś daleko, bo na +6 kg u mnie by się nie skończyło :p

Ja miałam wczoraj mega depresyjny dzień. Z byle powodu ryczałam jak bóbr i to tak, że aż się zanosiłam. Jak wariatka normalnie!!! Hormony? Mój M patrzył na mnie z niedowierzaniem, że można mieć takie "dramaty" :p

Miłego, szarego dnia Dziewczynki!!!
 
Do góry