no to super, przynajmniej na nianie nie traciciemąż pracuje na zmiany więc są dni, że jest w domu rano. Jak on ma jedynki to teściowa przychodzi.
reklama
ja marze o tym by sie wyspac i odpoczac!! musze bo czuje, ze dlugo nie pociagne w takim tempieNie no jasna sprawa, że to nie fotel i tv. U mnie jednak zwolnienie z pracy to tym by się pewnie skończyło. Może ze 2 tygodnie miałabym zajęcie typu zakupy, wyprawki etc. Ale brakowałoby mi kontaktu z ludźmi, wyjścia, porządnego ubrania się, umalowania etc. Bo jak się siedzi w dmu (przynajmniej ja) to trochę "kocurzeję"
Tuiles
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2016
- Postów
- 1 166
Dokładnie, jak to mówią: inteligentny człowiek nie nudzi sie nigdy [emoji6] zawsze znajdzie sie milion ciekawych rzeczy do zrobienia. Praca w życiu to nie wszystko, trzeba sie rozwijać wszechstronnie [emoji4]
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Ja akurat bardzo lubię swoją pracę. Do tego mam wokół siebie naprawdę fajnych ludzi, więc biorąc pod uwagę, że z rok ich nie będę widzić, troszkę mi szkoda. Jasne, że jeśli Maluszek będzie tego wymagał, to pójdę na zwolnienie tak szybko, jak to będzie konieczne. Ale póki jeszcze mogę...
elifit
Moderatorka
cieszcie się tym czasem ile możecie. Już nigdy więcej nie będziecie tak mogły się zająć sobą jak teraz. Ja pracuję na etacie bo w domu też ciężka praca czeka. Ale jestem zmęczona porannym wstawaniem (nocnym też czasem) i muszę odpocząć.Nie no jasna sprawa, że to nie fotel i tv. U mnie jednak zwolnienie z pracy to tym by się pewnie skończyło. Może ze 2 tygodnie miałabym zajęcie typu zakupy, wyprawki etc. Ale brakowałoby mi kontaktu z ludźmi, wyjścia, porządnego ubrania się, umalowania etc. Bo jak się siedzi w dmu (przynajmniej ja) to trochę "kocurzeję"
Anetko na przedskzole to chyba tylko pisemna skarga gdzieś. Współczuję.
Hemoroidy miałam maatko ale to ból kciukam żby dało się je zaleczyć.
elifit
Moderatorka
w mieście jest żłobek w razie wu ale na razie nie ma potrzebyno to super, przynajmniej na nianie nie tracicie
nie wiem co ja poczne jak nadejdzie czas powrotu do pracy, chcialam wrocic, ale chyba sie to nie uda, nie mam z kim zostawic synkaw mieście jest żłobek w razie wu ale na razie nie ma potrzeby
elifit
Moderatorka
A co do siedzenia z dzieckiem w domu, to rzeczywiście najbardziej samotnie jest gdy dziecko jest małe i chodzi się na samotne spacery. Warto zaprzyjaźnić się z jakimiś mamami na różnych spotkaniach, np chustowe spotkania dużo dają, warsztaty mama w mieście itp.
Przy starszakach to miejscem spotkań jest plac zabaw. Ja codziennie chodzę na placyk i spotykam się z tymi samymi mamami. Polubiłyśmy się my i nasze dzieci .
Przy starszakach to miejscem spotkań jest plac zabaw. Ja codziennie chodzę na placyk i spotykam się z tymi samymi mamami. Polubiłyśmy się my i nasze dzieci .
elifit
Moderatorka
wtedy to kwestie finansowe biorą górę. Ja sama chętnie posiedziałabym z Lilcią do 3 rż.nie wiem co ja poczne jak nadejdzie czas powrotu do pracy, chcialam wrocic, ale chyba sie to nie uda, nie mam z kim zostawic synka
no mnie dojazdy zzeraja plus opiekunka i 3/4 mojej pensji idzie a zyc trzeba, to juz chyba wole poskladac wnioski o dodatki mieszkaniowe, 500+ (watpie bysmy dostali), o rodzinne i wyjda na to samo co jak bym do pracy wrocila a bede z dzieckiemwtedy to kwestie finansowe biorą górę. Ja sama chętnie posiedziałabym z Lilcią do 3 rż.
reklama
u mnie w blokach duzo dzieci a kobietki powli poznaje, mamy teraz zamkniety plac kolo bloku plus laweczkiA co do siedzenia z dzieckiem w domu, to rzeczywiście najbardziej samotnie jest gdy dziecko jest małe i chodzi się na samotne spacery. Warto zaprzyjaźnić się z jakimiś mamami na różnych spotkaniach, np chustowe spotkania dużo dają, warsztaty mama w mieście itp.
Przy starszakach to miejscem spotkań jest plac zabaw. Ja codziennie chodzę na placyk i spotykam się z tymi samymi mamami. Polubiłyśmy się my i nasze dzieci .
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 615 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 100 tys
Podziel się: