reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

reklama
Nie no jasna sprawa, że to nie fotel i tv. U mnie jednak zwolnienie z pracy to tym by się pewnie skończyło. Może ze 2 tygodnie miałabym zajęcie typu zakupy, wyprawki etc. Ale brakowałoby mi kontaktu z ludźmi, wyjścia, porządnego ubrania się, umalowania etc. Bo jak się siedzi w dmu (przynajmniej ja) to trochę "kocurzeję" :p
ja marze o tym by sie wyspac i odpoczac!! musze bo czuje, ze dlugo nie pociagne w takim tempie
 
Dokładnie, jak to mówią: inteligentny człowiek nie nudzi sie nigdy [emoji6] zawsze znajdzie sie milion ciekawych rzeczy do zrobienia. Praca w życiu to nie wszystko, trzeba sie rozwijać wszechstronnie [emoji4]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Ja akurat bardzo lubię swoją pracę. Do tego mam wokół siebie naprawdę fajnych ludzi, więc biorąc pod uwagę, że z rok ich nie będę widzić, troszkę mi szkoda. Jasne, że jeśli Maluszek będzie tego wymagał, to pójdę na zwolnienie tak szybko, jak to będzie konieczne. Ale póki jeszcze mogę... :)
 
Nie no jasna sprawa, że to nie fotel i tv. U mnie jednak zwolnienie z pracy to tym by się pewnie skończyło. Może ze 2 tygodnie miałabym zajęcie typu zakupy, wyprawki etc. Ale brakowałoby mi kontaktu z ludźmi, wyjścia, porządnego ubrania się, umalowania etc. Bo jak się siedzi w dmu (przynajmniej ja) to trochę "kocurzeję" :p
cieszcie się tym czasem ile możecie. Już nigdy więcej nie będziecie tak mogły się zająć sobą jak teraz. Ja pracuję na etacie bo w domu też ciężka praca czeka. Ale jestem zmęczona porannym wstawaniem (nocnym też czasem) i muszę odpocząć.

Anetko na przedskzole to chyba tylko pisemna skarga gdzieś. Współczuję.
Hemoroidy miałam maatko ale to ból kciukam żby dało się je zaleczyć.
 
A co do siedzenia z dzieckiem w domu, to rzeczywiście najbardziej samotnie jest gdy dziecko jest małe i chodzi się na samotne spacery. Warto zaprzyjaźnić się z jakimiś mamami na różnych spotkaniach, np chustowe spotkania dużo dają, warsztaty mama w mieście itp.
Przy starszakach to miejscem spotkań jest plac zabaw. Ja codziennie chodzę na placyk i spotykam się z tymi samymi mamami. Polubiłyśmy się my i nasze dzieci .:)
 
wtedy to kwestie finansowe biorą górę. Ja sama chętnie posiedziałabym z Lilcią do 3 rż.
no mnie dojazdy zzeraja plus opiekunka i 3/4 mojej pensji idzie a zyc trzeba, to juz chyba wole poskladac wnioski o dodatki mieszkaniowe, 500+ (watpie bysmy dostali), o rodzinne i wyjda na to samo co jak bym do pracy wrocila a bede z dzieckiem
 
reklama
A co do siedzenia z dzieckiem w domu, to rzeczywiście najbardziej samotnie jest gdy dziecko jest małe i chodzi się na samotne spacery. Warto zaprzyjaźnić się z jakimiś mamami na różnych spotkaniach, np chustowe spotkania dużo dają, warsztaty mama w mieście itp.
Przy starszakach to miejscem spotkań jest plac zabaw. Ja codziennie chodzę na placyk i spotykam się z tymi samymi mamami. Polubiłyśmy się my i nasze dzieci .:)
u mnie w blokach duzo dzieci a kobietki powli poznaje, mamy teraz zamkniety plac kolo bloku plus laweczki :)
 
Do góry