ona od momentu jak zaszlam robi takie akcje, ze glowa mala, brata olala calkowicie i jego to boliNo weź przestań takie rzeczy mówić, że to przez ciążę. Jak się dziecko urodzi to nic innego nie będzie się liczyć! Uwierz mi!!!!!
Kochana no weź :*
Uśmiech numer 5 poprosze :*
reklama
Lola Lolitta
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2016
- Postów
- 1 153
No to może terapia, na początek małżeńska?
Dzieci alkoholików już tak mają że się o wszystko obwiniają. I chyba przez to ma problem....
A ja siedzę w poczekalni na pobranie krwi.
Płynę, jestem mega spocona, jeden tylko pan mi ustąpił miejsca, ale nikt nie zaproponował bym przeszła do przodu.
Nie mam dzisiaj ochoty bić się o miejsce...
Dzieci alkoholików już tak mają że się o wszystko obwiniają. I chyba przez to ma problem....
A ja siedzę w poczekalni na pobranie krwi.
Płynę, jestem mega spocona, jeden tylko pan mi ustąpił miejsca, ale nikt nie zaproponował bym przeszła do przodu.
Nie mam dzisiaj ochoty bić się o miejsce...
nie nie to nie wymowka, on tak zawsze mial, ze jak byly problemy z jego mama, bratem czy siostra to wlasnie pil, a jak sa problemy naprawde powazne to przyjdzie i pogada, piwa nie tknie i to jest dla mnie chore, ze pewne problemy zapija a inne umie wyjasnic i doprowadzic do koncaLux no ale chlopu do głowy trza nabić ze terz Ty i Wasz syn to jego RODZINA! A siostra to juz od niej zalezy czy będzie się cieszyć waszym szczęście czy nie. Nie chce to jej strata. Troche jak wymowka ta siostra żeby pic. No nie wiem. Sama
ja mu powiedzialam, ze moze pojdziemy do psychologa, bo widze, ze ona ma juz dosc, chcial isc, ale potem zrezygnowalNo to może terapia, na początek małżeńska?
Dzieci alkoholików już tak mają że się o wszystko obwiniają. I chyba przez to ma problem....
A ja siedzę w poczekalni na pobranie krwi.
Płynę, jestem mega spocona, jeden tylko pan mi ustąpił miejsca, ale nikt nie zaproponował bym przeszła do przodu.
Nie mam dzisiaj ochoty bić się o miejsce...
wczoraj w biedrze byly kolejki, myslisz, ze ktos mnie wpuscilNo to może terapia, na początek małżeńska?
Dzieci alkoholików już tak mają że się o wszystko obwiniają. I chyba przez to ma problem....
A ja siedzę w poczekalni na pobranie krwi.
Płynę, jestem mega spocona, jeden tylko pan mi ustąpił miejsca, ale nikt nie zaproponował bym przeszła do przodu.
Nie mam dzisiaj ochoty bić się o miejsce...
Jadwiga orłowska
Fanka BB :)
No to się dobrałyśmy. Mój teściu też był alkoholikiem, ale mąż jest inny. Też musiałam mu postawić sprawę jasno, rodzina albo koledzy i piwko. te wredne mędy nawet przy mnie go nastawiali przeciw mnie. Próbowali mu wytłumaczyć, że <takie> małżeństwo jak nasze się nie liczy i nic nie jest mi winny. <Takie> czyli z powodu ciąży (bo tak założyli). Kopary im opadły jak wyjaśniliśmy, że to nie przez ciążę się pobraliśmy tylko dlatego, że chcieliśmy. Trochę to trwało, ale mężuś zmądrzał, a teraz cieszy się ciążą jak nigdy wcześniej. Chyba w końcu naprawdę do tego dojrzał.
Z ojcem też mi było ciężko, to był jeden z powodów dla którego rzuciłam prace zabrałam dzieci i wyjechałam. Chyba w końcu zauważył ile pracy miałam w domu. Dla nich zawsze byłam sierotką co z niczym sobie nie radzi i nic nie umi, a sami nas zawsze hamowali w rozwoju, bo na nic nigdy nie pozwalali.
Ale teraz nareszcie mogę żyć, a ta ciąża to dla mnie prawdziwa nadzieja.
Też mam alergie
. I ogólnie to się boję facetów
Z ojcem też mi było ciężko, to był jeden z powodów dla którego rzuciłam prace zabrałam dzieci i wyjechałam. Chyba w końcu zauważył ile pracy miałam w domu. Dla nich zawsze byłam sierotką co z niczym sobie nie radzi i nic nie umi, a sami nas zawsze hamowali w rozwoju, bo na nic nigdy nie pozwalali.
Ale teraz nareszcie mogę żyć, a ta ciąża to dla mnie prawdziwa nadzieja.
potem se golnal jeszcze dwa i tym nie dobil na calego, on kiedys se ostro popijal i dzialo sie i ja mam alergie na alkohol, ale nie chce za duzo na otwartym o tym pisac
Też mam alergie

Jadwiga orłowska
Fanka BB :)
U mojego to się przerodziło trochę w pracoholizm, ale też już zrozumiał, że nie da rady tyle co dawniej. Dawniej 20 godzin za kółkiem, a teraz już mi oddaje po drodze auto a czasem i śpimy na parkingu. Już nie odbiera po południu telefonów z pracy. a jak bedzie dzidzia to się zmieni jescze
elifit
Moderatorka
moim zdaniem powinniście nieco osłabić relacje z rodziną Tomka a już zdecydowanie porozmawiać z teściową żeby nie rozmawiała z nim na temat jego siostry. Temat tabu. Natomiast ty ze swojej strony musisz porozmawiać z nim na temat alkoholu. Działaj z obu stron.moj teraz przez tel powiedzial, ze wysiada juz nerwowo, ale siostra sie przejmowac nie bedzie bo to rozwala nasz relacjeja juz mam dosc, wykancza mnie to wszystko
![]()
reklama
na temat alkoholu rozmowa bedzie i to ostra, bo mi sie konczy juz cierpliwoscmoim zdaniem powinniście nieco osłabić relacje z rodziną Tomka a już zdecydowanie porozmawiać z teściową żeby nie rozmawiała z nim na temat jego siostry. Temat tabu. Natomiast ty ze swojej strony musisz porozmawiać z nim na temat alkoholu. Działaj z obu stron.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 646 tys
Podziel się: