reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2016

No nie no pączki wszelkiej maści to ja jeszcze rozumiem, ale lody paprykarzowe??? zaraz będą o smaku śledzi, ogórków konserwowych i czosnkowe. fuj.
a jakby tak zjesc paczka z nadzieniem paprykarzowym?:)))
taka fantazja ciezarowki...

Żeby do czegoś dojść trzeba wyruszyć w droge!
 
reklama
Drogie Ciocie oto Nataniel ♥

 

Załączniki

  • Zdjęcie0349.jpg
    Zdjęcie0349.jpg
    562,8 KB · Wyświetleń: 114
Oj a mnie oli brzuch bo córa mi sie zbuntowala i nie chciala isc do domu, a my dosc troche schodow mamy i musialam ja wniesc bo nie zostawie jej samej a musialam sobie zjesc bo mnie juz mulilo z glodu ale nie przegadalam jej bo uparciuch i zaczela sie drzec na pol wsi [emoji20] musialam ja wniesc do nas na gore i brzuch mnie boli i ogolnie myslalam ze umre zaraz tak mi slabo bylo [emoji20] ale juz jest lepiej, maluch sie rusza, mam nadzieje ze nic sie nie stanie. A córcia tez sie uspokoila zaraz jak dotarlysmy do domu, ale nie obeszlo sie bez dwoch ugryzien w ramie po drodze, az mam krwiaczka heh [emoji20]
Szczerze mowiac myslalam ze corce juz przechodza te napady, a dzis znowu.. do teraz sobie radzilam, ale dzis nie wiem co jej sie stalo, tak jakby wrocilysmy do punktu wyjscia, takie mam wrażenie..

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
U nas podobnie chociaz mysle ze to dopiero poczatek. Napady zlosci, krzyku , buntu , gryzienia zaczely sie jak wróciłam do pracy , a pozniej nasilily jak zaszlam w ciaze . Nasz terapeuta stwierdził , że jest to spowodowane tym, że dziecko czuje że sie zmienila sytuacja i to chec zwrocenia uwagi . Fakt jest taki, ze nasze dziecko z racji wszystkich problemow od urodzenia byl szczegolnie traktowany , bieglam na kazde pisniecie , nie spuszczalam go na moment z oka , zreszta dalej tak jest. Wiem ,ze zbyt poblazalismy , ale musielismy wprowadzic zasady .
Iza dobrze , ze juz lepiej sie czujesz :-)
 
Drogie Ciocie oto Nataniel ♥
O matko podobny do mojego :D
Gratulacje!!!!

U nas podobnie chociaz mysle ze to dopiero poczatek. Napady zlosci, krzyku , buntu , gryzienia zaczely sie jak wróciłam do pracy , a pozniej nasilily jak zaszlam w ciaze . Nasz terapeuta stwierdził , że jest to spowodowane tym, że dziecko czuje że sie zmienila sytuacja i to chec zwrocenia uwagi . Fakt jest taki, ze nasze dziecko z racji wszystkich problemow od urodzenia byl szczegolnie traktowany , bieglam na kazde pisniecie , nie spuszczalam go na moment z oka , zreszta dalej tak jest. Wiem ,ze zbyt poblazalismy , ale musielismy wprowadzic zasady .
Iza dobrze , ze juz lepiej sie czujesz :-)

Mój mnie dzisiaj w cyca dzianął. Na spacery to w wózek i jest bardzo grzeczny, umie nawet po mieście za rączkę chodzić... Ale jak zobaczy autka na zetony lub światełka to diabełek istny!!!!
W domu z szafek cukier wyciąga, zabawki muszą być na podłodze i koniec...
Kable i odkurzacz to jego pasja, nie daj Boże zobaczy drukarkę...
Większość dzieci przechodzi taki bunt, trzeba być cierpliwym i czekać.
Ale ja też potrafie hulnac porządnie, bo cierpliwość ma swoje granice
 
reklama
Do góry