reklama
Agnesis oceniam negatywnie? Czytam wasze wypowiedzi na komórce to może dlatego nawet nie byłam świadoma ze cos mi sie kliknęło to przepraszam hehe
Powiedzcie mi czy jeszcze pracujecie czy juz jesteście na L4? Mi ginekolog od razu na pierwszej wizycie wypisal bo niestety nie mogę pracowac w takich warunkach jak pracowałam wiec siedzę juz w domku
Ja też tak miałam jak czytałam/pisałam na komórce. Jak przewijasz palcem po ekranie, to jak akurat klikniesz na oceny postów, to nawet nie zauważysz ...
Nie jestem na L4, chcę trochę popracować, ale jutro daję zaświadczenie pracodawcy i zobaczymy, co mi zaproponuje, bo w ciąży nie można więcej niż 4h przed komputerem. No zobaczymy. U mnie raczej innej pracy nie ma...
madzia.ch.1995
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Kwiecień 2016
- Postów
- 545
Ja pracowalam w zakładzie tapicerskim przy piankowaniu mebli. Śmierdzący klej, pyląca pianka, ciężkie ramy które musialysmy dźwigać. Koszmar. Nie bylo możliwości zmiany stanowiska.. Lekarz sam stwierdził ze nie mogę tam pracowac w tym stanie.
madzia.ch.1995
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Kwiecień 2016
- Postów
- 545
Tak. Mam umowę o prace do 2020 roku wiec zdaze wrócić przed skończeniem umowy
mojeboje
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Sierpień 2013
- Postów
- 1 365
Ja mam teraz taką sytuację w pracy, że podejrzewam że pracodawca sam będzie mnie wyganiał na L4 Ja pracuję w korpo. Akurat mamy przestój i część pracowników chodzi do pracy po to żeby się obijać i pić kawę Więc w sumie mogłabym tak popracować (w sumie to poodpoczywać, w domu wypicie kawy/herbaty w spokoju przy dziecku graniczy z cudem). Poza tym dopiero przeszłam na pełen etat a jeszcze nie dostałam żadnej pełnej pensji w całości a ZUS potem będzie wypłacać średnią z 12 miesięcy, więc finansowo opłaca mi się chodzić do pracy. No ale pracodawcy wiadomo że bardziej uśmiechać się będzie żeby za moje nicnierobienie płacił ZUS a nie on) A w sumie mi też latem bardziej uśmiechałoby mi się siedzieć na trawce niż w biurze.
A propos trawki - podobno w tym roku jest straaaszny wysyp kleszczy. Mamy w rodzinie kilka przypadków osób co się męczą z boreliozą i teraz jesteśmy na to bardzo wyczuleni i siedzenie na trawie będzie bardzo ryzykowne
A propos trawki - podobno w tym roku jest straaaszny wysyp kleszczy. Mamy w rodzinie kilka przypadków osób co się męczą z boreliozą i teraz jesteśmy na to bardzo wyczuleni i siedzenie na trawie będzie bardzo ryzykowne
madzia.ch.1995
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Kwiecień 2016
- Postów
- 545
Jesli nie ma przeciwskazań to pracuj ja tez bym chciała jeszcze pracowac ale ze względu na warunki tam panujace bylam zmuszona isc na L4.
Ja też pracuję w korpo, dlatego nie boję się za bardzo, ale ciekawa jestem, co to będzie...
Zimy nie było, to może faktycznie mogą być kleszcze ja kilka razy w życiu miałam, nawet miałam taki przypadek, że mi się urwał i chodziłam z wrośniętym kawałkiem chyba kilka ładnych tygodni - był umiejscowiony dokładnie pod piersią i bo nie widziałam, bo urwany był niewidoczny, dopiero jak zaczęło mi tam coś puchnąć i boleć to babcia (pracowała w szpitalu) wzięła mnie do koleżanek i mi to wycięli...
a tak w ogól to przestój w korpo ... nieźle brzmi ;-)
Zimy nie było, to może faktycznie mogą być kleszcze ja kilka razy w życiu miałam, nawet miałam taki przypadek, że mi się urwał i chodziłam z wrośniętym kawałkiem chyba kilka ładnych tygodni - był umiejscowiony dokładnie pod piersią i bo nie widziałam, bo urwany był niewidoczny, dopiero jak zaczęło mi tam coś puchnąć i boleć to babcia (pracowała w szpitalu) wzięła mnie do koleżanek i mi to wycięli...
a tak w ogól to przestój w korpo ... nieźle brzmi ;-)
Antiope
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Październik 2006
- Postów
- 11 228
bonusowa czyli nie tylko ja tu marzę o porodzie domowym? Ja już niestety wiem, że się nie kwalifikuję, bo mam podwyższone TSH i muszę brać Euthyroks, a do porodu domowego trzeba być absolutnie zdrowym; już w poprzedniej ciąży mnie położna zdyskwalifikowała. No cóż, pewne rzeczy zostaną tylko w sferze marzeń…
Zapewne jest w tym coś racji co piszesz o terminie z usg i om, tylko to chyba nie do końca tak, że na początku wielkość wszystkich zarodków jest dokładnie taka sama, bo tak jak pisałam, ja wiem dokładnie kiedy było zapłodnienie, a z usg ciąża wychodzi młodsza… Poza tym to dobrze widać na bliźniakach. Koleżanka w ciąży bliźniaczej z dwiema dziewczynkami. Od samego początku ciąży jedna była mniejsza od drugiej o ponad tydzień…a przecież do zapłodnienia doszło w tym samym czasie...
madzia ja mam obawy, ponieważ kilka miesięcy temu straciłam już ciążę.
Ja jestem w domu z synkiem, bo jestem na wychowawczym, nie muszę brać L4. Nic dziwnego, że dostałaś L4, skoro pracowałaś w takich ciężkich warunkach.
Ustanie objawów nie musi oznaczać niczego złego.
mojeboje no właśnie słyszałam o tych kleszczach i już się boję i martwię jak się przed tym ustrzec.
Zapewne jest w tym coś racji co piszesz o terminie z usg i om, tylko to chyba nie do końca tak, że na początku wielkość wszystkich zarodków jest dokładnie taka sama, bo tak jak pisałam, ja wiem dokładnie kiedy było zapłodnienie, a z usg ciąża wychodzi młodsza… Poza tym to dobrze widać na bliźniakach. Koleżanka w ciąży bliźniaczej z dwiema dziewczynkami. Od samego początku ciąży jedna była mniejsza od drugiej o ponad tydzień…a przecież do zapłodnienia doszło w tym samym czasie...
madzia ja mam obawy, ponieważ kilka miesięcy temu straciłam już ciążę.
Ja jestem w domu z synkiem, bo jestem na wychowawczym, nie muszę brać L4. Nic dziwnego, że dostałaś L4, skoro pracowałaś w takich ciężkich warunkach.
Ustanie objawów nie musi oznaczać niczego złego.
mojeboje no właśnie słyszałam o tych kleszczach i już się boję i martwię jak się przed tym ustrzec.
reklama
mojeboje
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Sierpień 2013
- Postów
- 1 365
Co o kleszczy to w zeszłym roku codziennie piłam czystek, niby żeby oczyszczać organizm. Potem dopiero doczytałam, że on ma też działanie anty boreliozowe i odstraszające kleszcze. Czy działa nie mam pojęcia, ale żadnego kleszcza nie złapałam. Potwierdzenie a raczej zaprzeczenie pewnie by było dopiero wtedy gdyby mimo picia kleszcze i tak by były.
Edit: tylko nie wiem czy można czystek w ciąży
Edit: tylko nie wiem czy można czystek w ciąży
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 611 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 96 tys
Podziel się: