❄️Grudniowe kreski❄️W grudniu gdy św.Mikołaj z prezentami przychodzi 🎅Każda w upragnioną ciążę zachodzi!

[użytkowniczka Co]

Ja byłam w ciąży raz i to pozamacicznej, nigdy nie kupiłam nic dziecięcego i nie mam w domu. Kilka razy o tym myślałam że może to przyciągnie, a potem myślałam że może zapesze. Ja i mój overthinking.

Ja jak widzę coś fajnego i na promocjach to kupuję. Takim oto sposobem oddałam mojej przyjaciółce ogromny karton zupełnie nowych bodziaków, spodenek, skarpetek i sweterków, zgromadzonych przez cały 2021 rok, gdy wierzyłam, że musi się udać!

Teraz mam dosłownie wszystko w piwnicy i w szafie ubranka. Nawet wózek stoi teraz w domu, bo rowery musieliśmy wcisnąć do piwnicy i tak sobie muszę na niego patrzeć, bo nie ma gdzie go wynieść. Zanim zaszłam w jakąkolwiek ciążę to też kupowałam małe rzeczy z myślą, że kiedyś się przyda. Mój syn ostatnio znalazł smoczki w szafie i powiedział, że on nie chce dzidziusia i zabrania go robić, po czym nakleił nam na ścianę naklejkę i powiedział, że to „znak zakaz robienia dzieci”

 

[LadyCaro]

Oj jest kilka osób, które myślały, że im super wychodzi stosunek przerwany jako antykoncepcja. A potem szok i niedowierzanie, że to jednak nie dlatego.

 

[nikaplis]

jasne, masz racje... nie powinnam tak gadać. Jednak powinnam się cieszyć, ze tu mój organizm dobrze funkcjonuje.
Kurde, a nie masz możliwosci np na jakąś teleporade w PL umówić się? W Polsce lekarze przepisują proga aż zanadto.

ale ja absolutnie nie chcę Cię stopować, zupełnie potrafię sobie wyobrazić frustrację że skoro wszystko tak dobrze działa to czemu nie było jeszcze efektów. Po prostu marzy mi się taki próg no ale własnie, każda z nas staraczek ma jakieś inne frustracje

tutaj jest polska klinika i chyba zapisze się do niej ale też myślę czy warto ładować się progiem zanim mąż pójdzie do kliniki by sprawdzić czy da się coś z ta 0% morfologią zrobić. Plus jak już zacznę, to co chwilę nowe wizyty o przedłużenie i znowu kasa co chwilę. Ale z drugiej strony, choć PMS mi nie dokucza i czuję się dobrze, to jednak tak niski jego poziom musi generalnie nie być zdrowy ...

 

[LadyCaro]

ale ja absolutnie nie chcę Cię stopować, zupełnie potrafię sobie wyobrazić frustrację że skoro wszystko tak dobrze działa to czemu nie było jeszcze efektów. Po prostu marzy mi się taki próg no ale własnie, każda z nas staraczek ma jakieś inne frustracje

tutaj jest polska klinika i chyba zapisze się do niej ale też myślę czy warto ładować się progiem zanim mąż pójdzie do kliniki by sprawdzić czy da się coś z ta 0% morfologią zrobić. Plus jak już zacznę, to co chwilę nowe wizyty o przedłużenie i znowu kasa co chwilę. Ale z drugiej strony, choć PMS mi nie dokucza i czuję się dobrze, to jednak tak niski jego poziom musi generalnie nie być zdrowy ...

moim zdaniem warto działać dwutorowo - mąż poprawia swoje wyniki a Ty walczysz z tym, co u Ciebie nie gra. Nie ma sensu czekać. Są ciąże i z morfo 0% także moim zdaniem warto.

 

[amusedxxx]

Ja mam mini skarpetki „i love dad” i za każdym razem jak je niechcący znajdę to jest mi przykro że tak leżą od 1,5 roku. Kupno kocyka dla tego eksperymentu było by dla mnie raczej smutnym doświadczeniem niż pozytywnym.

Ja mam wręcz odwrotnie po kolejnych negatywnych testach zamawiałam ubranka używane na Vinted w super stanie za grosze. Tym oto sposobem mam już pokaźna kolekcje śpiochów. I jak mi bardzo zle to wyjmuje, oglądam i jakoś tak daje mi to nadzieje, że kiedyś jeszcze je wykorzystam

 

[Mademoiselle_Nika]

a z jakiej firmy kupujesz rajstopy? Ja to mam odwieczny problem, bo w sklepach są dostępne tylko małe rozmiary i w największy rozmiar dostępny ledwo wsadzam na dupę nie jestem ani gruba, ani wysoka, ale mam taką budowę ciała, że bym musiała mieć chyba rozmiar XL, a takie to tylko w calzedoni znalazłam.

Sporo mam z biedronki, ale z koszy. Nie takie z regularnej sprzedaży. Pepco, primark.

 

[użytkowniczka Co]

Strasznie mnie dziś bolą piersi i podbrzusze
I jestem wkurzona, bo mama mego chłopa powiedziała nam sama z siebie, że zostanie z małym na Sylwestra, a wczoraj stwierdziła, że jednak nie, a my już zaplanowaliśmy cały dzień i zaprosiliśmy ludzi. Teraz musimy wszystko odwoływać

 

[wrobelmm]

ja mam jakieś śpiochy gdzieś głęboko schowane, kupione pewnie ze 2 lata temu. Nie chce o nich myśleć nawet i nastpępnym razem jak się na nie natkne to je wywale.

My dostaliśmy taką paczkę w prezencie ślubnym. Przez dwa lata trzymałam je głęboko w szafie ukryte, żeby nigdy się na nie nie natknąć. Później większość rozdałam, a ze śpiochów czy czegoś podobnego, zrobiłam gatki dla naszej suczki, żeby miała co nosić w czasie cieczki - rozmiar 56 był idealny

 

[wrobelmm]

Oj jest kilka osób, które myślały, że im super wychodzi stosunek przerwany jako antykoncepcja. A potem szok i niedowierzanie, że to jednak nie dlatego.

Też się do nich zaliczam - ale też jestem przeszczęśliwa, że z moim byłym nie mam dziecka.

 

[annn1]

Ja czasami lubię oglądać na vinted takie ciuszki i zawsze się zastanawiam czy kupić. Ale później się hamuje bo nie wiem kiedy to będzie plus czy to będzie chłopak czy dziewczynka. Jakby miała być dziewczynka to unisex ciuszki by mnie nie zadowoliły mój jedyny nabytek to skarpetki, które kupiłam po fejkowym teście z pinka jadąc z Bety. Byłam tak pewna że się udało że już planowałam w głowie jaką niespodziankę przygotować mężowi jak wróci z wyjazdu. No i klops czar prysł wraz z wynikiem bety, a ja ryczalam do skarpetek
Tego pinka chyba nie zapomnę do końca życia