reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

❄️Grudniowe kreski❄️W grudniu gdy św.Mikołaj z prezentami przychodzi 🎅Każda w upragnioną ciążę zachodzi!

reklama
Powodzonka! 🍀

Dziewczyny jak cykl jest bezowulacyjny to będzie on trwał tyle czasu co normalnie?
Kurczę czekam na okres, żeby zacząć brać leki i się doczekać nie mogę jak na złość 🥺
Przed badaniem hormonów też mi się kilka dni spóźnił, że ledwo z wizytą się wyrobiłam.
To niestety zależy - w moim przypadku bezowulacyjne potrafią być znacznie dłuższe, dlatego lepiej gdy w takich sytuacjach biorę dupka, żeby go trzymać w ryzach.
 
Powodzonka! 🍀

Dziewczyny jak cykl jest bezowulacyjny to będzie on trwał tyle czasu co normalnie?
Kurczę czekam na okres, żeby zacząć brać leki i się doczekać nie mogę jak na złość 🥺
Przed badaniem hormonów też mi się kilka dni spóźnił, że ledwo z wizytą się wyrobiłam.
Moje bezowulacyjne też są zazwyczaj o kilka dni dłuższe niż normalnie
 
Powodzonka! 🍀

Dziewczyny jak cykl jest bezowulacyjny to będzie on trwał tyle czasu co normalnie?
Kurczę czekam na okres, żeby zacząć brać leki i się doczekać nie mogę jak na złość 🥺
Przed badaniem hormonów też mi się kilka dni spóźnił, że ledwo z wizytą się wyrobiłam.
U mnie się wydłuża i to sporo, o jakieś +,.- 10 dni.
 
Powiedzcie mi dziewczyny że nie tylko ja jestem w takim nie imprezowym nastroju 😔 Nie wiem czy to hormony czy co za cholera. Jedziemy dzisiaj do znajomych na Sylwestra wracamy dopiero w poniedziałek. A ja? Najchętniej bym się zakopała pod kołdra, kocem i nie wychodziła do ludzi.
😥😑
 
Powiedzcie mi dziewczyny że nie tylko ja jestem w takim nie imprezowym nastroju 😔 Nie wiem czy to hormony czy co za cholera. Jedziemy dzisiaj do znajomych na Sylwestra wracamy dopiero w poniedziałek. A ja? Najchętniej bym się zakopała pod kołdra, kocem i nie wychodziła do ludzi.
😥😑
U nas pada od rana. Cieszę się, że nigdzie nie wychodzę. Zaraz przygotuje obiad na dwa dni papryki faszerowane, zrobię ciasto słonecznikowiec i upiekę paszteciki drożdżowe z pieczarkami i NAURA świecie, stary roku, siedzę pod kocem przed tv. Chyba się starzeje, bo nie chce mi się nic.😁😆
Test 7 dni po zmian w cyklu nie zapowiada, więc szampan jutro wleci.
 

Załączniki

  • 20231230_103949.jpg
    20231230_103949.jpg
    644,8 KB · Wyświetleń: 87
U nas pada od rana. Cieszę się, że nigdzie nie wychodzę. Zaraz przygotuje obiad na dwa dni papryki faszerowane, zrobię ciasto słonecznikowiec i upiekę paszteciki drożdżowe z pieczarkami i NAURA świecie, stary roku, siedzę pod kocem przed tv. Chyba się starzeje, bo nie chce mi się nic.😁😆
Test 7 dni po zmian w cyklu nie zapowiada, więc szampan jutro wleci.
To powiem ci masz samozaparcie i tak tyle jedzenia robić 😅
 
Powiedzcie mi dziewczyny że nie tylko ja jestem w takim nie imprezowym nastroju 😔 Nie wiem czy to hormony czy co za cholera. Jedziemy dzisiaj do znajomych na Sylwestra wracamy dopiero w poniedziałek. A ja? Najchętniej bym się zakopała pod kołdra, kocem i nie wychodziła do ludzi.
😥😑
Ooo ja w ogóle nie czuje tego sylwestra 🤷 mąż pojechał naprawiać samochód, bo coś tam puka 🙈, ja zostałam z młodym i próbuje ogarnąć w domu...odkurzam (3 koty 🤦), mopowanie, pranie... zobaczymy ile mi zapału starczy, bo pierwszy dzień okresu nie pomaga 😂. Jutro zostajemy w domku z wiadomych powodów, robimy sushi, malibu z mlekiem (chyba to przemyśle 🤔 ryba+mleko ), zaczęliśmy wczoraj drugi sezon Reachera i pewnie koło 1 pójdziemy spać 🙂 bo budzik nie ma litości. Tak trochę się cieszę, że spędzamy we dwoje i na luzie 🙂 pierwszy nasz taki luźny sylwester 🥰 w piżamach. Jedyne co mogłoby być inaczej to przydałaby się owulacja 😂😂😂 bo taki seks na nowy rok 🙈 no trudno 🤷😂.
 
reklama
Powiedzcie mi dziewczyny że nie tylko ja jestem w takim nie imprezowym nastroju 😔 Nie wiem czy to hormony czy co za cholera. Jedziemy dzisiaj do znajomych na Sylwestra wracamy dopiero w poniedziałek. A ja? Najchętniej bym się zakopała pod kołdra, kocem i nie wychodziła do ludzi.
😥😑
Niemal co roku ten dzień spędzamy w domu. Ja generalnie często tak mam, że się z kimś umowie, a potem mam ochotę nakryć się kocem.
 
Do góry