Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Oczywiście Oddałabym za nią absolutnie wszystkoA realnie bezcenne jak każde i domyślam się, że patrząc jak śpi znów byś to zrobiła
Czasem myślę, że moje życie składa się głównie z takich historii Niech Wam wystarczy, że w dniu, gdy poznałam mojego męża, musiał mi trzymać włosy gdy jaMuszę Was rozkręcić trochę. Może poopowiadajcie jakieś swoje żenujące historie z życia?
Ja pamiętam, jak byłam dzieckiem i byłam na basenie w lato. Chciałam usiąść na dnie więc zaparłam się o nogę (jak mi się wydawało) mojego brata. Ja sie wynurzam a to obcy facet. I mówi do swojego koleżki "O, za nogę mnie złapała. Dobrze, że nie za tą trzecią"
Kojarzy mi się to tylko z 18 urodzinami kumpla, gdy skończyła się wódka i ktoś przywiózł spirytus, który to był rozrabiany z wodą podczas tej samej imprezy i spożywany jeszcze „na ciepło” - przez jakieś dwa lata, od tej sytuacji, nie byłam w stanie wąchać tanich perfumTreść właśnie opowiadał jak za jego czasów chodziło się do panienki, to chłopaki wylewało na siebie %%. Smród alkoholu równał się pieniądze
Seminarium z farmakologii nie łączymy leków i alkoholu z pomarańczą i grejpfrutem na co kolega "aaaaaa to dlatego mnie odcina na każdej imprezie" . Wstyd przyznać ale ja na studiach byłam wzorową kurą domową pić się nauczyłam po studiach z kolegą z pracy aktualnie moim mężem Do dziś pamiętam jak pojechaliśmy z narzeczonym do niego i jego narzeczonej na domówkę i pierwszy raz piłam whisky z colą (perfumy) ale sączyłam, nic nie czułam....fajny wieczór i nagle bez ostrzeżenia spadłam z fotela (nie miał jednej nogi ale to mnie nie tłumaczy ). Tak rozpoczęła się moja przygoda z whisky Dziś jestem wielbicielką Chivasa z colą, delikatny smak, przyjemne, pijalne raz na jakiś czas, wieczorem . Na początku starań w ogóle nie piłam, bo jak to tak....ale po roku człowiek dochodzi do wniosku, że to nie ma sensu. Umiar oczywiście takco, studenckie czasy się przypominają? Zapijanie wódki i przez to każdy sok do dziś smakuje wódką?
Na zdrowie! Ja dzisiaj tak mało zjadłam, że teraz, po wypiciu kilku łyków wina, czuję zawirowania w głowieJa kupiłam piwo bezalkoholowe, będziemy dawać w szyję
To jest w tym wszystkim najpiękniejsze Może to co przychodzi łatwo mniej się doceniaOczywiście Oddałabym za nią absolutnie wszystko
U jest nazywany „chudą ździrą”Jeden z moich ulubionych drinów - wódka sour
Ja polecam białe porto ze spritem i limonką Nie pije już alko od 2,5 roku i w ogóle mnie nie ciągnie, ale takiego porto bym nie odmówiła wódki sour może też nie
Prawda! kiedyś uwielbiałam drinka składającego się z wódki, z sokiem porzeczkowym i bananowymChcesz mnie zabić ? Żadnego łączenia alkoholu z sokiem pomarańczowym, a grejpfrutowym już w ogóle chyba, że ktoś ma ochotę na zgon ale podobno najlepszy do drinków sok porzeczkowy, bo w dwie strony smakuje tak samo
Uwielbiam ten film Ja właśnie włączyłam serial „facet na święta” - oglądam go już drugi rok z rzęduWpiszę Was jutro skarby. Właśnie oddaje się hedonistycznym przyjemnością: piję winko i oglądam „Nigdy w życiu”.
W imieniu redakcji, Judyta