reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

❄️Grudniowe kreski❄️W grudniu gdy św.Mikołaj z prezentami przychodzi 🎅Każda w upragnioną ciążę zachodzi!

reklama
Ze staraniem to jest świeża sprawa, bo dopiero drugi miesiąc leci. Diagnostyki żadnej nie robiliśmy bo my obydwoje przed 30 i gin odradził. Nie wiem czy to ten słynny instynkt macierzyński, ale nagle z pietruszki zachciało mi się bobasa i przez kilka kolejnych miesięcy nie przestawało chcieć. :D
Trzymam bardzo kciuki, żebyście wraz z Twoim partnerem zaliczyli się do tego grona, którym pyknie szybciej niż później :) ale też polecam zacząć chociaż robić testy owulacyjne, żebyś wiedziała kiedy mniej więcej wypada owulka, poznać długość fazy lutealnej😊
 
to ja bym radziła zbadac chociaż podstawy, takie jak morfologia, tarczyca, poziom witaminy D. To nawet nie przy staraniach, ale ogólnie dla zdrowia :) bierzesz kwas foliowy?

Prosze, tu daję takie tabletki duphaston, prosze brac od 16 dc (nie obchodzi mnie kiedy pani ma owulacje) widzimy się za 3 miesiące w ciąży
Albo, po 3 miesiącach brania mety góra 6 ciu widzimy się na usg ciążowym...biorę już ponad rok🤦‍♀️😅
 
to ja bym radziła zbadac chociaż podstawy, takie jak morfologia, tarczyca, poziom witaminy D. To nawet nie przy staraniach, ale ogólnie dla zdrowia :) bierzesz kwas foliowy?

Prosze, tu daję takie tabletki duphaston, prosze brac od 16 dc (nie obchodzi mnie kiedy pani ma owulacje) widzimy się za 3 miesiące w ciąży
Biorę ovarin, bo gin polecił. A morfologia i tarczyca 100% w normie, bo to akurat kontrolnie co rok leci
 
Ze staraniem to jest świeża sprawa, bo dopiero drugi miesiąc leci. Diagnostyki żadnej nie robiliśmy bo my obydwoje przed 30 i gin odradził. Nie wiem czy to ten słynny instynkt macierzyński, ale nagle z pietruszki zachciało mi się bobasa i przez kilka kolejnych miesięcy nie przestawało chcieć. :D
Polecam Ci chociaż 1 raz zrobić monitoring cyklu u ginekologa , żeby potwierdzić, że dochodzi do owulki i równocześnie albo mierzyć tempkę, albo robić owulaki albo jedno i drugie, żeby niepotrzebnie nie tracić czasu🙂
Ale w sumie to dopiero drugi miesiąc starań , więc jak uważasz😉
 
Polecam Ci chociaż 1 raz zrobić monitoring cyklu u ginekologa , żeby potwierdzić, że dochodzi do owulki i równocześnie albo mierzyć tempkę, albo robić owulaki albo jedno i drugie, żeby niepotrzebnie nie tracić czasu🙂
Ale w sumie to dopiero drugi miesiąc starań , więc jak uważasz😉
Ja to w ogóle chciałam tak zrobić, bo poszłam na wizytę przygotowana z kartką pytań. Chciałam na konkretnie podejść do tych starań, porobić badania przed itp. Nawet test owulacyjne miałam kupione. Gin zrobił usg, powiedział że jest wszystko spoko tylko akurat w zeszłym miesiącu nie było owulacji, ale widać jakieś pozostałości po wcześniejszej. Na jego obronę to chodzę do niego od 6 lat raz albo dwa w roku i zawsze robi usg i zawsze pokazywał mi że było albo jest jajko. Potem kazał te owulacyjne testy wyrzucić do kosza i nie robić na wyrost badań, bo podobno w moim wieku to się po prostu zachodzi. A potem weszłam na neta i tu jest cała filozofia robienia dzieci co trochę mi podkopuje tamtą wizytę.
 
reklama
Ja to w ogóle chciałam tak zrobić, bo poszłam na wizytę przygotowana z kartką pytań. Chciałam na konkretnie podejść do tych starań, porobić badania przed itp. Nawet test owulacyjne miałam kupione. Gin zrobił usg, powiedział że jest wszystko spoko tylko akurat w zeszłym miesiącu nie było owulacji, ale widać jakieś pozostałości po wcześniejszej. Na jego obronę to chodzę do niego od 6 lat raz albo dwa w roku i zawsze robi usg i zawsze pokazywał mi że było albo jest jajko. Potem kazał te owulacyjne testy wyrzucić do kosza i nie robić na wyrost badań, bo podobno w moim wieku to się po prostu zachodzi. A potem weszłam na neta i tu jest cała filozofia robienia dzieci co trochę mi podkopuje tamtą wizytę.
Wiesz co ja nie jestem za straszeniem pacjentek, ale taki przesadny optymizm z ust lekarza jest jak dla mnie przegięciem. A co jeśli, pfu pfu, kobieta w Twoim wieku nie zajdzie w ciążę w pierwszych cyklach? Czy on wie że na niepłodność cierpi co 6 para, i to bez względu na wiek? Ja też zaczęłam starania przed 30…. i jakoś w ciążę nie zaszłam. Oczywiście Tobie życzę , żeby jego słowa się dla Ciebie spełniły. Tylko pytanie czy na ten moment wolisz żyć w bańce staraniowej pt”zachodzi się w ciążę od jednego seksu”, czy wolisz bardziej „świadomie” podejść do starań :)
 
Do góry